Wolą ukrywać się w lesie niż trafić z powrotem na Białoruś. Ekipa TVN24 spotkała grupę migrantów

Wolą ukrywać się w lesie, niż trafić z powrotem na Białoruś. Ekipa TVN24 trafiła na grupę migrantów
Wolą ukrywać się w lesie, niż trafić z powrotem na Białoruś. Ekipa TVN24 trafiła na grupę migrantów
Martyna Olkowicz | Fakty po południu
Wolą ukrywać się w lesie, niż trafić z powrotem na Białoruś. Ekipa TVN24 trafiła na grupę migrantówMartyna Olkowicz | Fakty po południu

Straż Graniczna poinformowała o kolejnym niebezpiecznym zdarzeniu na granicy polsko-białoruskiej. W miniony weekend osoby stojące po białoruskiej stronie granicy miały rzucać grubymi gałęziami i kamieniami w samochód polskich pograniczników. Być może wśród nich byli białoruscy funkcjonariusze, jak informuje Straż Graniczna. Tymczasem Polacy wciąż walczą o prawa migrantów. W Krakowie rozbłysło zielone światło SOS.

Reporterzy TVN24 znaleźli w lesie w pobliżu granicy grupę migrantów. Ukrywali się przed policją, bo bardziej niż zimna i głodu bali się kolejnego zawrócenia na stronę białoruską.

- Rozglądam się na boki, czy nie nadejdzie policja - mówił w rozmowie z reporterami Ali.

Ali ma 25 lat i w Syrii studiował anglistykę. Wyjechał z kraju, żeby zarobić na utrzymanie swojej mamy. Kiedy go znaleźliśmy, razem z przyjaciółmi ukrywał się w lesie po polskiej stronie granicy.

- Jeśli nadejdzie policja, to zabierze nas z powrotem na Białoruś - zaznaczył Ali. - Polska-Białoruś-Polska i tak cały miesiąc - dodał kolejny z migrantów, który uciekł z Jemenu.

Kilkanaście minut po rozmowie z reporterami TVN24 w pobliże miejsca, gdzie przebywała grupa migrantów, podjechały dwa samochody i wywiozły co najmniej pięć osób w nieznanym kierunku.

Kolejne ataki na polskich funkcjonariuszy

W poniedziałek Straż Graniczna udaremniła 684 próby nielegalnego przekroczenia granicy. Zatrzymała 16 osób. Ponadto Straż Graniczna opublikowała filmik, na którym widać, jak grupa osób stojąc po drugiej stronie kolczastego płotu zaatakowała polskich pograniczników i żołnierzy.

- Zaczęli rzucać w stronę w funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz w żołnierzy Wojska Polskiego różnymi przedmiotami, które mieli pod ręką, między innymi to były jakieś gałęzie, kłody, kamienie. Na szczęście nic się nie stało - przekazał chorąży Michał Tokarczyk z Komendy Głównej Straży Granicznej.

Uszkodzony został tylko samochód Straży Granicznej, nikt z funkcjonariuszy ani z żołnierzy nie ucierpiał.

Grupa, która zaatakowała polskie służby, liczyła około 50 osób. Nie wiadomo, ilu z nich to byli migranci, a ilu to funkcjonariusze białoruskich służb.

- Na widok policjantów, którzy zaczęli przyjeżdżać na miejsce, ta kilkudziesięcioosobowa grupa osób wsiadła do wojskowych ciężarówek i odjechała w głąb Białorusi - poinformował Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.

Walka o prawa migrantów

W poniedziałek Straż Graniczna wypchnęła na granicę 24 osoby na podstawie tak zwanej ustawy wywózkowej, która weszła w życie tydzień temu.

W poniedziałek w Gibach w okolicach Sejn zatrzymany został 26-letni mężczyzna. Z Iraku uciekł przed wojną, prosił, nie wypychać go za granicę.

- Bardzo był zdecydowany, że chce zostać w Polsce. Na pewno był bardzo zdecydowany, że nie chce zostać w lesie: powiedział po prostu, że nie chce tu umrzeć - przekazała Marta Szymanderska-Pastryk z Fundacji Ocalenie.

We wtorek w Sejnach ruszyła procedura objęcia 26-latka ochroną międzynarodową.

Z kolei Fatima, zabrana w ostatni piątek przez Straż Graniczną do ośrodka rejestracyjnego, od wielu dni szuka swojego dwuletniego synka Avanda, z którym została rozdzielona w czasie zawrócenia do linii granicy przez pograniczników.

O prawa migrantów - marznących, głodujących i umierających na granicy - upominali się w święto Wszystkich Świętych mieszkańcy wielu polskich miast. W Krakowie rozbłysło wielkie zielone SOS ułożone ze zniczy.

- Kolor zielony, czyli kolor nadziei przede wszystkim. Taki niemy sygnał tego, że wołamy o pomoc w imieniu tych, którzy są niemi - wyjaśniła uczestniczka akcji w Krakowie.

- Jest też światłem, które pokazuje, że ja jestem gotowa pomóc tym ludziom, jeśli zapukają do moich drzwi. Dostaną ciepłe ubranie, dostaną posiłek, będą mogli się zdrzemnąć, przykryć ciepłą kołdrą - dodała kolejna uczestniczka akcji.

- Ten krzyk jest taki: zobaczmy, że to są ludzie i po prostu im pomóżmy - mówił aktor Mateusz Janicki, który wziął udział w krakowskiej akcji.

Od początku kryzysu na granicy zmarło co najmniej 9 osób. Rodzina 24-letniego Ahmeda, który zmarł w połowie września przy białoruskiej granicy, dopiero teraz dostała zgodę, żeby sprowadzić jego ciało do rodzinnego Iraku.

Autor: Martyna Olkowicz / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po roku od wprowadzenia dyrektywy work-life balance, czyli równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, idziemy w dobrą stronę. Dyrektywa dała ojcom dodatkowy urlop rodzicielski. Na początku korzystał z niego zaledwie procent uprawnionych. Teraz jest to siedem procent. 

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Źródło:
Fakty TVN

Wszystkich, którzy jej dożyją, czeka starość. Mamy jednak dobre informacje. Z badań opublikowanych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wynika, że czujemy się coraz młodsi, bo poprawia się jakość naszego życia.

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Źródło:
Fakty TVN

Ukraiński rząd wprowadza nowe prawo dotyczące wydawania paszportów dla swoich obywateli. Zgodnie z nim mężczyźni w wieku 18-60 lat, którzy będą chcieli wyjechać z Ukrainy lub przebywają poza Ukrainą, będą mogli uzyskać paszport wyłącznie na terenie swojego kraju. Przepisy wchodzą w życie dopiero od 18 maja, ale placówki wydające dokumenty zaprzestają prac już teraz. W warszawskim centrum wydawania dokumentów dla Ukraińców zrobiła się awantura.

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS