"Wszystko, co robimy, jest jasne i ma bardzo dobre fundamenty". Tak działa NAFO

"Wszystko, co robimy, jest jasne i ma bardzo dobre fundamenty". Tak działa NAFO
"Wszystko, co robimy, jest jasne i ma bardzo dobre fundamenty". Tak działa NAFO
Hubert Kijek | Fakty o Świecie TVN24 BiS
"Wszystko, co robimy, jest jasne i ma bardzo dobre fundamenty". Tak działa NAFOHubert Kijek | Fakty o Świecie TVN24 BiS

Ukraina bohatersko broni się już od ośmiu miesięcy. Ta wojna toczy się nie tylko na froncie, ale również w sieci. Przez lata na Rosję w zakresie internetowej propagandy, kłamstwa i manipulacji nie było mocnych. Zmieniło to NAFO - międzynarodowy sojusz, którego siłą są humor, absurd, błyskotliwość i szczera radość, że można pomóc Ukrainie. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

Opłacane przez państwo oddziały internetowych trolli, czy hakerzy włamujący się do komputerów najważniejszych firm i instytucji - w tym przez lata Rosja była mroczną, internetową potęgą. Rosjanie skłócali społeczeństwa na forach internetowych i próbowali mieszać się w wybory w kolejnych krajach. Ale trafiła kosa na kamień, a dokładniej na NAF - Północnoatlantycką Organizację Kolesi. Skojarzenie z NATO nie jest przypadkowe, bo ten sojusz internautów z całego świata postawił sobie jeden cel: walczyć z rosyjską dezinformacją.

- Problem był zawsze taki, że wszyscy próbowali grać z Rosjanami w ich własną grę. To nigdy nie wychodziło na dobre, bo to przeważnie był wyścig z czasem. Kto pierwszy, ten lepszy. Ale teraz jest taka sytuacja, że nie ma farmy, jest około 80 tysięcy ludzi. Oni (Rosjanie - przyp. red.) z tym po prostu nie mają jak walczyć - mówi pochodzący z Polski Kama z NAFO.

- W NAFO chodzi o obronę demokracji i niepodległości Ukrainy w tych trudnych czasach - opowiada Jordan Maris, samozwańczy przedstawiciel NAFO przy Unii Europejskiej.

Kluczem w tej historii jest absurd. Każdy członek NAFO kryje się za awatarem - portretem z popularnym "piesełem" japońskiej rasy shiba inu, który swoim absurdem od ponad dekady podbija internet. "Kolesie", odziani w różne mundury, wyśmiewają w mediach społecznościowych Rosjan.

Przykłady akcji

Niedawno ukraiński wiceminister polityki społecznej opublikował zdjęcie córki, która znowu musiała spędzić noc w piwnicy przez bombardowanie stolicy. Rosyjskie trolle zaczęły obrażać polityka, a że ten miał ważniejsze sprawy na głowie, wezwał odsiecz. "Proszę NAFO o współpracę przy walce z rosyjskimi propagandystami w komentarzach. Teraz pracuję i nie mogę sobie z nimi poradzić" - napisał w mediach społecznościowych.

Kolesie z NAFO przybyli natychmiast i to masowo. Rosjanie zostali przepędzeni.

Jak działa NAFO?

Jak działa NAFO? W skrócie - chętni mogą wysłać datek. Pieniądze będą wydane w słusznej sprawie, a darczyńcy - obok satysfakcji - otrzymają też własną NAFO-wską tożsamość, by pod jej szyldem walczyć z imperium zła. Obecnie nad awatarami, które powstają zgodnie z wytycznymi darczyńców, pracuje około stu osób, a do ukraińskiego wojska płynie coraz więcej pieniędzy. - Na chwilę obecną to będzie jakieś półtora miliona dolarów. Za to były kupione różne rzeczy – od kamizelek (...), drony, hełmy, pojazdy - mówi Kama.

Awatarami stworzonymi przez NAFO mogą pochwalić się między innymi minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow, amerykański kongresmen Adam Kinzinger czy premier Estonii Kaja Kallas. Ukraińskie ministerstwo obrony nawet podziękowało NAFO za walkę z rosyjskimi trollami. - Wszystko, co robimy, jest jasne i ma bardzo dobre fundamenty. Dlatego moim zdaniem ludzie pokochali ten ruch. Ponadto nasze postacie są bardzo rozpoznawalne. Udowodniliśmy, że nasza pomoc dociera tam, gdzie jest potrzebna - tłumaczy Jordan Maris.

NAFO udowodniło także, że rosyjskie farmy trolli to kolosy na glinianych nogach. Propaganda nie jest w stanie poradzić sobie z ironią. W tej internetowej wojnie Rosja odnosi sromotną porażkę. - Ich propaganda jest strasznie poważna. Bierze wszystko strasznie na poważnie. Jeżeli wprowadzi się taki element satyry, cynizmu i ogólnie surrealizmu na taką skalę, to oni nie będą mogli sobie z tym poradzić. Oni nie po prostu nie rozumieją, że ktoś sobie robi z nich żarty. Dla nich wszystko jest zawsze na poważnie i teraz jesteśmy w takiej sytuacji, gdzie znacząca większość z nich po prostu wierzy, że jesteśmy z pewnej 3-literowej agencji - wyjaśnia Kama.

Autor: Hubert Kijek / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Jemen to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Jest ogarnięty największym na świecie kryzysem humanitarnym. Jakby mało było wojny domowej i biedy, przyszła katastrofalna powódź. 18 milionów ludzi potrzebuje tam natychmiastowej pomocy.

Kolejna katastrofa nawiedziła jeden z najbiedniejszych krajów świata. "Tu nic już nie działa"

Kolejna katastrofa nawiedziła jeden z najbiedniejszych krajów świata. "Tu nic już nie działa"

Źródło:
Fakty TVN

Kraków ma smoka, Wrocław - krasnale, a Bieruń od lat ma słowiańskie utopce. I ma problem, bo nie wszystkim mieszkańcom taki symbol pasuje. W petycji do władz miasta tak zwana grupa zatroskanych pisze o demonicznym rodowodzie stworów i o zagrożeniu duchowym jakie niosą.

"Zatroskani mieszkańcy" skarżą się na symbol miasta. Piszą o "zagrożeniu dla duchowości"

"Zatroskani mieszkańcy" skarżą się na symbol miasta. Piszą o "zagrożeniu dla duchowości"

Źródło:
Fakty TVN

Budować czy dopłacać do kredytów? W czasie, kiedy wśród rządzących nie ma zgody, jak pomóc Polakom w posiadaniu własnego mieszkania, współrządząca Lewica organizuje konwencję, na której przekonuje, że mieszkanie to nie towar, a prawo. Kredytu zero procent nie popiera, na "nie" jest też Polska 2050 - jedni i drudzy stawiają na budowę tanich mieszkań na wynajem.

Co z polityką w sprawie mieszkań? Lewica zapowiada nowe projekty, Platforma nie rezygnuje z pomysłu kredytu zero procent

Co z polityką w sprawie mieszkań? Lewica zapowiada nowe projekty, Platforma nie rezygnuje z pomysłu kredytu zero procent

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Naszym celem jest wprowadzenie sądownictwa do XXI wieku, tak żeby sądy odzyskały zaufanie Polaków - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" Krystian Markiewicz, który brał udział w spotkaniu z premierem na temat naprawy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Obecna w czasie rozmów mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z Inicjatywy "Wolne Sądy" podkreślała, że strona społeczna zgłaszała do przedstawionych rozwiązań uwagi. - Umówiliśmy się już w grupach roboczych na dalszą pracę nad tymi założeniami legislacyjnymi - przekazała.

"Było mnóstwo pytań, były też wątpliwości". Celem jest to, "by sądy odzyskały zaufanie Polaków"

"Było mnóstwo pytań, były też wątpliwości". Celem jest to, "by sądy odzyskały zaufanie Polaków"

Źródło:
TVN24

Prezydent zarzuca obecnym służbom, ludziom, którzy bronią interesów Polski, rzeczy niegodne. I to niedobrze o nim świadczy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 wiceszef MON Paweł Zalewski. Odniósł się do wypowiedzi Andrzeja Dudy, który komentując doniesienia w sprawie udostępnienia akt śledztwa podejrzanemu o szpiegostwo Pawłowi Rubcowowi, stwierdził, że "wygląda na to", że służby za rządów Donalda Tuska współpracują z rosyjskimi odpowiednikami. Poseł klubu PiS Marcin Ociepa mówił z kolei, że "doskonale rozumie oburzenie pana prezydenta". Prokuratura podkreśla, że Rubcow nie zobaczył w dokumentach żadnych tajemnic państwowych.

"Ta wypowiedź stawia prezydenta w złym świetle"

"Ta wypowiedź stawia prezydenta w złym świetle"

Źródło:
TVN24

Użytkownicy udostępniają relacje i posty, które mają przekonać wyborców do kandydatki lub kandydata. Telewizja CNN przyjrzała się protrumpowym kontom i okazało się, że blisko 60 z nich jest fałszywych. Obserwują się nawzajem, udostępniają te same treści, a na zdjęcia profilowych widać europejskich influencerów. Kto za tym stoi? Tego póki co nie ustalono.

Skradzione wizerunki i przerobione zdjęcia influencerek. Fałszywe konta agitują na rzecz Trumpa

Skradzione wizerunki i przerobione zdjęcia influencerek. Fałszywe konta agitują na rzecz Trumpa

Źródło:
CNN

Władze Wielkiej Brytanii poszukują sposobu, by uprać się z przeludnieniem w więzieniach. Jeden z pomysłów to wysyłanie części skazanych do zakładów karnych za granicą. Dokąd mieliby trafiać więźniowie z Wysp Brytyjskich i czy są jakieś alternatywy dla takiego niespotykanego rozwiązania?

Więzienia w Wielkiej Brytanii są przepełnione. Pojawił się pomysł wysyłania skazanych za granicę

Więzienia w Wielkiej Brytanii są przepełnione. Pojawił się pomysł wysyłania skazanych za granicę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS