Dodatek węglowy będzie niższy? "Wprowadzamy zasadę jeden adres, jeden dodatek"

14.09.2022 | Dodatek węglowy będzie niższy? "Wprowadzamy zasadę jeden adres, jeden dodatek"
14.09.2022 | Dodatek węglowy będzie niższy? "Wprowadzamy zasadę jeden adres, jeden dodatek"
Michał Tracz | Fakty TVN
14.09.2022 | Dodatek węglowy będzie niższy? "Wprowadzamy zasadę jeden adres, jeden dodatek"Michał Tracz | Fakty TVN

Wszyscy, którzy złożyli wnioski o dodatek węglowy, mogą być zawiedzeni. Jest duże ryzyko, że wyniesie mniej niż 3000 złotych. To dlatego, że wniosków jest więcej, niż zakładał rząd. Ministerstwo Klimatu i Środowiska podejrzewa, że wiele wniosków dotyczy tego samego pieca, i przekonuje, że nowelizacja przepisów i załatanie luk załatwi sprawę.

Pani Elżbieta i pan Stanisław szykują się do zimy i już wiedzą, że będą musieli oszczędzać. W ich okolicy węgla albo nie ma jak kupić, albo jest horrendalnie drogi. Emeryci złożyli wniosek o dodatek węglowy i teraz czekają na jego wypłatę.

- Nie wiadomo, co, gdzie i kiedy będzie - zaznacza pan Stanisław. - Nigdy sobie nie wyobrażałam, że dożyję takich czasów - dodaje pani Elżbieta.

Małżeństwo z Częstochowy jest wśród osób, które - jak policzył portal tvn24.pl - złożyły wnioski o dopłatę do węgla na łączną kwotę około 15,7 miliarda złotych. Rząd przeznaczył na dodatek 11,5 miliarda złotych. Chętnych jest dużo więcej, niż zakładał rząd.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska tłumaczy, że są przypadki, gdy kilka osób składa wnioski o dopłatę do de facto jednego pieca.

- Mieliśmy do czynienia z wieloma nadużyciami i próbami wyłudzenia pieniędzy przez osoby, które były do tego nieuprawnione - wyjaśnił Aleksander Brzózka, rzecznik prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Wyłudzeniem resort nazywa sytuację, na którą pozwoliła ustawa naprędce przyjmowana przez PiS. Ustawa jest, jak się okazuje, dziurawa.

- Przepisy w sprawie dopłat były przygotowywane w ogromnym pośpiechu i nie są żadnym dopracowanym systemowym rozwiązaniem - oceniła Justyna Piszczatowska, redaktor naczelna portalu green-news.pl.

Zmiana przepisów

Resort klimatu zapowiedział nowelizację ustawy. - Wprowadzamy zasadę jeden adres, jeden dodatek węglowy - poinformował Aleksander Brzózka. Zmiana przepisów wydłuży proces wypłacania dodatku.

- Polski rząd przygotował buble prawne i dzisiaj zwala winę na obywateli, że przygotowali wnioski zgodnie z prawem - skomentowała Beata Maciejewska, posłanka Nowej Lewicy.

Gdyby okazało się, że chętnych jest więcej, niż zakłada rządowy limit, to kwotę dodatku będzie trzeba zmniejszyć. Resort klimatu jednak zapewnia, że po zmianie ustawy tego problemu powinno już nie być.

- Ta liczba złożonych wniosków po prostu się zmniejszy - ocenił Aleksander Brzózka.

- Przecież to było od początku wiadomo, że jeśli za coś zabiera się Sasin i spółka, to to będzie zepsute, żeby nie mówić brzydko - zauważył Borys Budka, poseł Platformy Obywatelskiej.

Samorządy bez środków na dodatek

To, czy dana osoba jest uprawniona do dodatku, będzie teraz kontrolować samorząd. Urzędy będą miały na to dwa miesiące, a to oznacza, że w niektórych przypadkach wypłaty pieniędzy mogą się mocno opóźnić. Na razie jednak gminy nie mają z czego wypłacać dodatków.

- Brak środków, żeby te pieniądze wypłacać, bo do dzisiaj nie dostaliśmy ani złotówki na ten cel - poinformował Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.

Pierwsze środki na dodatki energetyczne samorządy mają dostać za tydzień. Pozostaje pytanie, co za dodatek kupić. Do Polski płynie węgiel z zagranicy, choć nie wiadomo, ile i jakiej jakości. Drożeją też inne surowce. Coraz więcej trzeba zapłacić za gaz.

Na rosnące ceny prądu PiS też ma receptę. Jak zapowiedział Jarosław Kaczyński, partia chce, żeby prąd dla każdego gospodarstwa domowego "do 2000 kW" był po cenie stałej "i w gruncie rzeczy dotychczasowej". Szczegółów na razie brak, ale dane mówią, że to mniej, niż statystycznie zużywa cztero- czy pięcioosobowa rodzina.

- To, co rząd robi, to doprowadzi do wielkiego kryzysu energetycznego i to w najbliższych tygodniach - uważa Dariusz Joński, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Nowelizacją ustawy o dodatkach energetycznych w czwartek ma zająć się Sejm.

Autor: Michał Tracz / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Blisko, coraz bliżej. Już 26 stycznia 33. wielki finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem orkiestra zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Finałowy plan jest już precyzyjnie opracowany - będą jak zawsze wolontariusze z puszkami na gotówkę i będą aukcje.

Wielkimi krokami zbliża się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Wielkimi krokami zbliża się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski nie był pierwszy. Wcześniej z gościnności Węgrów skorzystali były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były premier Macedonii Północnej Nikoła Gruewski. Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro spędził w lutym tego roku dwie noce w ambasadzie Węgier w Brasilii. Węgry chętnie udzielają azylu byłym rządzącym, którzy są ścigani za korupcję.

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kraje członkowskie mają obowiązek wykonania prawa europejskiego - komentuje sucho Komisja Europejska. Viktor Orban na łamaniu zasad zbudował swoją polityczną pozycję w Europie. Unijne fundusze wykorzystał do wsparcia lojalnych oligarchów, a ci odwdzięczyli mu się, przejmując nieprzychylne mu media. Obniżając ceny przed wyborami, zapewnił jego partii - Fideszowi - większość potrzebną, by zmienić konstytucję. Wtedy mógł już podporządkować sądownictwo władzy wykonawczej. Nie jest tajemnicą, że podobną ścieżką w Polsce kroczyło Prawo i Sprawiedliwość, a Marcin Romanowski na czele Funduszu Sprawiedliwości taki układ zależności właśnie finansował.

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS