Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN
Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia
Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia
Marzanna Zielińska/Fakty TVN
Nowa kategoria śmieci od pierwszego styczniaMarzanna Zielińska/Fakty TVN

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

To nasza wspólna produkcja, dlatego im więcej uda się odzyskać do powtórnego użytku tym większy będzie nasz osobisty wkład w ratowanie siebie nawzajem przed klimatyczną zagładą. - Odzież, która będzie dobra, będzie się nadawała do użytku, będzie można ją spożytkować, będzie trafiać do osób w potrzebie. Głównie mówimy tu o osobach w kryzysie bezdomności. Natomiast tekstylia, czyli np. koce, ręczniki do schroniska dla zwierząt - wskazuje Monika Pawlak z Urzędu Miasta Łódź.

Od 1 stycznia będziemy musieli do tej wspólnej pracy nad odzyskiwaniem tekstyliów się włączyć.

- Te odpady od 1 stycznia nadal tak jak do tej pory będą w Poznaniu odbierane w Punktach Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych nazywanych w Poznaniu "gratowiskami" - przekazuje Krzysztof Czechowski z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Poznań.

CZYTAJ TAKŻE: Kolejny rodzaj śmieci do segregacji. Wchodzą nowe przepisy W Łodzi, oprócz PSZOK-ów, segregację mają ułatwiać specjalne pojemniki rozstawione na osiedlach, a w Częstochowie gotowe do dystrybucji są już odpowiednio oznakowane worki. W Gdyni mieszkańcy już segregują i dodatkowo kogoś lub coś ratują - tam pilotażowo segregują tekstylia już od dwóch lat.

- Z czego 90 procent zostało sklasyfikowanych jako odzież pierwszej klasy, czyli takie, które nie wymagały żadnej renowacji, zostały od razu wprowadzone do drugiego obiegu - informuje Marta Jarosińska z Urzędu Miasta Gdyni.

Na wyprodukowanie jednej koszuli zużywamy 2700 litrów wody

Bo wszystkim tekstyliom - nawet bardzo zniszczonym - można dać drugie życie pod warunkiem, że niepotrzebne rzeczy nie są oblepione wszystkim tym, co w śmieciach zmieszanych jest.

- Po to są takie maszyny w laboratoriach, ale też i w przemyśle, żeby móc odzyskać i mieć surowiec do dalszej pracy, nad czym dzisiaj wszyscy pracujemy - wyjaśnia Michał Puchalski z Instytutu Włókiennictwa Politechniki Łódzkiej.

Sklepy wyrzucają na śmietnik miliony ton dobrej żywności. Resort rolnictwa zapowiada zaostrzenie prawa
Sklepy wyrzucają na śmietnik miliony ton dobrej żywności. Resort rolnictwa zapowiada zaostrzenie prawaMagda Łucyan/Fakty TVN

Jest o co walczyć. Statystycznie każdy Europejczyk kupuje 26 kilogramów odzieży rocznie i niemal połowę w tym samym czasie wyrzuca. Aż boli, gdy się pomyśli, że do wyprodukowania zwykłej koszulki trzeba zużyć 2700 litrów wody. - Przemysł odzieżowy generuje 20 procent światowego zanieczyszczenia wód, przemysłowego zanieczyszczenia wód, ale to też jest uwalnianie mikroplastiku do oceanów - zwraca uwagę Aleksandra Włodarczyk, ekspertka ds. zrównoważonej wody, autorka portalu "Świadomy Konsument Mody".

Musimy zmienić nawyki, bo inaczej utoniemy w ubraniach

Tylko co piąta koszulka, pantofel, czy sweter, poddawany jest segregacji. I tylko z jednego procenta odzyskanej odzieży produkuje się kolejne ubrania. Musimy zmienić nawyki, zanim w ciuchach utoniemy.

- Dlatego w Europie rozmawiamy teraz wszyscy o tak zwanej rozszerzonej odpowiedzialności producenta, a więc o takiej sytuacji, kiedy ten, kto produkuje ciuchy, jednocześnie będzie dbał o to, co się stanie z tym ciuchem, jak już nie będzie on do użycia - mówi Paweł Marciniak z Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Ale do tego trzeba zrobić pierwszy krok.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN