Co zatruło Odrę? Hipotezy są różne: od odpadów przemysłowych po bruzdnice

17.08.2022 | Co zatruło Odrę? Hipotezy są różne: od odpadów przemysłowych po bruzdnice
17.08.2022 | Co zatruło Odrę? Hipotezy są różne: od odpadów przemysłowych po bruzdnice
Dariusz Łapiński | Fakty TVN
17.08.2022 | Co zatruło Odrę? Hipotezy są różne: od odpadów przemysłowych po bruzdniceDariusz Łapiński | Fakty TVN

Dotychczasowe badania wciąż nie dały odpowiedzi na pytanie, co spowodowało katastrofę ekologiczną na Odrze. Rząd na razie ma trzy hipotezy: zrzut do rzeki substancji toksycznej, zanieczyszczenie rzeki z przyczyn naturalnych i odprowadzenie wód przemysłowych w znacznej ilości. Dr Magdalena Cubała-Kucharska uważa, że w rzece mogło dojść do wysypu toksycznych pierwotniaków, bruzdnic.

Tony martwych ryb, setki przebadanych próbek wody i padłych zwierząt na całym odcinku rzeki, a o przyczynach wciąż niemal nic nie wiadomo.

- Państwo nie było w stanie zareagować na kryzys, który nastąpił dlatego, że brakuje woli, brakuje pracowników, brakuje kompetencji i profesjonalizmu w służbach - ocenia prof. Zbigniew Karaczun, specjalista ochrony środowiska ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, ekspert Koalicji Klimatycznej.

Efekt jest taki, że rząd cały czas ma tylko hipotezy. Pierwsza z nich to zrzut do rzeki substancji toksycznej przez któryś z licznych zakładów pracy. Druga to zanieczyszczenie rzeki z przyczyn naturalnych - niski poziom wód i wysoka temperatura doprowadziły do większego stężenia zanieczyszczeń. Trzecia teoria to odprowadzenie do rzeki dużej ilości wód przemysłowych, co mogło doprowadzić do zatrucia.

- W wodach przemysłowych jest dużo chloru, który jest aktywnym pierwiastkiem i mógł potencjalnie uruchomić zanieczyszczenia z osadów dennych - powiedziała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.

- Powiem szczerze, że gdyby się okazało, że to nie jest zrzut toksyczny z fabryki, tylko że to jest efekt naszych zmian klimatu, to ja bym się bał tego jeszcze bardziej, bo nie możemy z tym nic zrobić - podkreśla prof. Jacek Piskozub z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk.

Co naprawdę się stało, można byłoby ustalić, gdyby próbki skażonej wody z Odry i padłych zwierząt pobrano niezwłocznie po zatruciu i dokładnie je przebadano.

- Przez dwa tygodnie pozwolono na to, żeby Odrę zabito na 10, może 20 lat - ocenia prof. Marcin Drąg z Katedry Chemii Biologicznej i Bioobrazowania Politechniki Wrocławskiej.

Toksycznie pierwotniaki?

Teraz dowody zbrodni rozpłynęły się w wodzie i przyczyn zatrucia trzeba szukać niemal po omacku. Problem w tym, że nie wiadomo, czego szukać. Rzeka uległa skażeniu chemicznemu czy biologicznemu?

Niektóre badania wykazywały wyższy poziom zasolenia, inne wysokie natlenienie. Według doktor Magdaleny Cubały-Kucharskiej, specjalistki medycyny rodzinnej podwyższony poziom tlenu może świadczyć, że w rzece rozwinęły się toksyczne miniaturowe pierwotniaki - bruzdnice.

- Mogą być tak toksyczne, że akweny nimi zatrute są objęte masowym wymieraniem gatunków. Mogą być także bardzo toksyczne dla ludzi, także w kontakcie przez skórę - wskazuje Cubała-Kucharska.

To tylko jedna z teorii, którą też trzeba sprawdzić. W 2016 roku do podobnego zatrucia rzek doszło w Finlandii. Często też dochodzi w Stanach Zjednoczonych. Standardowe badania ich nie wykrywają.

- My musimy wyjść z pudełka i pomyśleć, że szukamy czegoś, czego do tej pory u nas nie było - dodaje Cubała-Kucharska. - To może być coś zupełnie innego, jakiś patogen, bakteria, wirus - komentuje prof. Jacek Piskozub.

Im dłużej będą trwały poszukiwania, tym mniejsza szansa na sukces.

Autor: Dariusz Łapiński / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wysłał sygnał SOS prosto z leżących na Pacyfiku wysp Tonga. Mówił o kryzysie, za który całkowicie odpowiedzialni są ludzie, a którego konsekwencją jest szybki wzrost poziomu mórz i oceanów. Wyspy takie jak Tonga po prostu toną.  

Wyspy na Pacyfiku na pierwszy rzut oka to raj. Jednak niedługo mogą zniknąć. Antonio Guterres wysłał SOS

Wyspy na Pacyfiku na pierwszy rzut oka to raj. Jednak niedługo mogą zniknąć. Antonio Guterres wysłał SOS

Źródło:
Fakty TVN

Farhan Alkadi przez ponad 10 miesięcy był przetrzymywany przez terrorystów z Hamasu w tunelach w południowej części Strefy Gazy. 52-latka, który należy do mniejszości Beduinów, uwolnili izraelscy żołnierze. Razem z setkami innych zakładników został porwany przez Hamas 7 października zeszłego roku. Premier Izraela Benjamin Netanjahu usłyszał od niego w rozmowie telefonicznej, że wielu ludzi wciąż czeka na uwolnienie.

Jeden z zakładników Hamasu uwolniony przez siły specjalne. Powiedział premierowi: ludzie tam czekają

Jeden z zakładników Hamasu uwolniony przez siły specjalne. Powiedział premierowi: ludzie tam czekają

Źródło:
Fakty TVN

Dobra wiadomość dla turystów wypoczywających w Świnoujściu: wszystkie kąpieliska są otwarte, sinice zniknęły. Niestety, są miejsca w których z ich powodu nie wolno wchodzić do wody. Lekarze i ratownicy apelują, żeby nie bagatelizować ostrzeżeń. Naukowcy tłumaczą, że sinice to nie glony, tylko cyjanobakterie, z którymi przez zmianę klimatu będziemy mieli do czynienia coraz częściej.

Kiedy żar leje się z nieba, trudno wysiedzieć na plaży. Przez sinice nie wszędzie można się kąpać

Kiedy żar leje się z nieba, trudno wysiedzieć na plaży. Przez sinice nie wszędzie można się kąpać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

28 sierpnia obchodzimy Święto Lotnictwa Polskiego. W Stanach Zjednoczonych nastąpi prezentacja pierwszego myśliwca F-35 dla Polski. W uroczystości wezmą udział przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej. Docelowo do Wojska Polskiego trafią 32 takie maszyny. "To prawdziwa rewolucja w polskich siłach zbrojnych" - mówią wojskowi.  

Polska zakupiła 32 myśliwce F-35. Na czym polega ich wyjątkowość?

Polska zakupiła 32 myśliwce F-35. Na czym polega ich wyjątkowość?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Decyzja PKW w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS może mieć wpływ na pozbawienie partii subwencji przez trzy lata - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były szef Państwowej Komisji Wyborczej, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. Dodał, że "na pewno są podstawy ku temu, żeby rozważyć to i taką decyzję podjąć". PKW za miesiąc ma jeszcze ocenić złożone przez partię PiS sprawozdanie za 2023 rok.

PiS może stracić subwencję na trzy lata. Hermeliński: są podstawy, żeby taką decyzję podjąć

PiS może stracić subwencję na trzy lata. Hermeliński: są podstawy, żeby taką decyzję podjąć

Źródło:
TVN24

- Podpis premiera oznacza, że na dniach zgromadzenie Izby Cywilnej wybierze i przedstawi prezydentowi trzech neosędziów jako kandydatów na prezesa - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego sędzia Piotr Prusinowski. Krystian Markiewicz, prezes Iustitii, podkreślał, że wybór prezesa Izby SN "nie jest kwestią trzeciorzędną", tylko "pierwszoplanową".

"Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne"

"Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne"

Źródło:
TVN24, OKO. press

Główny lekarz Stanów Zjednoczonych mówi wprost - amerykańscy rodzice są tak zestresowani, że właściwie nie są w stanie funkcjonować. Mowa jest o poważnym zagrożeniu dla zdrowia publicznego. Wśród problemów są troski natury finansowej, ale nie tylko.

Ponad 40 procent rodziców w USA ma problem z normalnym funkcjonowaniem. To "stres rodzicielski"

Ponad 40 procent rodziców w USA ma problem z normalnym funkcjonowaniem. To "stres rodzicielski"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Australia dołącza do grona państw, gdzie prawo do bycia offline zapewnia kodeks pracy. Związki zawodowe uważają, że korzyści odniosą nie tylko pracownicy, ale też pracodawcy.

W Australii weszło w życie prawo do "odłączania się". Związki zawodowe uważają, że korzyści są obopólne

W Australii weszło w życie prawo do "odłączania się". Związki zawodowe uważają, że korzyści są obopólne

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Trzeba zaostrzyć politykę migracyjną - takie postulaty pojawiają się coraz częściej w niemieckich mediach. Choćby gazeta "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pyta, jak to możliwe, że "człowiek, którego wniosek o azyl został odrzucony i który od dawna powinien był opuścić kraj, dokonuje z zimną krwią ataku za pomocą noża". To pokłosie zamachu terrorystycznego z 23 sierpnia w Solingen, w którym zginęły trzy osoby.

Niemcy: 26-latek z Syrii zabił trzy osoby. Coraz głośniejsze są opinie, że trzeba zaostrzyć prawo

Niemcy: 26-latek z Syrii zabił trzy osoby. Coraz głośniejsze są opinie, że trzeba zaostrzyć prawo

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS