Jego brat jechał po pijanemu, podczas kontroli podał się za niego. Pan Mariusz musi walczyć o uniewinnienie

Źródło:
Fakty TVN
Jego brat jechał po pijanemu i podczas kontroli podał się za niego. Pan Mariusz musi walczyć teraz o uniewinnienie
Jego brat jechał po pijanemu i podczas kontroli podał się za niego. Pan Mariusz musi walczyć teraz o uniewinnienie
Jan Błaszkowski/Fakty TVN
Jechał po pijanemu i podczas kontroli podszył się pod brata. Sprawą zajmuje się sąd Jan Błaszkowski/Fakty TVN

W dużym uproszczeniu historia wygląda tak - dwaj bracia nie utrzymują kontaktów ze sobą, jeden zostaje złapany na jeździe po pijanemu i zrzuca winę na brata, który o tym nie wie. Policja nie sprawdza żadnych dokumentów i niewinny kierowca traci prawo jazdy. W poniedziałek sprawę próbował rozwikłać sąd, pomógł w tym też reporter "Faktów" TVN.

Kierowca tira niesłusznie oskarżony, a potem - przez błędy policjantów - skazany za jazdę po pijanemu, nie może doczekać się uniewinnienia. - To już nie jest nawet państwo z kartonu, tylko z mokrego kartonu. Tego inaczej nazwać nie można - komentuje pan Mariusz Grażulis, oskarżony.

Panu Mariuszowi sąd zabrał na cztery lata prawo jazdy za prowadzenie auta po pijanemu. Do zdarzenia miało dojść w kwietniu 2022 roku w Luzinie koło Wejherowa na Pomorzu w dniu, gdy pan Mariusz był w domu w Suwałkach - ponad 400 kilometrów dalej. - To mój brat został zatrzymany pod sklepem i podał moje dane - przybliża sprawę pan Mariusz.

ZOBACZ TEŻ: Pijany zderzył się z oplem i skończył w rowie. Prawo jazdy stracił kilka miesięcy wcześniej

Podczas kontroli brat pana Mariusza wydmuchał ponad dwa promile i podszył się pod niego. Tłumaczył, że nie ma dowodu osobistego. Również w czasie przesłuchania w komisariacie policjanci uwierzyli pijanemu na słowo.

- Jednocześnie te dane były też po części wspólnymi danymi, bo dane rodziców, imiona - to wszystko się zgadzało - wyjaśnia aspirant sztabowy Anetta Potrykus z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.

Dwa tiry jechały S1 pod prąd. Jak do tego doszło?
Dwa tiry jechały S1 pod prąd. Jak do tego doszło?Paweł Szot/Fakty TVN

Droga do uniewinnienia

O skazaniu pan Mariusz dowiedział się półtora roku później przypadkowo, podczas kontroli drogowej. - On został pozbawiony jakichkolwiek środków do życia, bo w momencie, kiedy nie miał uprawnień jako kierowca zawodowy, nie mógł pracować - zwraca uwagę Agnieszka Sołtys, adwokatka.

Policjanci, którzy uwierzyli pijanemu bratu pana Mariusza, zostali ukarani.- Były to rozmowy dyscyplinujące, które skutkują wpisem do akt osobowych, jak również dalszą konsekwencją jest niemożliwość ich nagradzania przez okres jednego miesiąca - przekazuje asp. sztab. Anetta Potrykus.

CZYTAJ TAKŻE: Kara za zabójstwo drogowe. U nas problem, a w innych krajach?

Wyrok skazujący pana Mariusza uchylono, ale by go uniewinnić - ruszył nowy proces. Tyle że zamiast na rozprawie, stał dziś w kolejce tirów na granicy litewsko-polskiej, bo wezwania do sądu nie dostał. Sąd wysyła je wciąż na fałszywy adres podany przez brata.

Sąd dostał kontakt do kierowcy od dziennikarza "Faktów" TVN. Dowiedział się też od niego, że brat pana Mariusza siedzi już w więzieniu. Do uniewinnienia jeszcze długa droga, a potem można spodziewać się pozwu kierowcy przeciwko państwu o odszkodowanie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Rafał Trzaskowski obiecuje kobietom, że on - inaczej niż Karol Nawrocki - podpisze ustawę liberalizującą dostęp do aborcji, jeśli zostanie prezydentem. Karol Nawrocki mówi "nie" nawet powrotowi do tzw. kompromisu aborcyjnego. Kandydat Koalicji Obywatelskiej twierdzi, że nie skręca ani w prawo, ani w lewo, lecz że dla niego "najważniejszy jest środek i najważniejszy jest zdrowy rozsądek".

Kontrast w poglądach Trzaskowskiego i Nawrockiego dotyczących aborcji jest bardzo wyraźny

Kontrast w poglądach Trzaskowskiego i Nawrockiego dotyczących aborcji jest bardzo wyraźny

Źródło:
Fakty TVN

Już 26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Znowu będziemy mogli w świątecznej atmosferze, pełnej radości i solidarności, a często i zabawy - co pokażemy w TVN - pomóc dzieciom chorym na raka i na choroby krwi.

Wielka mobilizacja przed 33. Finałem WOŚP. Tysiące ludzi ściga się na pomysły, jak wspomóc zbiórkę

Wielka mobilizacja przed 33. Finałem WOŚP. Tysiące ludzi ściga się na pomysły, jak wspomóc zbiórkę

Źródło:
Fakty TVN

Wojewódzki Szpital Psychiatryczny w Gdańsku przygotował cykl filmów edukacyjnych, które poruszają kluczowe kwestie zdrowia psychicznego młodych ludzi. W materiałach znajdują się praktyczne informacje dla nauczycieli, rodziców, ale też uczniów. Szpital podzielił się tymi nagraniami z pomorskimi szkołami z nadzieją, że pomogą zrozumieć i wspierać młode osoby w kryzysie zdrowia psychicznego.

Dzieci nie poradzą sobie z depresją bez wsparcia. Gdański szpital edukuje, jak rozpoznać, że go potrzebują

Dzieci nie poradzą sobie z depresją bez wsparcia. Gdański szpital edukuje, jak rozpoznać, że go potrzebują

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nadal nie wiadomo, co z subwencją dla Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy członkowie PKW pracują nad odpowiedzią dla ministra finansów, który poprosił o interpretację ostatniej uchwały. Już wiadomo, że odpowiedzi będą niejednomyślne.

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To jest coś niesamowitego, jakie ogromne wsparcie od was otrzymaliśmy. Tak przeogromne, kiedy jest ten czas słów, które ranią, bardzo ranią - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W programie mówił między innymi o niedawnych groźbach wobec prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz oraz zbliżających się 33. Finału WOŚP.

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Źródło:
TVN24

Są politycy, są ludzie, którzy wykorzystują podżeganie do nienawiści do zdobywania władzy, a potem utrzymywania jej do podziału Polaków - zauważyła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Magdalena Adamowicz, europosłanka Koalicji Obywatelskiej. W programie odniosła się m.in. do rocznicy śmierci swojego męża Pawła Adamowicza, jak i niedawnych gróźb wobec szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka oraz prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Źródło:
TVN24

Nadzieja, ale też strach i niepewność towarzyszą rodzinom zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Bliscy osób uprowadzonych przez Hamas wierzą, że zawieszenie broni wejdzie w życie i ich koszmar się skończy. W pierwszej fazie terroryści mają uwolnić 33 osoby. Według "The Times of Israel" wśród nich może znajdować się dwoje dzieci - bracia Kfir i Ariel, którzy zostali porwani z kibucu Nir Oz.

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Oczy całego świata przez najbliższe dni zwrócone będą na Waszyngton, gdzie w poniedziałek w samo południe, czyli o godzinie 18 w Polsce, Donald Trump zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zazwyczaj ta uroczystość jest wyłącznie dla Amerykanów, a obce państwa reprezentują ambasadorzy. Donald Trump uwielbia łamać schematy, zatem zaprosił na inaugurację wybranych zagranicznych polityków. Według portalu "Politico" to lista nazwisk stworzona według bardzo konkretnego klucza. Jest na niej też były premier Polski, Mateusz Morawiecki.

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Inauguracja nowego prezydenta to w Waszyngtonie zawsze ważny dzień - ten najbliższy poniedziałek ma być szczególnie wyjątkowy. Już porównuje się ten dzień z inauguracją drugiej kadencji Ronalda Reagana, bo w 1985 roku też było wyjątkowo zimno. Według prognoz w poniedziałek 20 stycznia w Waszyngtonie będzie wiało, a temperatura odczuwalna wyniesie nawet -20 stopni Celsjusza. Donald Trump zdecydował, że jego druga inauguracja zostanie przeniesiona do budynku Kapitolu.

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS