"Wychodzi na to, że były naciski na pilotów i to się nie zmienia od lat"

20.04.2021 | "Wychodzi na to, że były naciski na pilotów i to się nie zmienia od lat"
20.04.2021 | "Wychodzi na to, że były naciski na pilotów i to się nie zmienia od lat"
Paweł Płuska | Fakty TVN
20.04.2021 | "Wychodzi na to, że były naciski na pilotów i to się nie zmienia od lat"Paweł Płuska | Fakty TVN

Znów głośno jest o ubiegłorocznym locie prezydenta Andrzeja Dudy z Zielonej Góry do Warszawy. Samolot miał wystartować, gdy kontrola lotów formalnie zakończyła już pracę. Wirtualna Polska dotarła do materiałów, z których może wynikać, że na pilotów naciskano, by mimo to lecieli.

Na jaw wychodzą kolejne informacje dotyczące lotu prezydenta Andrzeja Dudy z lotniska pod Zieloną Górą do Warszawy. Chodzi o podróż, która odbyła się na początku lipca 2020 roku w trakcie kampanii wyborczej. Na lotnisku w Babimoście pod Zieloną Górą kontroler formalnie zakończył już pracę, ale maszyna za której sterami siedziała pilot z dwuletnim stażem i bez pełnych uprawnień, wzbiła się w powietrze. Bez formalnej zgody i zabezpieczenia z ziemi.

Dziennikarze Wirtualnej Polski opisali działania grupy dyskusyjnej GREENBERG (od nazwy Zielona Góra), na której wpływowe osoby rozmawiały na temat incydentu. Należeli do niej między innymi prezesi PLL LOT-u i Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, ludzie z Kancelarii Prezydenta, rządu i doradcy.

Jeden z członków grupy - wiceminister infrastruktury Marcin Horała - miał instruować polityków, że muszą "iść na ostro", i przekonywać, że cała sprawa to "kolejna wrzutka Laska".

- Dbanie o bezpieczeństwo pasażerów, dbanie o bezpieczeństwo najważniejszej osoby w państwie to nie jest "wrzutka Laska", to są przepisy, których trzeba przestrzegać - komentuje sprawę Maciej Lasek, były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, poseł Koalicji Obywatelskiej.

To, co najbardziej zaskoczyło posła Laska to fakt, że - jak napisał portal Wirtualna Polska - nie zastanawiano się nad bezpieczeństwem głowy państwa i naruszeniem norm, a nad tym, czy nie wypłynie sprawa nacisków ze strony pasażerów.

"Nie jest problemem to jakiej kategorii normy zostały naruszone. Problemem jest to, że z dokumentów wynika, że jakiekolwiek normy zostały naruszone pod wpływem nacisków. Zatem to, czy naruszono wewnętrzną procedurę czy przepisy prawa jest bez znaczenia z punktu widzenia publicystyki, do której media chcą ten materiał wykorzystać" - miał napisać na grupie GREENBERG Aleksander Kobecki, doradca zarządu PLL LOT.

Na początku lipca 2020 roku Marcin Kędryna, ówczesny dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta RP, w rozmowie z tvn24.pl zapewniał, że "nie było żadnych prób kontaktów z pilotem ani nacisków na załogę".

Z zapisu rozmów załogi samolotu z wieżą - opublikowanych przez Wirtualną Polskę - wyraźnie wynika, że najważniejsi pasażerowie mieli pytać "co się dzieje". Podczas rozmowy także pilot samolotu miała powiedzieć, że z kabiny pasażerskiej są naciski na załogę.

"Niewiele się nauczyliśmy"

Do sprawy lotu z prezydentem Andrzejem Dudą na pokładzie, który wystartował z zamkniętego polskiego lotniska, bez zgody i opieki polskiej obsługi na ziemi odniósł się wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.

- Artykuł pojawia się praktycznie tydzień po rocznicy katastrofy smoleńskiej. Trudno nie odnieść wrażenia, że to jest próba żyrowania rosyjskiej wersji historii - powiedział we wtorek Fogiel w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Według Wirtualnej Polski w grupie GREENBERG padł pomysł, by jakiś ekspert potwierdził, że samolot mógł lecieć, choć prezes LOT-u Rafał Milczarski podczas dyskusji w grupie miał przekonywać, że nie ma niezależnych ekspertów, którzy by to potwierdzili.

"Nie mamy niezależnych ekspertów, których bylibyśmy pewni. Lepiej to zostawić. To ewidentny atak polityczny. Nie mogę wystawić kogoś z LOT-u i udawać, że jest niezależny" - miał napisać Milczarski

- Z tego tekstu najbardziej zmartwiło mnie to, że niewiele się nauczyliśmy. Wychodzi na to, że były naciski na pilotów i to się nie zmienia od lat - ocenia pilot Dominik Punda z Fundacji Polskie Niebo.

We wtorek rzecznik prezydenta Błażej Spychalski przekonywał, że ze strony pasażerów nikt nie wpływał na załogę, PLL LOT, że wewnętrzne postępowanie nie wykazało naruszeń przepisów prawa lotniczego, a Ministerstwo Infrastruktury, że nie było zagrożenia dla pasażerów.

- Sprawa jest aktualnie przedmiotem badania PKBWL i do czasu jej zakończenia PAŻP nie będzie komentował - powiedział w rozmowie z "Faktami" TVN Paweł Łukaszewicz, rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.

Nagrania z kokpitu maszyny, którą leciał prezydent, zostały nadpisane zanim je zabezpieczono.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale dzieci potrzebujących pomocy nie ubywa.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Blisko, coraz bliżej. Już 26 stycznia 33. wielki finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem orkiestra zagra dla onkologii i hematologii dziecięcej. Finałowy plan jest już precyzyjnie opracowany - będą jak zawsze wolontariusze z puszkami na gotówkę i będą aukcje.

Wielkimi krokami zbliża się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Wielkimi krokami zbliża się finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski nie był pierwszy. Wcześniej z gościnności Węgrów skorzystali były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były premier Macedonii Północnej Nikoła Gruewski. Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro spędził w lutym tego roku dwie noce w ambasadzie Węgier w Brasilii. Węgry chętnie udzielają azylu byłym rządzącym, którzy są ścigani za korupcję.

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kraje członkowskie mają obowiązek wykonania prawa europejskiego - komentuje sucho Komisja Europejska. Viktor Orban na łamaniu zasad zbudował swoją polityczną pozycję w Europie. Unijne fundusze wykorzystał do wsparcia lojalnych oligarchów, a ci odwdzięczyli mu się, przejmując nieprzychylne mu media. Obniżając ceny przed wyborami, zapewnił jego partii - Fideszowi - większość potrzebną, by zmienić konstytucję. Wtedy mógł już podporządkować sądownictwo władzy wykonawczej. Nie jest tajemnicą, że podobną ścieżką w Polsce kroczyło Prawo i Sprawiedliwość, a Marcin Romanowski na czele Funduszu Sprawiedliwości taki układ zależności właśnie finansował.

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS