"Mamy coraz więcej chorych. Nie jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić"


Tak źle od początku pandemii w Brazylii jeszcze nie było. Minionej doby potwierdzono tam ponad 90 tysięcy nowych zakażeń, zmarło ponad 2600 osób. Oddziały intensywnej terapii w całym kraju są przeciążone. W wielu miejscach nie ma już wolnych łóżek, a wkrótce może też zabraknąć podstawowych środków ochronnych.

Oglądaj "Fakty o Świecie" od poniedziałku do piątku o 18:30 i 20:20 w TVN24 BiS.

Pacjentów covidowych w Brazylii przybywa w zastraszającym tempie. Flavia Machado - kierowniczka oddziału intensywnej terapii - przyznaje, że wkrótce zabraknie łóżek.

- Mamy coraz więcej chorych. Nie jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić. Pacjenci, który do nas trafiają, spędzają dużo czasu na intensywnej terapii - relacjonuje Flavia Machado, kierowniczka oddziału intensywnej terapii.

To problem, z jakim mierzy się cała Brazylia. W szpitalach brakuje nie tylko miejsc dla pacjentów covidowych. Lekarze mówią, że w najbliższych dniach zabraknie też podstawowych środków ochronnych.

Minionej doby w kraju potwierdzono ponad 90 tysięcy nowych zakażeń - najwięcej od początku pandemii. Brazylijska służba zdrowia przeżywa najgorszy kryzys w historii.

- Lista oczekujących jest praktycznie we wszystkich szpitalach. To problem dla nas - pracowników służby zdrowia. Jesteśmy już zmęczeni. Walczymy z tym od ponad roku, a teraz mamy jeszcze dodatkowy stres. Związany jest on ze świadomością, że nie możemy pomóc wszystkim. A nawet jeśli jakiś pacjent wyjdzie ze szpitala, to na jego miejsce czeka czterech, pięciu czy sześciu kolejnych. W zależności od szpitala jest krótsza lub dłuższa lista oczekujących, ale zawsze jest - opowiada Flavia Machado.

"Nie mamy pojęcia, co się dzieje"

Wskaźnik transmisji wirusa jest wysoki we wszystkich regionach kraju. Ostatni wzrost liczby przypadków przypisuje się rozprzestrzenianiu się bardzo zaraźliwych mutacji.

Lekarze wzywają władze do wprowadzenia ogólnokrajowego lockdownu, ale prezydent Jair Bolsonaro, który kilka miesięcy temu sam przeszedł zakażenie koronawirusem, nadal bagatelizuje zagrożenie.

W ubiegłym tygodniu powiedział Brazylijczykom, że mają przestać narzekać na pandemię.

- To bardzo smutne. Widzimy, jak umierają bliscy nam ludzie. Czujemy, że wirus jest coraz bliżej nas, wszystko się komplikuje. Nie mamy pojęcia, co się dzieje - mówi Jonas Barbosa, mieszkaniec Sao Paulo.

Kampania szczepień w Brazylii przebiega z dużym opóźnieniem. Do tej pory przynajmniej jedną dawkę preparatu otrzymało ponad 10 milionów Brazylijczyków - to zaledwie 6 procent populacji.

W niektórych miejscach osoby chcące się zaszczepić w kolejce muszą czekać nawet 15 godzin.

Ale nie tylko czas oczekiwania jest problemem. Mieszkańców faweli nie stać na dojazd do punktów szczepień, dlatego kierowcy z Sao Paulo - w ramach współpracy z organizacjami pozarządowymi i lokalnymi władzami za darmo dowożą ubogich na szczepienia.

- Zapytali mnie "czy zaszczepię się dzisiaj?". Powiedziałem, że mogę przyjąć nawet dwie dawki, ale lekarze powiedzieli, że muszę zaczekać. Cieszę się, że nie musiałem iść pieszo do punktu szczepień - mówi Geraldo Mendes, mieszkaniec Sao Paulo.

Na początku tygodnia Jair Bolsonaro powołał czwartego ministra zdrowia na przestrzeni roku. Marcelo Queiroga powiedział, że prezydent obiecał mu autonomię w polityce pandemicznej.

Tymczasem w kraju rośnie liczba osób niezadowolonych z działań Bolsonaro. Z jednego z ostatnich sondaży wynika, że poparcie dla prezydenta wynosi 46 procent i jest najniższe od początku pandemii.

Autor: Justyna Kazimierczak / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podane w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

Troska mamy działa jak najlepsze lekarstwo na każdego malucha. W przypadku wcześniaków może zdziałać cuda. Lekarze mają na to dowody, a ci z łódzkiego szpitala mają też możliwości, by to wykorzystać. Terapia rodzinna dla wcześniaków w Polsce raczkuje, a powinna być standardem.

Dla wcześniaków bliskość rodziców jest bardzo ważna. W łódzkim szpitalu działają dla nich pokoje rodzinne

Dla wcześniaków bliskość rodziców jest bardzo ważna. W łódzkim szpitalu działają dla nich pokoje rodzinne

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, który według prokuratury jest odpowiedzialny za wielomilionowe nieprawidłowości w wydatkach z Funduszu Sprawiedliwości, triumfuje po orzeczeniu sądu, że jego zatrzymanie w lipcu było bezprawne. Spór dotyczył immunitetu. Romanowski wciąż może zostać aresztowany, bo w międzyczasie stracił immunitet już nie tylko posła, ale i członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Marcin Romanowski chce 200 tysięcy złotych odszkodowania za bezprawne zatrzymanie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN