We wtorek w Słupsku Jarosław Kaczyński zarzucił stacji TVN "wykreślenie słowa" z jego wypowiedzi. - Ani Oscary, ani Nobel, co podkreślam, a podkreślam dlatego, bo stacja TVN to jedno słowo jakby z mojej wypowiedzi wykreśliła, ani żadna sława, ani żadne inne osiągnięcia tutaj nikogo nie mogą uchronić przed odpowiedzialnością - powiedział prezes PiS. Odniósł się w ten sposób do swojej wypowiedzi z piątku, gdy zaproponował, by przyszła komisja zajęła się pedofilią nie tylko w Kościele. Odpowiadamy na zarzut Jarosława Kaczyńskiego. Poniżej przedstawiamy jego wypowiedź zamieszczoną w materiale "Faktów" TVN w sobotę 18 maja.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński we wtorek podczas konferencji prasowej w Słupsku powiedział: - Mimo przewagi naszych przeciwników w mediach, a to jest dzisiaj ogromnie ważne, media tworzą można powiedzieć taki alternatywny świat.
- Jak czasem popatrzę na pewną telewizję, której przedstawiciele tu są, to widzę świat alternatywny. Taki, którego w rzeczywistości nie ma. No, ale cóż, jest wolność, więc mogą taki świat tworzyć. On bardzo mocno oddziaływuje na niektórych. Ale ja wierzę, że ten prawdziwy świat, w którym się bardzo dużo zmieniło, w którym wykonaliśmy nasze zobowiązania albo inne wykonujemy, jesteśmy w trakcie wykonywania, bo niektóre sprawy - nie ukrywam - idą trudno, że ten świat, prawdziwy świat zwycięży, że fakty zwyciężą, że zwycięży Prawo i Sprawiedliwość - mówił.
Chwilę później na tej samej konferencji odnosząc się do problemu pedofilii w Kościele, przyznał, że jest "praktykującym katolikiem i właśnie dlatego tak bardzo chce, żeby te sprawy były wyjaśnione". - Ale one muszą dotyczyć, jak już mówiłem, różnych środowisk. Ani Oscary, ani Noble, co podkreślam, a podkreślam dlatego, że stacja TVN to jedno słowo jakby z mojej wypowiedzi wykreśliła, ani żadna sława, ani żadne inne osiągnięcia tutaj nikogo nie mogą uchronić przed odpowiedzialnością - stwierdził prezes PiS.
Odniósł się w ten sposób do swojej piątkowej (17 maja) wypowiedzi, w której zaproponował, by przyszła, powołana przez rząd komisja zajęła się pedofilią, ale nie tylko w Kościele.
Odpowiadamy na zarzut prezesa PiS
Jarosław Kaczyński zarzucił we wtorek stacji TVN "wykreślenie słowa" z jego wypowiedzi.
Przedstawiamy to, jak brzmiała pełna wypowiedź prezesa PiS, zaprezentowana w "Faktach" TVN w sobotę 18 maja.
- Ani purpura, ani Nobel, ani Oscar, ani światowa czy europejska sława nikogo nie uchroni przed odpowiedzialnością za tego rodzaju zbrodnie - tak brzmi cała wypowiedź, którą w materiale "Faktów" TVN pokazała reporterka Arleta Zalewska.
Żadne słowo nie zostało z niej wykreślone.
Źródło: TVN24, Fakty TVN