"To są brudne pieniądze". Opozycja apeluje do Pawła Kukiza, by zwrócił cztery miliony złotych


Paweł Kukiz broni decyzji premiera o przyznaniu ponad czterech milionów złotych Fundacji "Potrafisz Polsko!". Opozycja twierdzi, że teraz fundacja związana z Pawłem Kukizem powinna je zwrócić. - To są pieniądze w ramach korupcji politycznej - uważa Cezary Tomczyk, poseł PO. Paweł Kukiz nie wyklucza, że wystartuje z listy PiS do Sejmu.

Gdy rząd nie ma sejmowej większości, trzy głosy Kukiz'15 są bezcenne. Choć akurat w tym przypadku mają swoją cenę - ponad cztery miliony złotych na fundację, w której radzie zasiada Paweł Kukiz. Jak ustaliła Wirtualna Polska, Fundacja "Potrafisz Polsko!", w której zasiada Paweł Kukiz i inni związani z partią działacze, dostała od premiera Morawieckiego - bez żadnego konkursu - pieniądze z rezerwy budżetowej państwa.

- Okaz patologii w pełnej krasie - mówi Michał Kobosko, wiceprzewodniczący Polski 2050. - Korupcja polityczna w czystej postaci - dodaje Cezary Tomczyk, poseł PO.

Paweł Kukiz to były kandydat na prezydenta z fantastycznym wynikiem i lider ugrupowania antysystemowego. Z dawnej potęgi nie zostało nic. Opozycja dodaje, że z obietnic także. Przysięgam, że nikt nigdy nie jest w stanie mnie kupić - mówił w 2015 roku Paweł Kukiz.

- Cztery i pół miliona wystarczyło, żeby go kupić - twierdzi Krzysztof Gawkowski, poseł Nowej Lewicy. - To jest polityk, który się, mówiąc kolokwialnie, zeszmacił - przekonuje Monika Wielichowska, posłanka PO.

Sojusz z PiS

Kukiz od dawna w kluczowych dla rządu sprawach głosuje tak jak PiS. Zawarł porozumienie z Jarosławem Kaczyńskim, a teraz premier dał pieniądze dla jego fundacji z rezerwy budżetowej, przewidzianej na niespodziewane sytuacje.

- Rezerwa budżetowa jest na przykład na zwalczanie różnego typu skutków klęsk żywiołowych, jakichś nieszczęść gwałtownych. Wygląda na to, że fundacja pana Kukiza jest też jakąś klęską żywiołową - wyjaśnia ekonomista profesor Witold Orłowski.

Proces był błyskawiczny. 24 stycznia fundacja złożyła wniosek o przyznanie pieniędzy z rezerwy budżetowej. 10 lutego premier przyznał dotację. 14 lutego Ministerstwo Finansów zatwierdziło wypłatę. - To jest projekt, o którym ja rozmawiałem z panem premierem od roku co najmniej - powiedział Paweł Kukiz.

Kukiz tłumaczy, że Fundacja "Potrafisz Polsko!" ma zajmować się edukacją obywatelską i promować demokrację bezpośrednią. - Referenda lokalne, referenda ogólnopolskie, inicjatywy uchwałodawcze mieszkańców, obywatelską inicjatywę ustawodawczą - opowiada Piotr Trudnowski z Fundacji "Potrafisz Polsko!".

Szczegółów działalności jednak na razie brak. - Ten projekt dopiero rusza - zapewnia Paweł Kukiz.

Koordynator projektu zapewnia, że pieniądze z budżetu nie będą służyć na kampanię wyborczą - choć referenda to punkt programu Pawła Kukiza, a wydatki będą transparentne. - Wszystkie pieniądze, które w tym projekcie będą wydawane, będą wydawane z zachowaniem najwyższych standardów jawności, przejrzystości - zapewnia Piotr Trudnowski.

Apele opozycji o zwrot pieniędzy

Zarówno Kukiz, jak i przedstawiciele rządu, odrzucają oskarżenia, że pieniądze to polityczny deal. - Jest to projekt, można powiedzieć, aktywizacji obywatelskiej, czyli włączania obywateli w system referendów - podkreśla Artur Soboń, wiceminister finansów z PiS.

Ile PiS zorganizowało referendów przez osiem lat rządów? Zero. Problem z obecną dotacją polega na tym, że przyznano ją bez żadnego trybu. Zdecydował o niej premier. - Zadysponował czterema milionami złotych zarobionych przez Polaków. I w ramach jakiegoś dealu politycznego stwierdził, że przeznaczy ją na fundację akurat taką - zauważa Stanisław Tyszka, poseł Konfederacji.

- Nie ma pieniędzy na nauczycieli, nie ma na ochronę zdrowia, zbieramy pieniądze na dzieci - mówi Urszula Pasławska, posłanka PSL.

Opozycja domaga się od premiera wyjaśnień, a od Kukiza decyzji. - Najlepszą formą zadośćuczynienia w tej chwili powinien być zwrot tych pieniędzy, bo to są brudne pieniądze. To są pieniądze w ramach korupcji politycznej - uważa Cezary Tomczyk, poseł PO.

Wiele wskazuje na to, że Kukiz będzie kandydował do Sejmu z listy PiS-u. On sam tego nie wyklucza, ale uzależnia to od przyjęcia ustawy o sędziach pokoju. PiS ustawie mówi "tak".

Źródło: Fakty TVN

Autorka/Autor:

Pozostałe wiadomości

Po roku od wprowadzenia dyrektywy work-life balance, czyli równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, idziemy w dobrą stronę. Dyrektywa dała ojcom dodatkowy urlop rodzicielski. Na początku korzystał z niego zaledwie procent uprawnionych. Teraz jest to siedem procent. 

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Źródło:
Fakty TVN

Wszystkich, którzy jej dożyją, czeka starość. Mamy jednak dobre informacje. Z badań opublikowanych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wynika, że czujemy się coraz młodsi, bo poprawia się jakość naszego życia.

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Źródło:
Fakty TVN

Ukraiński rząd wprowadza nowe prawo dotyczące wydawania paszportów dla swoich obywateli. Zgodnie z nim mężczyźni w wieku 18-60 lat, którzy będą chcieli wyjechać z Ukrainy lub przebywają poza Ukrainą, będą mogli uzyskać paszport wyłącznie na terenie swojego kraju. Przepisy wchodzą w życie dopiero od 18 maja, ale placówki wydające dokumenty zaprzestają prac już teraz. W warszawskim centrum wydawania dokumentów dla Ukraińców zrobiła się awantura.

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS