W tym roku polityka sprawia, że nie dla wszystkich święta są beztroskie i radosne, bo są takie prezenty, które ich niepokoją. Przed Pałacem Prezydenckim pojawił się stół, a na nim konstytucja.
Symboliczny stół wigilijny, a na stole konstytucja. To pikieta przed Pałacem Prezydenckim i życzenia dla rządzących. - Żeby popatrzyli, jakimi konsekwencjami obciążone są ich decyzje. I jak krótko Polska była wolnym krajem, i jak łatwo tę wolność stracić - tłumaczy reżyserka Agnieszka Holland.
Były też życzenia dla wszystkich. - Oby Polska pozostała po stronie państw zachodnioeuropejskich - życzy Michał Wawrykiewicz z inicjatywy "Wolne Sądy".
Pikietujący mówili też o tym, czego sobie nie życzą. - Nie zgadzam się na wyprowadzanie Polski ze wspólnoty, jaką jest Unia Europejska - deklaruje jedna z uczestniczek pikiety.
Z Pałacu Prezydenckiego także płyną życzenia. - Bądźmy razem, niech to poczucie wspólnoty towarzyszy nam przez cały rok - życzy prezydent Andrzej Duda.
Oddalanie się od UE
Ale podpis Andrzeja Dudy złożony kilka dni temu pod ustawami sądowymi, które zwiększają wpływ polityków na sądownictwo, podzielił społeczeństwo niemal dokładnie na pół. - Znaleźliśmy się jako naród na absolutnie dramatycznym zakręcie - ocenił w "Faktach po Faktach" były prezydent Bronisław Komorowski.
Mimo świat, poprzednik Andrzeja Dudy bije na alarm. Mówi o konflikcie z Unią Europejską, zmianach w sadach, uruchomieniu artykułu siódmego i możliwych sankcjach. Jego zdaniem to zwrot na wschód, w kierunku Rosji. - My nie żyjemy na Wyspach Brytyjskich, my jesteśmy na krawędzi systemu zachodniego, mamy tuż za granicą Rosję putinowską. Polska musi dbać o to, by być w głównym centrum procesu integracji - przekonuje.
Praworządność i demokracja to niepodlegający negocjacjom fundament Europy, jak powiedział nowy kanclerz Austrii Sebastian Kurz. "Nie może być żadnych kompromisów, także wobec Polski" - to kolejny taki głos z Europy.
Dziewiątego stycznia premier Mateusz Morawiecki spotka się z przewodniczącym Komisji Europejskiej. Czy spór zostanie załagodzony? - To jest ważne, ale nie najważniejsze. Najważniejsze jest dobre rządzenie Polską, z korzyścią dla Polaków - mówi poseł PiS Marcin Horała.
Niewrażliwi na krytykę
Największa korzyść dla Polaków to właśnie członkostwo w Unii Europejskiej - słychać z drugiej strony. Tu podziału w społeczeństwie nie ma - sondaże pokazują bardzo wyraźnie, że Polacy w ogromnej większości chcą pozostać w UE.
- Mówi się, że to może doprowadzić do nałożenia na Polskę sankcji. PiS już nałożyło na Polskę sankcje. Niszcząc reputację Polaków - ocenił prof. Leszek Balcerowicz. - Reputację Polski niszczy opozycja w Brukseli - to odpowiedź PiS. - Jeżdżą tam na wyprzódki i opowiadają o rzekomym straszliwym naruszeniu państwa prawa w Polsce, co nie jest prawdą - przekonuje poseł partii rządzącej Jarosław Sellin.
Na dramatyczny list I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf, która zarzuca władzom niszczenie konstytucyjnych organów państwa, odpowiada rzecznik prezydenta. - Porównywanie demokratycznie wybranych władz do okupanta jest czymś niestosownym - mówi Krzysztof Łapiński.
Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak uważa, że z listu prezes "wyziera pycha i mania wielkości". To właśnie ten minister zajmuje się wymianą prezesów sądów za pomocą jednozdaniowych faksów. Ostatnio odwołano w ten sposób kilkadziesiąt osób w całym kraju.
Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN