9 czerwca odbędą się w Polsce kolejne wybory - tym razem do Parlamentu Europejskiego. Na czołowe miejsca na listach wybijają się politycy, którzy jeszcze w październiku z sukcesem startowali do Sejmu i Senatu, a dziś chcą zamienić mandat.
Byli ministrowie, bohaterowie afer, Jarosław Kurski, Daniel Obajtek - to na nich między innymi w wyborach do europarlamentu chce postawić Jarosław Kaczyński. Odpowiedzią Donalda Tuska na PiS-owskich kandydatów mają być posłowie - w tym szefowie komisji śledczych - którzy przez ostatnie lata zajmowali się kontrolowaniem władzy PiS-u i wykrywaniem spraw i afer z ich udziałem.
- Jestem politykiem od roboty i kapitan mi wyznacza, gdzie jest moja rola (...). Jestem gotowy na kolejną pracę - podkreśla Michał Szczerba, poseł Platformy Obywatelskiej. - Z drugiej strony chcemy wystawić uczciwych (kandydatów - red.) - zdradza wyborcze plany Koalicji Obywatelskiej poseł tej formacji Dariusz Joński.
Narady w siedzibie PiS
- Pan Kurski był kiedyś europosłem, więc ma to doświadczenie parlamentarne. Jeśli zaś chodzi o panów Kamińskiego i Wąsika, to dobrze odnaleźliby się w komisji LIBE. Tej komisji, która jest tożsama z funkcją, którą pełnili w rządzie - uważa Jadwiga Wiśniewska, eurodeputowana PiS.
Od kilku dni w siedzibie PiS-u odbywają się polityczne narady z udziałem najważniejszych polityków tej partii oraz kandydatów, którzy - tak jak Beata Szydło czy Adam Bielan - mają pewne miejsca na liście. Pewniakiem jest też Jadwiga Wiśniewska, a za nią na liście śląskiej - Patryk Jaki. - Tam będzie mieszanka doświadczenia. Ludzi, którzy mają duże doświadczenie pracy w Parlamencie Europejskim, znają języki, znają procedury unijne, z pewnym elementem świeżej krwi - wyjaśnia Adam Bielan, europoseł PiS.
- Dlatego jest tak ważne, kto pojedzie do Parlamentu Europejskiego. Czy oddamy polskie głosy w ręce panów Kamińskiego i Wąsika, czy być może pojedzie ekipa, która jednak chce współpracy, chce kompromisu - przekonuje Bartosz Arłukowicz z PO.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej po południu ruszyli na wyjazdowe posiedzenie klubu, gdzie Donald Tusk ma nakreślić strategię przed kampanią europejską. Na środę wieczór posiedzenie klubu w tej samej sprawie zwołał Jarosław Kaczyński. Dla Tuska i Kaczyńskiego 9 czerwca cel będzie jeden: zdobyć więcej głosów niż druga największa partia. Decydująca w tej kwestii będzie frekwencja.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN