Losowy przydział spraw w sądach nie działa. A miało być apolitycznie

15.08.2018 | Losowy przydział spraw w sądach nie działa. A miało być apolitycznie
15.08.2018 | Losowy przydział spraw w sądach nie działa. A miało być apolitycznie
Paweł Płuska | Fakty TVN
15.08.2018 | Losowy przydział spraw w sądach nie działa. A miało być apolityczniePaweł Płuska | Fakty TVN

Losowy przydział spraw w sądach - to był koronny argument ministra Ziobry. Składy będą niezależne, a sędziowie kierowani do spraw losowo, a nie politycznie. Ale złośliwy los krzyżuje plany i system nie działa.

Losowy, komputerowy dobór sędziów do spraw - to był jeden ze sztandarowych pomysłów ministra sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro zapowiadał, że już nikt nigdy nie będzie miał wpływu na to, który sędzia, którą sprawę poprowadzi. Poza losem. Trudno jednak zrzucić na los odpowiedzialność za to, że właśnie wchodzi w życie kolejna nowelizacja regulaminu sądów powszechnych, która wprowadza zmiany do losowego przydziału spraw.

- Te zmiany, które wchodzą teraz w życie, pokazują, że ministerstwo nie potrafi zbudować systemu, który by prawidłowo działał - twierdzi Bartłomiej Przymusiński ze stowarzyszenia Iustitia.

Sędziowie ostrzegali, że to może się nie udać, ale druga strona problemu nie widziała. Ministrowie prezentowali, jak działa, jak losuje sprawy. Tłumaczyli, że bierze nawet pod uwagę liczbę tomów akt, by równomiernie obarczać sędziów pracą, i że to, co było dotąd, to już historia, bo jak apelował Zbigniew Ziobro - my ten system demolujemy.

Powstanie kasta sędziów?

Fakt, że system, opierający się na listach alfabetycznych sędziów i dodawaniu do nich kolejno spraw, został zdemolowany. Nowy, jak mówią sędziowie, jest nietransparentny, bo nikt, poza ministerstwem, nie wie, jaki jest algorytm losowania i zawiera masę wyjątków, dotyczących tych, których minister wybrał na stanowiska.

- Te nowelizacje zmierzają do tego, żeby stworzyć w systemie kastę sędziów, którzy nie będą zajmowali się rozstrzyganiem spraw - przekonuje Bartłomiej Przymusiński.

Mieli głównie zarządzać, ale po krytyce to zmieniono. Jeśli chodzi o przydział spraw, to teoretycznie nikt nie miał mieć na to wpływu. W praktyce, na przykład w Krakowie pełniąca obowiązki prezesa - jak mówi sędzia Waldemar Żurek - działanie systemu elektronicznego przydziału zawiesiła, a ręczny dobór spraw to ryzyko dla obywateli.

Wina systemu vs czynnik ludzki

- Polityk, szef partii, jednocześnie prokurator generalny, będzie, poprzez tak zwanych sowich prezesów, miał wpływ na to, komu jaką sprawę przydzielić - twierdzi Waldemar Żurek, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie.

- Ministerstwo sprawiedliwości odeszło od pomysłu zwiększenia orzecznictwa sędziów funkcyjnych i powoli zaczyna odchodzić od losowego przydzielania spraw - stwierdza Barbara Dolniak, wicemarszałek Sejmu z Nowoczesnej.

Ministerstwo twierdzi, że tak nie jest, że zmiany w regulaminie dotyczą tylko przydzielania spraw nowym sędziom w wydziałach, a że czasami jednemu sędziemu da kilkadziesiąt spraw, a innemu jedną nieskomplikowaną, to nie wina systemu.

- Środowiska nieprzychylne, które próbują zniszczyć reformowanie wymiaru sprawiedliwości, próbują wykorzystać te sytuacje, które nie są winą systemu, a czasami czynnik ludzki zawodzi - mówi Jan Kanthak z Ministerstwa Sprawiedliwości.

W związku z tym, że jest tak dobry, ministerstwo pracuje nad korektą jego algorytmu.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po 20 latach prac nad tym niezwykłym urządzeniem lekarze z Sydney wszczepili choremu serce wykonane z tytanu. Był w tak dobrej formie, że wypisano go ze szpitala. Niedługo później wszczepiono mu prawdziwe serce od zmarłego dawcy. Serce z tytanu wykorzystuje wirnik do pompowania krwi, zatem pacjent żyje, chociaż nie ma pulsu.

Lekarze z Sydney przeszczepili 40-letniemu pacjentowi serce z tytanu. Nie miał pulsu, a żył

Lekarze z Sydney przeszczepili 40-letniemu pacjentowi serce z tytanu. Nie miał pulsu, a żył

Źródło:
Fakty TVN

Zamknięte były szkoły, przedszkola, restauracje. Obowiązywał zakaz wchodzenia do lasów i parków, limity w sklepach i autobusach. Maseczki obowiązywały praktycznie wszędzie. Większość z nas przynajmniej przez jakiś czas była na kwarantannie. Życie przeniosło się przed ekrany telewizorów i komputerów. Dokładnie pięć lat temu zaczął się covidowy lockdown, a wpływ pandemii odczuwamy do dziś.

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Źródło:
Fakty TVN

"Jestem całym sercem po stronie Ukrainy" kontra "na Ukrainie cały czas traktują nas jak frajerów" oraz "Ukraińcy w Polsce wydłużają kolejki do lekarza". To nie są skrajne stanowiska wygłaszane przez dwie strony sporu. To skrajne stanowiska jednej strony, a nawet jednego człowieka - kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena. W 2022 roku polityk Konfederacji podkreślał, jak pozytywna jest obecność pracowników z Ukrainy w Polsce. Dziś zwraca uwagę na coś innego - na rzekomo nieusprawiedliwione benefity dla Ukraińców mieszkających w Polsce.

Trzy lata temu Sławomir Mentzen mówił o miłosierdziu dla Ukraińców. Dziś krytykuje wsparcie dla uchodźców

Trzy lata temu Sławomir Mentzen mówił o miłosierdziu dla Ukraińców. Dziś krytykuje wsparcie dla uchodźców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Poczucie bezkarności wśród alimenciarzy musi być coraz większe, bo osób, które nie płacą zobowiązań na własne dzieci, jest już ponad 350 tysięcy. Styczeń przyniósł historyczny wzrost zadłużenia. W sumie to już ponad 16 miliardów złotych.

Ponad 350 tysięcy rodziców nie płaci alimentów na własne dzieci. Wielu nie robi tego złośliwie, chociaż ich stać

Ponad 350 tysięcy rodziców nie płaci alimentów na własne dzieci. Wielu nie robi tego złośliwie, chociaż ich stać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy czekają teraz na ruch Rosji, która szczegóły propozycji chce usłyszeć bezpośrednio od amerykańskiej administracji. O dotychczasowych sygnałach z Kremla i szansach na to, że wstępne amerykańsko-ukraińskie porozumienie rzeczywiście wejdzie w życie

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS