Lekarze z Sydney przeszczepili 40-letniemu pacjentowi serce z tytanu. Nie miał pulsu, a żył

Źródło:
Fakty TVN

Po 20 latach prac nad tym niezwykłym urządzeniem lekarze z Sydney wszczepili choremu serce wykonane z tytanu. Był w tak dobrej formie, że wypisano go ze szpitala. Niedługo później wszczepiono mu prawdziwe serce od zmarłego dawcy. Serce z tytanu wykorzystuje wirnik do pompowania krwi, zatem pacjent żyje, chociaż nie ma pulsu.

Zdjęcia z sześciogodzinnej operacji, która odbyła się pod koniec listopada zeszłego roku, lekarze ze Szpitala Świętego Wincentego w Sydney ujawnili dopiero teraz, ponieważ nie wiedzieli, jak potoczą się losy 40-letniego mężczyzny z Nowej Południowej Walii, który chce pozostać anonimowy.

- Cierpiał na niewydolność serca. Nie mógł przejść dystansu dłuższego niż 10-15 metrów, ponieważ zaczynało mu brakować tchu - mówi prof. Christopher Hayward ze Szpitala Świętego Wincentego w Sydney.

Australijscy lekarze wszczepili pacjentowi sztuczne, tytanowe serce. Chory przeżył z nim aż 104 dni, czyli trzy i pół miesiąca. W lutym poczuł się na tyle dobrze, że nawet został wypisany do domu. Już na początku marca wrócił do szpitala na przeszczep naturalnego serca od zmarłego dawcy. To wielki sukces.

CZYTAJ TAKŻE: Sukces polskich lekarzy. "Dwa lata temu marzyliśmy o 200 przeszczepieniach. Teraz to nie jest 200, to już ponad 300"

Prace nad sztucznym sercem z tytanu trwały ponad 20 lat

- Cel to przywrócenie pacjentom normalnej jakości życia. On właśnie wrócił do normalnego życia poza szpitalem. Może zatem w przyszłości nie będziemy musieli tych chorych ponownie zapraszać na przeszczep, tylko pozwolimy im już na stałe funkcjonować ze sztucznym sercem - wskazuje dr Daniel Timms, wynalazca sztucznego serca i założyciel firmy Bivacor.

Prace nad tytanowym sercem trwały ponad 20 lat. - To niewiarygodnie proste urządzenie. Trzeba przyszyć do przedsionków serca. Potem wystarczy kliknąć i układ napędowy włącza się. Następnie odłączamy pacjenta od płuco-serca, które podtrzymuje go przy życiu podczas operacji. Pompa przejmuje kontrolę i gotowe - wyjaśnia dr Paul Jansz, chirurg transplantolog.

Australijskie serce, podobnie jak francuskie, nie pracuje pulsacyjnie, tylko pompuje krew przy pomocy wirnika. Pacjent nie ma więc pulsu. Nie mamy, niestety, takiego polskiego odpowiednika, choć jego powstanie 24 lata temu w "Faktach" TVN zapowiadał słynny kardiochirurg profesor Zbigniew Religa.

- Jeśli pieniądze będą, od dzisiaj zakładamy, że są pieniądze, to mam nadzieję, że w ciągu dwóch lat pierwszy polski pacjent będzie miał taką sztuczną komorę czy sztuczne serce wszczepione - mówił w 2001 roku prof. Zbigniew Religa.

Religa: pobranie serca do przeszczepu było sprzeczne z tym, co człowiek myślał
Religa: pobranie serca do przeszczepu było sprzeczne z tym, co człowiek myślałTVN24

Sztuczne polskie komory faktycznie mamy. Współpracujemy z Francuzami. To aż tyle i tylko tyle - nie pozostawia złudzeń syn Zbigniewa Religi, Grzegorz Religa, także lekarz.

Wynika z tego, że takiego niezależnego polskiego sztucznego serca to raczej nie będziemy mieć. - Wydaje mi się, że ono nie powstanie. Wskazań do zastosowania sztucznego serca jest stosunkowo albo bardzo niewiele - komentuje dr Grzegorz Religa, dyrektor Instytutu Protez Serca z Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi.

Nakłady finansowe na stworzenie i wdrożenie takiego urządzenia musiałyby być ogromne.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

W Ukrainie rozpoczęły się pierwsze od lat prace związane z ekshumacją ofiar rzezi wołyńskiej. To efekt zabiegów polskiej dyplomacji. Chodzi o prawdę historyczną i godny pochówek.

W Ukrainie, w Puźnikach, rozpoczęły się prace przed ekshumacją ofiar rzezi wołyńskiej

W Ukrainie, w Puźnikach, rozpoczęły się prace przed ekshumacją ofiar rzezi wołyńskiej

Źródło:
Fakty TVN

Ministerstwo Kultury wzywa ojca Tadeusza Rydzyka, by albo zwrócił 210 milinów złotych, albo przekazał państwu prywatną działkę w Toruniu, na której za państwowe pieniądze zbudował Muzeum Pamięć i Tożsamość. Pieniądze przyznał Fundacji Lux Veritatis poprzedni minister kultury. Jego następczyni uznała, że wydawanie milionów na budowę na prywatnej działce to niegospodarność. Dlatego grozi sądem.

Ministerstwo Kultury domaga się od fundacji ojca Rydzyka zwrotu 210 milionów złotych albo działki

Ministerstwo Kultury domaga się od fundacji ojca Rydzyka zwrotu 210 milionów złotych albo działki

Źródło:
Fakty TVN

Badania przesiewowe w Polsce są coraz bardziej popularne - na przykład w kierunku wykrywania nowotworów piersi, szyjki macicy czy prostaty. Są też badania, o których prawie nikt nie wie, że można się na nie zgłosić, albo nawet przetestować się samemu - dotyczą problemów psychicznych.

Obecne czasy nie sprzyjają zdrowiu psychicznemu. Dlatego warto badać się pod tym kątem

Obecne czasy nie sprzyjają zdrowiu psychicznemu. Dlatego warto badać się pod tym kątem

Źródło:
Fakty TVN

Ministerstwo Obrony Narodowej wróciło z projektem dobrowolnych i bezpłatnych szkoleń wojskowych "Trenuj z wojskiem". W sobotę ochotnicy ćwiczyli w różnych jednostkach w kraju, w tym w Opolu i we Wrocławiu. Zainteresowanie było tak duże, że potrzebna była lista rezerwowa.

"Trenuj z wojskiem". Chętnych na szkolenia wojskowe jest więcej niż miejsc. Także kobiety są zainteresowane

"Trenuj z wojskiem". Chętnych na szkolenia wojskowe jest więcej niż miejsc. Także kobiety są zainteresowane

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Marcin Romanowski został pozbawiony uposażenia posła po ucieczce na Węgry. Teraz ma nową pracę. Postawiono go na czele Polsko-Węgierskiego Instytutu Wolności. To znak, że premier Węgier Viktor Orban nie tylko udzielił azylu posłowi PiS, ale chce go wykorzystać. Polscy politycy komentują tę sytuację. Piotr Kaleta, również poseł PiS zasugerował nawet, że były wiceminister sprawiedliwości może utworzyć polski rząd na uchodźstwie. Politycy koalicji rządzącej uważają, że premier Węgier wykorzystuje Marcina Romanowskiego do swoich celów.

Poseł PiS: Marcin Romanowski być może będzie tworzył polski rząd na uchodźstwie

Poseł PiS: Marcin Romanowski być może będzie tworzył polski rząd na uchodźstwie

Źródło:
Fakty TVN

Przez ostatnie półtora roku papież Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy. Zapewniał o swojej modlitwie i błogosławił wiernych. Potępiał izraelskie ataki, a jednocześnie krytykował antysemityzm i wzywał do uwolnienia porwanych przez Hamas zakładników. W czasie homilii wielkanocnej po raz ostatni wezwał do pełnego zawieszenia broni.

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Przez 18 miesięcy Franciszek codziennie dzwonił do jedynego katolickiego kościoła w Strefie Gazy

Źródło:
CNN/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Papież Franciszek zmarł w poniedziałek 21 kwietnia. Wierni wspominają jego skromność i to, jak blisko był z ludźmi, jak nigdy nie odwracał wzroku, szczególnie od tych najbiedniejszych. Od Watykanu po Argentynę i Australię.

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Franciszek nie żyje. Katolicy i światowi przywódcy wspominają papieża z Argentyny

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS