W minionym roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tysiące osób w Polsce. W 2023 nie było nawet tysiąca zachorowań. To oznacza 35-krotny wzrost liczby chorych. Lekarze mówią o epidemii krztuśca, ale dodają, że łatwo się przed tym ochronić - wystarczy się zaszczepić.
Każdy atak kaszlu przypomina o chwilach sprzed tygodnia - najgorszych w życiu trzymiesięcznego Krystiana. - To była walka o życie praktycznie, bo nie mógł złapać oddechu i było bardzo ciężko - opowiada pani Magdalena Wąsik, mama dziecka.
Chłopca zaatakowała bakteria krztuśca. Ta, która na początku udaje zwykłe przeziębienie, a po dwóch tygodniach od zakażenia namnaża tak gęstą wydzielinę, że niemowlaki sobie z nią nie radzą i nie są w stanie oddychać.
- Bezdech może trwać długo, to powoduje niedotlenienie mózgu, może spowodować zgon. Natomiast może spowodować również upośledzenie dziecka - zwraca uwagę profesor Lidia Stopyra, kierowniczka Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.
Ogromny wzrost liczby chorych
To realne zagrożenie, bo mamy epidemię krztuśca. - Najpoważniejszy kryzys, jeżeli chodzi o tę chorobę od ponad 50 lat. Nie mieliśmy takiej liczby zachorowań w ciągu roku od momentu praktycznie wprowadzenia powszechnych szczepień ochronnych - alarmuje doktor Paweł Grzesiowski, Główny Inspektor Sanitarny.
Liczba szczepień spada, rośnie za to liczba zakażonych. W minionym roku na krztusiec, inaczej koklusz, zachorowało ponad 32 tysiące osób. Dla porównania w 2023 roku nie było nawet tysiąca zachorowań. To oznacza 35-krotny wzrost liczby chorych.
- Proszę sobie teraz wyobrazić Stadion Narodowy wypełniony ludźmi, którzy po prostu duszą się, kaszlą, nie mogą zaczerpnąć oddechu. To jest ta skala, o której mówimy - tłumaczy doktor Kamila Ludwikowska z Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
- Koklusz jest wyjątkowo zaraźliwy, podobnie jak odra. Jedna osoba może zakazić nawet 17 osób - zwraca uwagę profesor Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.
Jeśli zakazi dorosłych, będą zmęczeni kaszlem, ale seniorzy i najmłodsi będą zagrożeni. - Szczepienie jest jedyną możliwością i taką łatwą możliwością zapobiegania chorobie - wskazuje profesor Lidia Stopyra.
Coraz częstsza rezygnacja ze szczepienia, pocovidowy spadek odporności i naturalny, cykliczny wzrost zachorowań sprawiły, że doktor Stopyra miała pełen oddział pacjentów.
Lekarze apelują o szczepienia
Dorośli powinni się szczepić co 10 lat. Szczepionka nie jest refundowana. Dla dzieci jest za darmo i obowiązkowa. Dla kobiet w ciąży - zalecana i darmowa. - Każda kobieta w ciąży może się zaszczepić przeciwko krztuścowi, co zapewnia odporność zarówno kobiecie, jak i potem dziecku - podkreśla Jakub Gołąb, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
- Niedotlenienie mózgu, złamania żeber, złamania kości. Ja nie wiem, jacy ludzie w szaleństwie zaniechają szczepień u dzieci, ryzykując, że ich dziecko, piękne, wymarzone, urodzone, będzie upośledzone umysłowo tylko dlatego, że się poddusiło w przebiegu krztuśca - przyznaje profesor Krzysztof Simon z Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.
Główny Inspektor Sanitarny rekomenduje między innymi dodatkowe szczepienie osiemnastolatków i refundację szczepionki dla dorosłych, skoro końca epidemii nie widać.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: "Fakty" TVN