"Koktajle" z leków, sztuczne wirusy i poszukiwania "Świętego Graala". Naukowcy kontra SARS-CoV-2

24.03 | "Koktajle" z leków, sztuczne wirusy i poszukiwania "Świętego Graala". Naukowcy kontra SARS-CoV-2tvn24

Trwają prace nad szczepionką, nowymi lekami i wykorzystaniem istniejących medykamentów w walce z SARS-CoV-2. Naukowcy na całym świecie robią, co mogą, by jak najszybciej wygrać z groźnym patogenem.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Ośmioro pacjentów zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 w stanie ogólnym dobrym przebywa w szpitalu we Wrocławiu. Grupa lekarzy zdecydowała się, by z braku leku na COVID-19 chorym podać "koktajl" leków na malarię.

- To jest jedna z koncepcji terapeutycznych. Jest 33 leków mieszanych w różnych różnych sytuacjach. To jest jakaś opcja. Nie wiem, czy najlepsza, czy gorsza, ale w każdym razie działa. Nikt z tych pacjentów, którzy przyjmują te leki, nie umarł i nie wykazuje pogorszenia - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prof. Krzysztof Simon, dolnośląski konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych.

Chlorochina, czyli lek na malarię, może wspierać leczenie COVID-19 i już jest dostępny w Polsce.

Również w Stanach Zjednoczonych trwają testy kliniczne hydrochlorochiny, a także leku obniżającego ciśnienie krwi, który blokuje enzym powodujący zakażanie komórek organizmu koronawirusem SARS-CoV-2.

- Mamy 10 tysięcy opakowań chlorochiny i już od jutra zaczynamy jej dystrybucję w Nowym Jorku - zapowiedział Donald Trump, prezydent USA.

Praca naukowców wre

Równocześnie naukowcy na całym świecie badają możliwości wykorzystania istniejących leków przy leczeniu epidemii COVID-19. Przykładem może być praca naukowców ze Szpitala Uniwersyteckiego w Cleveland, którzy sprawdzają skuteczność działania środka na ebolę.

- Wszyscy pacjenci uczestniczący w testach dostają aktywny lek. Żaden nie bierze placebo - tłumaczy doktor Grace McComsey ze Szpitala Uniwersyteckiego w Cleveland.

Również w Polsce Agencja Badań Medycznych zleciła trzem instytucjom badawczym prace nad szczepionką i lekami antykoronawirusowymi.

- My musimy stworzyć białko identyczne do tego, które jest w wirusie. Po to, żeby potem móc testować, czyli porównywać lek z białkiem - wyjaśnia Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Poza wykorzystaniem znanych leków specjaliści pracują nad nowymi środkami na bazie sztucznych wirusów, które mają być niegroźne dla ludzkich organizmów. - Normalnie wirusy nie atakują się wzajemnie. My chcemy zbudować taki sztuczny wirus, który będzie działał przeciwko innym wirusom. Nie tyle niszcząc je, ale je blokując - tłumaczy profesor Sergiusz Markowicz z Narodowego Instytutu Onkologii.

"Kula najeżona kolcami"

Amerykanie testują też środki na bazie ludzkiej plazmy, które mają skrócić pobyt na intensywnej terapii. Badają również skuteczność leku na zapalenie płuc, które koronawirusowi często towarzyszy.

- Nie tylko obniża ryzyko śmierci, ale też zabezpiecza respiratory dla tych, którzy ich rzeczywiście potrzebują - wyjaśnia Levi Garraway z firmy Genentech.

Naukowcy podkreślają, że te wysiłki są tylko "medycznymi protezami", bo nie pozwalają zapobiegać chorobie.

- Jeśli testy zakończą się sukcesem, dostaniemy narzędzia, które pomogą chronić ludzi przed infekcją oraz leczyć ich lepiej i szybciej. Ale prawdziwym "Świętym Graalem" będzie szczepionka - mówi Tim Schacker z Uniwersytetu Minnesoty.

Nad szczepionką pracuje między innymi zespół naukowców z San Diego w Kalifornii i Singapuru.

- Koronawirus wygląda jak kula najeżona kolcami. Zamiast wstrzykiwać martwego wirusa chcemy stworzyć antygen, który zaatakuje jego kolce - tłumaczy Joe Payne z Arcturus Therapeutics.

Testy tej szczepionki mają rozpocząć się za miesiąc w Singapurze. Testy potencjalnej szczepionki przygotowanej przez naukowców z Kaiser Permanente Washington Research Institute w Seattle rozpoczęto 16 marca.

Autor: Jan Błaszkowski / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN