Wygląda na to, że kolejna wyborcza obietnica Koalicji Obywatelskiej dzieli Koalicję 15 października. Chodzi o program "Kredyt na start", który zakłada, że przez 10 lat państwo miałoby dopłacać do pożyczek mieszkaniowych tak, by oprocentowanie rat spadło nawet do zera. Polska 2050 jest stanowczo na nie, Lewica też jest przeciw.
W kwestii tzw. kredytu 0 procent Polska 2050 nie odpuszcza, a Szymon Hołownia stawia sprawę na ostrzu noża. "Nie poprzemy kredytu 0 procent" - napisał na platformie X marszałek Sejmu i lider Polski 2050.
- Kredyt 0 procent nie jest sposobem na rozwiązanie problemów mieszkaniowych Polaków - uważa Ryszard Petru, poseł Polski 2050.
Program "Kredyt na start" zakłada dopłaty do kredytów hipotecznych. Przez 10 lat państwo miałoby dopłacać do pożyczek mieszkaniowych tak, by oprocentowanie rat spadło nawet do zera.
To jeden ze stu konkretów Koalicji Obywatelskiej z kampanii wyborczej. Popiera go między innymi Polskie Stronnictwo Ludowe. Jednak - poza partią Szymona Hołowni - sprzeciw zgłasza też Lewica, a bez tego poparcia pomysł raczej upadnie, co już niedawno wieścił nawet minister finansów Andrzej Domański. - Szansa, że ten projekt zostanie zrealizowany, radykalnie spada - przyznał polityk.
Nad projektem pracuje resort rozwoju, który nie wyklucza zmian, ale w pierwszej kolejności chce namawiać koalicjantów do poparcia. - Będziemy ich namawiać, dopieszczać. Polskie rodziny czekają na ten kredyt - mówi Jacek Tomczak, wiceminister rozwoju i technologii.
Wiele wskazuje na to, że bez dużych zmian w projekcie ustawa pewnie przepadnie. - Mówimy "nie" dla programów skierowanych do deweloperów, dla programów skierowanych do banków - zaznacza Katarzyna Kotula, ministra ds. równości z Lewicy.
Co zamiast kredytu 0 procent?
Lewica woli postawić na budowanie tanich mieszkań na wynajem i ma wstępne poparcie Szymona Hołowni. - Na bazie tej propozycji, która wychodzi z Ministerstwa Rozwoju i Technologii, jest szansa zbudować jeszcze szerszy projekt - nie wyklucza Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony i lider Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Niezależnie jednak od tego, jak wyglądać będzie ostateczna wersja ustawy, dyskusja pokazuje, że na horyzoncie rysuje się kolejny już duży konflikt w koalicji o ustawę ważną przede wszystkim dla Koalicji Obywatelskiej. - Każdy z nas miał swoje obietnice wyborcze. Po wyborach nawiązaliśmy współpracę i dzisiaj musimy szukać tych miejsc, które nas łączą - uważa Arkadiusz Marchewka, wiceminister infrastruktury z Koalicji Obywatelskiej.
Tyle, że spraw, które dzielą koalicję - zwłaszcza ostatnio - pojawiło się kilka. Po aborcji i związkach partnerskich emocje wzbudzała renta wdowia, a teraz kością niezgody staje się też kredyt na start czy likwidacja składki zdrowotnej. - Nie mamy czasu na to, żeby się kłócić i spierać. Musimy pracować bardzo ciężko, żeby wypracowywać jak najlepsze rozwiązania - zaznacza Maciej Wróbel, poseł Koalicji Obywatelskiej.
ZOBACZ TEŻ: Związki partnerskie to obietnica KO i Lewicy. Ludowcy mogliby je poprzeć, ale kością niezgody są dzieci
W koalicji coraz częściej mówi się jednak, że do głosu dochodzą ci, którzy stawiać chcą na większą niezależność swoich partii i odróżnienie się od innych. Władysław Kosiniak-Kamysz na przykład mówił ostatnio, że rozpad koalicji byłby mniej kosztowny niż utrata wyborców. - Tam, gdzie są koalicjanci, tam każdy chce zaakcentować swój punkt widzenia - komentuje Patryk Jaskulski, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Decyzja w sprawie ewentualnych zmian w programie kredyt zero procent ma zapaść w przyszłym tygodniu.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN