Zgłosiły molestowanie, musiały odejść ze służby. "Jest przyzwolenie z góry"

10.12.2017 | Zgłosiły molestowanie, musiały odejść ze służby. "Jest przyzwolenie z góry"
10.12.2017 | Zgłosiły molestowanie, musiały odejść ze służby. "Jest przyzwolenie z góry"
Renata Kijowska | Fakty TVN
10.12.2017 | Zgłosiły molestowanie, musiały odejść ze służby. "Jest przyzwolenie z góry"Renata Kijowska | Fakty TVN

Skarżą się na molestowanie, zgłaszają problem i wylatują ze służby, a ich prześladowcy zostają - tak opisują to dwie byłe żołnierki Żandarmerii Wojskowej. Nie dają się uciszyć. Mówią, że dość już zamiatania takich spraw pod dywan.

Kapral Anna swojego munduru już nigdy nie włoży. Właśnie została zwolniona ze służby w Żandarmerii Wojskowej. Poprosiła o anonimowość i zmianę imienia w materiale. W październiku jej krzywdę opisali dziennikarze portalu Onet.pl. - Dla mnie to jest porażka życiowa. Starałam się służyć Ojczyźnie, ale ta Ojczyzna nie obroniła mnie - mówi.

Ukarała ją za poskarżenie się na mobbing i molestowanie, które w jej przypadku zaczęło się od wulgarnych SMS-ów. "Najjaśniejsza pani, będę wiernym psem. Moja buzia niech służy Ci za ..." - to jeden z nich. - Nagle pada stwierdzenie generała: znowu mamy problem z S., znowu mamy molestowanie - wspomina kapral.

"Góra trzyma jego stronę"

SMS-y były anonimowe, ale rozkaz podjęcia nocnej służby - już nie. - "Masz zostać i koniec". Po czym pada stwierdzenie: "bo ja też zostaję na noc" - relacjonuje. - Myślałam, że on chce mi otworzyć drzwi. Nie spodziewałam się, że on mnie złapie za pierś - wspomina.

Uderzyła pułkownika S. w twarz, potem zaczęła się seria szykan. Wysłała skargę do Ministerstwa Obrony Narodowej, a resort odesłał jej skargę do ŻW. Wkrótce jej służbę oceniono na dostateczną. Czyli dostatecznie nisko, by zwolnić.

Wskazany w artykułach przełożony służy dalej na swoim stanowisku. - W żaden sposób nie został ukarany. Chodzi uśmiechnięty, bo góra trzyma jego stronę - mówi kpr. Anna.

- Jestem przerażony tą sytuacją, bo spodziewałem się, że po pierwszych publikacjach minister Macierewicz i jego ludzie, pełnomocnik do spraw kobiet, uderzą pięścią w stół i zadziałają - komentuje Tomasz Siemoniak.

Odwrócona sytuacja

Kapral Anna nie była jedyną. To historia porucznik Marii. - Doprowadzono do sytuacji zwolnienia mnie ze służby i uważa się problem za rozwiązany - mówi. Porucznik Maria miała problem wieloletniego nękania. Zaczęło się od niewinnych SMS-ów. Później był etap jeżdżenia za nią.

- Rodzaj stuprocentowej kontroli nade mną: co robię, gdzie jestem. Wybuchy zazdrości. To wszystko narastało - wspomina.

Odrzucane zaloty wywołać miały szykany w pracy. Doprowadziły ją do stanów depresyjnych, jak stwierdził lekarz, typowych dla ofiar mobbingu. Wreszcie ujawniono, że choruje na stwardnienie rozsiane. Spektakularne sukcesy prowadzonych przez nią śledztw nic nie znaczyły. Została zwolniona.

- Odwrócono sytuację, że nie ja jestem ofiarą, tylko pan pułkownik - ocenia. - Osoba ujawniająca problem staje się problemem dla wojska, nie osoba, która problem tworzy - dodaje.

Kobiety odchodzą ze służby

A praw kobiet w MON ma bronić rzeczniczka resortu. - Wszystkie sprawy związane ze sprawami kobiet w jednostkach wojskowych są wyjaśniane, zostały skierowane do prokuratury. Obecnie czekamy na wyjaśnienia - zapewnia ppłk Anna Pęzioł-Wójtowicz.

Ile pokrzywdzonych kobiet w wojsku jeszcze komuś się poskarży? - Nie chcą sprawy ujawniać, jeśli są to sprawy wielkiego kalibru, takie jak gwałty, przemoc seksualna, po prostu odchodzą ze służby, więc to jest dramatyczny problem - mówi Anita Kucharska-Dziedzic z Lubuskiego Stowarzyszenia na Rzecz Kobiet "Baba".

Zarówno Anna, jak i Maria, o swój honor zamierzają walczyć w sądach. - Oni nie mają żadnych hamulców, czyli jest przyzwolenie z góry - ocenia kapral Anna.

Autor: Renata Kijowska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN