Profesor z Orderem Orła Białego to symbol zasad, ale za dobrej zmiany najwyraźniej zasadą jest taki symbol podważać. Zbigniew Ziobro zwraca profesorowi Strzemboszowi uwagę, ale to na reformę Ziobry uwagę zwróciła Unia i jej najważniejsze prawnicze ciała.
Maciej Nawacki podarł projekt sędziowskiej uchwały. Takimi gestami można przejść do historii i do obozu dobrej zmiany. - Władza sądownicza nie jest niezależna od suwerena - mówi Maciej Nawacki, prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie.
Takiego pokazu siły jeszcze nie było. Połączonego z dobrym samopoczuciem, skoro "ustawę represyjną" Maciej Nawacki nazywa "walentynkową" i wydaje taką opinię o Izbie Dyscyplinarnej, która nie jest sądem według Sądu Najwyższego: - Nie ma bardziej niezależnego sądu niż Izba Dyscyplinarna - zapewnia Nawacki.
Niezależność deklarowana jest również przez Adama Tomczyńskiego z Izby Dyscyplinarnej. Apeluje on, żeby sędziowie odłożyli politykę. Te wielkie słowa o apolityczności to tylko deklaracje Adama Tomczyńskiego. Jak się okazuje - to tylko słowa. - Pan prezes Kaczyński mówił, że nie mamy ludzi. Ależ oczywiście, że macie państwo ludzi i to takich, którzy są znakomici merytorycznie, którzy sprzyjają temu rządowi, a przynajmniej nie protestują przeciwko niemu, a ja bym powiedział śmiało "sprzyjają" - mówił w 2017 roku Adam Tomczyński.
Adam Tomczyński po takich słowach doczekał się ceremonii powołania do Izby Dyscyplinarnej i teraz nakłada kary na sędziów zarzucając im upolitycznienie. Kiedyś dyscyplinował "stary PZPN" - o czym przypomina Zbigniew Boniek, a każdy wie z czym się kojarzy stwierdzenie "stary PZPN". Z wszechobecną korupcją.
Prezydentowi to nie przeszkadzało. Tak, jak to, że Zbigniew Ziobro dostał uprawnienia, by mianować rzecznikiem dyscypliny na przykład Przemysława Radzika. To on dyscyplinuje sędziów. Ma w teorii dbać o ich bezstronność. To autorytet i elita dobrej zmiany w sądach. Tak samo jak sędzia Nawacki.
"To nie są nowe autorytety"
- Godność zawodu sędziego nie polega na tym, że jest bezkarny. Tylko, że godność zawodu sędziego polega na tym, że ma się zachowywać w sposób godny - mówił Andrzej Duda w 2018 roku.
Autorytetem prawnym prezydenta, który mianował takich sędziów, musiał być profesor Jan Zimmermann, skoro kiedyś Andrzej Duda wybrał go na swojego promotora. Teraz promotor jest przerażony działaniami władzy, w tym prezydenta, wobec sądów i sędziów.
- Z panem prezydentem Dudą nie mam żadnego kontaktu, bo dwa, trzy lata temu, gdzieś w połowie kadencji, on zablokował numer telefonu i adres mailowy, na który ja do niego przedtem pisywałem i dzwoniłem - opowiada profesor Jan Zimmermann z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Dla Zbigniewa Ziobry autorytetem nie jest nawet 89-letni Adam Strzembosz. Ma piękny życiorys, za komuny stał po stronie Solidarności, mimo represji. Teraz jest przeciw represjom wobec sędziów.
- Dalsze funkcjonowanie tej izby w moim przekonaniu jest działaniem przestępczym - mówił profesor Adam Strzembosz, były Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego.
Słowa profesora Strzembosza skomentował Zbigniew Ziobro. Nazwał je "niemądrymi" i "nieprawdziwymi". Minister mówi o wypowiedziach profesora z Orderem Orła Białego od Bronisława Komorowskiego. Lech Kaczyński z kolei dał Adamowi Strzemboszowi Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi i działalność państwową.
- Powinien z pokorą przyznać i powiedzieć, że poniósł ciężką porażkę, a zamiast tego idzie w zaparte i oskarża wszem i wobec i mówi rzeczy niestety niemądre - dodaje Zbigniew Ziobro.
- To nie są nowe autorytety. Bo gdyby to były nowe autorytety, to podpierałyby swoją argumentację jakąś racjonalnością, a w tym nie ma żadnej racjonalności. Jest tylko, po prostu, wola - uważa profesor Jerzy Zajadło z Katedry Teorii i Filozofii Państwa i Prawa Uniwersytetu Gdańskiego.
- Będą się tego bardzo wstydzić - kwituje Adam Strzembosz.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn24