Samorządy walczyły z przymusową dekomunizacją ulic. Teraz będzie im trudniej

30.12.2017 | Samorządom będzie trudniej przywracać nazwy ulic
30.12.2017 | Samorządom będzie trudniej przywracać nazwy ulic
Paweł Płuska | Fakty TVN
30.12.2017 | Samorządom będzie trudniej przywracać nazwy ulicPaweł Płuska | Fakty TVN

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy dekomunizacyjnej, która ma być reakcją na próby przywracania przez samorządy nazw ulic zmienionych przez wojewodów. Samorządy powołują się na wolę mieszkańców. Ustawa nakazuje im pytać o zgodę IPN i władze wojewódzkie.

Na tablicach to ciągle Plac Zwycięstwa, choć oficjalnie, po decyzji wojewody, to plac Lecha Kaczyńskiego - ale chyba tylko do piątku. Łódzcy radni chcą przywrócić starą nazwę placu przed wejściem w życie nowelizacji tzw. ustawy dekomunizującej przestrzeń publiczną, którą właśnie podpisał prezydent.

- Samorządy stracą możliwość zaskarżania decyzji wojewodów. PiS wprowadza rządy dekretów tylko po to, aby tworzyć kult Lecha Kaczyńskiego - ocenia Tomasz Kacprzak, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi (PO).

Trudniejsze przywrócenie

Po zdekomunizowaniu nazwy placu czy ulicy przez wojewodę i nadaniu nowej, samorządy mogą tę decyzję zaskarżyć do sądu, a nawet po prostu zmienić nazwę w drodze głosowania - tak jak to już zrobiono w Bydgoszczy. Alei Lecha Kaczyńskiego przywrócono starą nazwę.

Sądząc po wypowiedzi rzecznika pana prezydenta, Andrzejowi Dudzie się to nie spodobało. - To źle świadczy o świadomości historycznej i wiedzy tych samorządowców. Jeśli chcą utrzymywać nazwy typu "Planu 6-letniego", no to może pora wrócić do szkoły - sugeruje Krzysztof Łapiński.

Gdy nowelizacja ustaw wejdzie w życie, by z powrotem zmienić nazwę, samorząd będzie musiał dostać zgodę IPN-u i wojewody. Czyli w praktyce, co krytykuje Związek Miast Polskich, samorządy będą mniej samorządne. - Diabeł zawsze tkwi w szczegółach i PiS nawet takiej prostej ustawy, jak zmiana nazw ulic, nie jest w stanie przeprowadzić bez konfliktu - komentuje Adam Szłapka (Nowoczesna).

Rząd kontra samorząd

Konflikt widać nie tylko na posiedzeniach rad miejskich. W Katowicach protestowano nie tylko po zdekomunizowaniu placu Wilhelma Szewczyka, ale też z powodu zmiany nazwy na plac Lecha i Marii Kaczyńskich. - PiS oczywiście oszukał Polaków, to miała być dekomunizacja placów i ulic. Zastąpił to promocją swoich bohaterów i polityki historycznej - przekonuje Jarosław Makowski, radny sejmiku województwa śląskiego (PO).

Z drugiej strony politycy PiS przypominają, że samorządy miały czas. Mogły same zmieniać nazwy ulic i placów z tych, kojarzących się z dawnym systemem, na dowolne inne. - Przecież miały znakomitą szansę, okazję, do uczczenia polskich ulic i placów nazwiskami na przykład Tadeusza Mazowieckiego, Bronisława Geremka czy Władysława Bartoszewskiego - wymienia Jarosław Sellin, wiceminister kultury i dziedzictwa naturalnego.

Tyle, że w całej sprawie - co podkreślają również zwolennicy zmian - nie chodzi wyłącznie o nazwiska, ale o samorządność i styl, w jakim władza centralna traktuje te lokalne. - Nazywanie ulic na siłę miało miejsce w latach 40-tych i 50-tych. Wtedy ulice zmieniano w sposób gwałtowny na odpowiednie dla ówczesnej władzy. Nie powtarzajmy tych błędów - mówi Grzegorz Długi (Kukiz'15).

Nowelizacja przewiduje też likwidację wszelkich postkomunistycznych pomników do końca marca.

Autor: Paweł Płuska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Dla tych młodych ludzi - studenta, aktywistki, pracowniczki unijnej instytucji - wybory europejskie to, jak mówią, ich być albo nie być. Unia Europejska dała im możliwości, których nie mieli w ich wieku ich rodzice. Młodzi studiują na europejskich uniwersytetach w międzynarodowym towarzystwie.

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Źródło:
Fakty TVN

55 ocalałych z zagłady Żydów było wśród ponad sześciu tysięcy osób, które w tym roku wzięły udział w Marszu Żywych. To projekt edukacyjny, więc do Oświęcimia przybyli w większości młodzi ludzie pochodzenia żydowskiego z całego świata. Obok trasy Marszu ustawiły się osoby protestujące przeciwko "ludobójstwu w Gazie".

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Źródło:
Fakty TVN

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

Gospodarzem jest Emmanuel Macron, gościem - Xi Jinping. Chiński przywódca rozpoczął wizytę w Europie od Francji, gdzie dołączyła do obu prezydentów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wybory do brytyjskiego parlamentu muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku. Z każdym dniem rośnie pewność co do jednego: Partia Konserwatywna powinna spodziewać się klęski. Najnowsza poszlaka to wynik wyborów lokalnych, które przegrała z kretesem. Obecna opozycja ma powody do radości. A torysi? Jest praca do wykonania - przyznaje premier Rishi Sunak. Jego koleżanki i koledzy z partii twierdzą, że jest za późno na zmianę lidera.

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji.  "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji. "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS