"Covidowe" osiedle w Mechelinkach ma zostać rozebrane. Jest ostateczna decyzja nadzoru budowlanego

Źródło:
Fakty TVN
"Covidowe" osiedle w Mechelinkach ma zostać rozebrane. Jest decyzja nadzoru budowlanego
"Covidowe" osiedle w Mechelinkach ma zostać rozebrane. Jest decyzja nadzoru budowlanego
Jan Błaszkowski/Fakty TVN
"Covidowe" osiedle w Mechelinkach ma zostać rozebrane. Jest decyzja nadzoru budowlanegoJan Błaszkowski/Fakty TVN

"Covidowe" domki tuż nad brzegiem morza będą rozebrane. Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Gdańsku uznał ostatecznie, że całe osiedle w Mechelinkach to samowola budowlana. Deweloperowi przysługuje jednak odwołanie do sądu administracyjnego.

10 domków położonych na samym brzegu Zatoki Puckiej zostanie nieodwołalnie rozebranych. - Jest to decyzja ostateczna, którą inwestor zobowiązany jest wykonać. Natomiast w terminie 30 dni służy mu prawo złożenia skargi do sądu administracyjnego - informuje Małgorzata Liczbik, zastępczyni wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego w Gdańsku.

Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Gdańsku uznał, że całe osiedle to samowola budowlana, bo jest niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego i nie ma pozwolenia na budowę. - To nie była inwestycja covidowa - podkreśla Liczbik.

Domków nie można było też zbudować bez żadnych formalności na cele walki z pandemią, choć deweloper zapewniał, że to nie turystyczne apartamenty na sprzedaż, tylko sanatorium dla ozdrowieńców. Domy samowolnie postawił w otulinie parku krajobrazowego i sąd wymierzył mu grzywnę za złamanie przepisów o ochronie przyrody.

Kwestia grzywny

Jeśli deweloper odwoła się do sądu, to może starać się o wstrzymanie rozbiórki. Proces toczyć się będzie nawet kilka lat.

- Myślę, że kwestia rozebrania takiej inwestycji będzie takim sygnałem, że nie warto iść na skróty, że inwestycje powinno się zrealizować zgodnie z przepisami - ocenia Marcin Majek, wójt gminy Kosakowo.

Zobacz także: Nad morzem wybudował tzw. osiedle covidowe. Deweloper został skazany

Jeśli sądy administracyjne podtrzymają decyzję o rozbiórce, a deweloper osiedla nie usunie, to narazi się na grzywnę. Dziś to 35 tysięcy złotych za każdy z 10 domków. Będzie musiał też zapłacić za rozbiórkę wykonaną przez inną, wynajętą przez nadzór budowlany firmę.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Diagnoza raka u dziecka może się wydawać końcem świata, ale nie zawsze musi nim być. Przykładem na to jest historia czterech dzielnych dziewczyn - Ady, Anieli, Zuzi i Kingi. Rak zabrał im beztroskie dzieciństwo, ale z nim wygrały i teraz spełniają marzenia. Trzy lata temu przed kamerami opowiedziały o swojej chorobie, a teraz o tym, jak wygląda ich życie i jak radzą sobie z traumą.

Zachorowały na raka w dzieciństwie, teraz próbują wrócić do normalności. Ada, Zuzia, Aniela i Kinga opowiedziały o swojej chorobie

Zachorowały na raka w dzieciństwie, teraz próbują wrócić do normalności. Ada, Zuzia, Aniela i Kinga opowiedziały o swojej chorobie

Źródło:
Fakty TVN

Jak wyglądają przygotowania na możliwe czarne scenariusze? W ciągu 27 lat od tak zwanej powodzi tysiąclecia na instalacje przeciwpowodziowe wydaliśmy 22 miliardy złotych. Czy to wystarczy, by mieć pewność, że lekcja została odrobiona?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

W 1997 r. wystąpiła powódź tysiąclecia. Czy do wielkiej wody jesteśmy przygotowani lepiej niż wtedy?

Źródło:
Fakty TVN

Do długiej listy skutków pandemii COVID-19 amerykańscy naukowcy dopisują kolejny punkt. Lockdown uderzył w mózgi nastolatków. Izolacja społeczna przyspieszyła ich starzenie się mniej więcej o cztery lata. Jest też dobra wiadomość - te zmiany nie są nieodwracalne.

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Izolacja w czasie pandemii przyspieszyła starzenie się mózgów nastolatków - tak twierdzą naukowcy

Źródło:
Fakty TVN

- Jeszcze kilka dni temu walczyliśmy z upałami i suszą, a teraz robimy wszystko, żeby uchronić się przed zalaniami, podtopieniami, a nawet powodzią. Tak silne opady zdarzały się raz na kilkadziesiąt lat - mówią klimatolodzy i dodają, że z powodu zmian klimatycznych taka pogoda może zdarzać się częściej. Z jednej strony słychać, że władze i służby wyciągnęły wnioski z poprzednich powodzi, zbudowane zostały zbiorniki retencyjne, ale z drugiej - betonujemy miasta, więc woda nie ma gdzie się podziać, stąd zagrożenie powodziami błyskawicznymi. 

Wcześniej susza, teraz ekstremalne ulewy. Klimatolodzy: takie zjawiska będą coraz częstsze

Wcześniej susza, teraz ekstremalne ulewy. Klimatolodzy: takie zjawiska będą coraz częstsze

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wzięliśmy pod uwagę te doświadczenia z poprzednich lat. Mamy zbiorniki przeciwpowodziowe, mamy zupełnie inaczej funkcjonujące zarządzanie kryzysowe i oczywiście też służby, które są przygotowane w zupełnie inny sposób - mówił w "Faktach po Faktach" wojewoda dolnośląski Maciej Awiżeń (PO). Uspokajał, że jego zdaniem w województwie nie dojdzie do takich podtopień, jakie miały miejsce podczas dramatycznej "powodzi tysiąclecia".

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Co czeka Kotlinę Kłodzką? "Nie wolno ani lekceważyć alarmów, ani też wpadać w panikę"

Źródło:
TVN24

Prezydent, nie zgadzając się na nominację ambasadorską Bogdana Klicha, "osłabia polską dyplomację, instrumenty realizacji polskiej polityki zagranicznej" - ocenił w "Faktach po Faktach" były szef MSZ w rządzie PiS Jacek Czaputowicz. - Uważam, że prezydent działa na szkodę swojego obozu politycznego, a nie tylko na szkodę interesów Polski - dodał były minister.

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Spór o ambasadorów. Prezydent "osłabia polską dyplomację"

Źródło:
TVN24

Najpierw jego potencjalny zastępca obrażał niezamężne kobiety, nazywając je bezdzietnymi kociarami, teraz on sam straszy mieszkańców Ohio przed migrantami, którzy jedzą koty. Jak to się stało, że w kampanii republikanów politycy sięgają po hejt i fake newsy rodem ze skrajnie prawicowych, niszowych otchłani internetu? W grze o stawkę, jaką jest prezydentura, nic nie jest przypadkowe. To nie algorytmy podsuwają Donaldowi Trumpowi teorie spiskowe, tylko ludzie w jego otoczeniu. Jedną z tych osób jest Laura Loomer.

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Tablet zamiast zeszytu, rysik zamiast ołówka - to się nie sprawdza. Tak twierdzą fińscy nauczyciele i odrzucają cyfrowe pomoce naukowe na lekcjach, bo rozpraszają uczniów i obniżają poziom nauczania. Fińska szkoła od lat jest wzorem. To, że pozbywa się ekranów, nie znaczy, że wraca do korzeni. Choć forma nauczania będzie znów tradycyjna, treść pozostaje supernowoczesna. Fińscy uczniowie regularnie uczęszczają choćby na zajęcia z robotyki.

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Fińska szkoła w dobie cyfrowej edukacji stawia na analogowe rozwiązania

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS