Będą współpracować w celu magazynowania CO2. Orlen podpisał umowę z norweską spółką

Źródło:
Fakty TVN
Będą współpracować w celu magazynowania CO2. Orlen podpisał umowę z norweską spółką
Będą współpracować w celu magazynowania CO2. Orlen podpisał umowę z norweską spółką
Paweł Szot/Fakty TVN
Będą wspołpracować w celu magazynowania CO2. Orlen podpisał umowę z norweską spółkąPaweł Szot/Fakty TVN

Co do zasady wygląda to tak - wyłapujemy szkodliwy dwutlenek węgla i wtłaczamy pod ziemię. Proste i ekologiczne rozwiązanie, ale najważniejsze, że ta technologia już istnieje. Potentatem w branży są Norwegowie, z którymi Orlen podpisał w poniedziałek umowę o współpracy na Bałtyku. 

Wyeksploatowane złoża ropy i gazu na Bałtyku mogą się jeszcze przydać. Tym razem jako magazyny na dwutlenek węgla - szkodliwy gaz odpowiedzialny za ocieplenie klimatu. Orlen i norweski Equinor podpisały porozumienie o współpracy w łapaniu i magazynowaniu CO2.

- Wyznaczamy w tej chwili około czterech lokalizacji, w których planujemy magazynować dwutlenek węgla i ponieważ są to inwestycje bardzo kapitałochłonne, to myślimy, żeby zaprosić partnerów - mówi Wiesław Prugar, członek zarządu ds. wydobycia Orlen S.A.

Rozważana jest też budowa rurociągu, który transportowałby dwutlenek węgla z Polski do Danii i Norwegii, gdzie już działają podziemne magazyny. - Magazynujemy dwutlenek węgla na norweskim szelfie kontynentalnym od 30 lat. Wiemy, że to jest bezpieczne, wiemy, jak to robić, monitorujemy to, dlatego możemy zaoferować unikalne doświadczenie - wskazuje Irene Rummelhoff, wiceprezes Equinor.

Mowa o procesie nazywanym CCS. W uproszczeniu gaz jest wychwytywany, zanim trafi do atmosfery i zamieniany w ciecz. W skroplonej formie trafia do instalacji, która tłoczy go pod ziemię.

Na Bałtyku powstanie farma wiatrakowa. "To jest coś, co przekracza dotychczasowe miary i wyobrażenia"
Na Bałtyku powstanie farma wiatrakowa. "To jest coś, co przekracza dotychczasowe miary i wyobrażenia"Paweł Laskosz/Fakty po Południu TVN24

Na terenie całego kraju zmieściłoby się ponad 15 miliardów ton CO2

Już kilkanaście lat temu naukowcy z Głównego Instytutu Górnictwa badali, czy dwutlenek węgla można wtłaczać do nieczynnych kopalnianych wyrobisk i w ten sposób wypychać na powierzchnię metan.

- Projekt zakończył się sukcesem, wszystkie cele zostały sprawdzone i zbadane. Posiedliśmy potężną wiedzę na ten temat - wskazuje dr Jacek Skiba z Głównego Instytutu Górnictwa.

Okazało się jednak, że dawne pokłady węgla nie nadają się na magazyny CO2. W Polsce są za to inne możliwości.

- Mogą być to dawne złoża gazu ziemnego i ropy naftowej, które trzeba zbadać pod kątem ich szczelności, zabezpieczenia, możliwości przechowywania. Inne rozpatrywane rzeczy to są na przykład zbiorniki wód podziemnych - wskazuje prof. Krzysztof Szamałek, dyrektor Państwowego Instytutu Geologicznego w Państwowym Instytucie Badawczym.

CZYTAJ TAKŻE: Media: trwają tajne rozmowy nad powrotem Nord Stream 2

Według szacunków w takich w obiektach na terenie całego kraju zmieściłoby się ponad 15 miliardów ton dwutlenku węgla.

- Gdyby wykorzystać cały ten potencjał, to polski przemysł energochłonny mógłby przez kilkaset lat składować, natomiast wykorzystanie tego potencjału byłoby bardzo kosztowne i wymagałoby szeregu inwestycji - zauważa Kamil Lipiński, kierownik Zespołu Klimatu i Energii Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Magazynowanie będzie opłacalne, gdy koszt emisji tony dwutlenku węgla na unijnych aukcjach osiągnie 90 euro. Obecnie to 70 euro, ale prognozy zakładają wzrost ceny - nawet dwukrotny w ciągu najbliższych kilkunastu lat.

Koszt emisji jednej tony CO2Ministerstwo Zdrowia

Do tej pory wydobywaliśmy spod ziemi paliwa. Teraz w odwrotnym kierunku będziemy tam wtłaczać zabójczy dla klimatu dwutlenek węgla. Na razie nie wiadomo, czy to prawdziwa recepta na ocieplenie klimatu, czy jedynie kolejny eksperyment.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Magda Łucyan, dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24, została laureatką Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego w kategorii "Dziennikarz dla planety". Magda Łucyan jest autorką programu "Rozmowy o końcu świata". Laureatką nagrody głównej została Renata Kim z "Newsweeka".  

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan wyróżniona prestiżową nagrodą

Dziennikarka "Faktów" TVN i TVN24 Magda Łucyan wyróżniona prestiżową nagrodą

Źródło:
Fakty TVN

Trwają dwa śledztwa ws. afery w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Swoje postępowanie prowadzi prokuratura, a drugie - Najwyższa Izba Kontroli. Dla obu cenną wiedzę ma Paweł S., twórca marki Red is Bad. W prokuraturze tą wiedza już się podzielił. I to była na tyle owocna współpraca, że miesiąc temu mógł wyjść z aresztu. W poniedziałek stawił się na przesłuchanie w siedzibie NIK.

Sprawa nieprawidłowości w RARS. Politycy komentują przesłuchanie Pawła S. w NIK

Sprawa nieprawidłowości w RARS. Politycy komentują przesłuchanie Pawła S. w NIK

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Uwaga na kleszcze, które atakują nawet zimą. Zapalenia opon mózgowych i innych powikłań można uniknąć. Wystarczy się zaszczepić. Problem w tym, że co roku szczepionkę przyjmuje zaledwie od trzech do czterech procent Polaków. 

Kleszcze atakują nawet zimą. Do szpitala trafił już pierwszy w tym roku pacjent z kleszczowym zapaleniem mózgu

Kleszcze atakują nawet zimą. Do szpitala trafił już pierwszy w tym roku pacjent z kleszczowym zapaleniem mózgu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

Pan poseł Puda, myślę, że się przejęzyczył, albo jest źle zrozumiany - ocenił europoseł Prawa i Sprawiedliwości Tobiasz Bocheński w "Faktach po Faktach". W niedzielę rano Grzegorz Puda, poseł partii Jarosława Kaczyńskiego stwierdził w Radiu ZET, że podpisanie porozumienia Trumpa z Putinem i zmuszenie do tego prezydenta Ukrainy byłoby "bardziej pozytywne" dla Polski niż "obrażanie się" Zełenskiego.

Konsternacja po słowach posła PiS. "Przejęzyczył się"

Konsternacja po słowach posła PiS. "Przejęzyczył się"

Źródło:
TVN24

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jest szansa na nowy rząd w Austrii. Porozumiały się w tej sprawie trzy centrowe partie, a to oznacza, że możliwości współrządzenia nie dostanie skrajnie prawicowa i prorosyjska Wolnościowa Partia Austrii. W wyborach dostała najwięcej głosów, jednak zbyt mało, by rządzić samodzielnie, a koalicji z nią nikt nie chciał tworzyć.

Wygrali wybory, ale rządzić nie będą. Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ) pozostanie w opozycji

Wygrali wybory, ale rządzić nie będą. Wolnościowa Partia Austrii (FPÖ) pozostanie w opozycji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS