Jest najpotężniejszym ministrem. Generałów dymisjonuje hurtowo. Smoleńskie wersje i wizje mnoży bezkarnie. Relacje z prezydentem napina do granic. Antoni Macierewicz - o jego potencjalnej dymisji mówiło się w poniedziałek najgłośniej.
Antoni Macierewicz zostaje na urzędzie ministra obrony narodowej, choć spekulacji wokół jego przyszłości było najwięcej. I emocji też - ostatnio najwięcej na linii minister-prezydent.
W piątek było jasne, że prezydent porozumiał się z PiS w sprawie sądów, że już nie grozi wetem. Wtedy, podległa Antoniemu Macierewiczowi Służba Kontrwywiadu Wojskowego zabrała prezydenckiemu doradcy gen. Kraszewskiemu dostęp do materiałów tajnych.
- Jarosław Kaczyński pozwolił Macierewiczowi skrajnie upokorzyć prezydenta, za co Macierewicz zapewnił sobie pozostanie w rządzie - ocenił Marcin Kierwiński (PO). - Nie wierzę za bardzo w jakieś styczniowe rekonstrukcje, liczy się to, co tu i teraz - komentuje Tomasz Siemoniak (PO).
Smoleński śledczy
Z tego wynika siła Antoniego Macierewicza. Nawet na demonstracjach najbardziej radykalnych zwolenników PiS, obok haseł "Jarosław, Polskę zbaw", widać było olbrzymie poparcie dla głównego smoleńskiego śledczego PiS. Teraz Antoni Macierewicz też wychodzi naprzeciw oczekiwaniom prezesa partii - tym z grudniowej smoleńskiej miesięcznicy, na której był też nowy premier.
- Kilka miesięcy dzieli nas od chwili, gdy będziemy mieli raport komisji smoleńskiej - mówił Kaczyński. - Wszystko wskazuje na to, że raport zostanie napisany i opublikowany jeszcze wiosną przyszłego roku. W zasadzie cały materiał dowodowy jest - obiecywał Macierewicz na antenie radiowej Jedynki.
Antoni Macierewicz mówi o materiale dowodowym, a powołana przez niego smoleńska podkomisja ciągle mówi o hipotezach. A po 20 miesiącach przewodniczący komisji mówi, że się ciągle uczy. - Od siedmiu lat uczę się. Bardzo intensywnie uczę się od ekspertów wszystkich metod badania katastrofy, nowych dziedzin - oświadczył w czwartek p.o. przewodniczącego podkomisji smoleńskiej Kazimierz Nowaczyk.
Problemy ministra
Smoleńskie teorie Antoniego Macierewicza przez lata budowały jego siłę w partii - teraz być może uchroniły go przed utratą stanowiska. Bo porażek było dużo.
Obiecywał zakup śmigłowców, a ich nie kupił. Oskarżał Francuzów o dozbrajanie Rosjan mistralami za dolara, a nie miał racji. Miały być antyrakiety, a ciągle toczą się negocjacje. Jest konflikt z prezydentem o gen. Jarosława Kraszewskiego oraz luka po doświadczonych generałach, którzy musieli odejść z armii za rządów Antoniego Macierewicza.
Andrzej Duda miesiąc temu mówił o "ubeckich metodach" Antoniego Macierewicza, którego w poniedziałek drugi raz powołał na urząd ministra obrony.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN