Andrzej Dziuba nie będzie już biskupem łowickim. Wierni nie usłyszeli, że to przez tuszowanie pedofilii

Źródło:
Fakty TVN
Andrzej Dziuba nie będzie już biskupem łowickim. Wierni nie usłyszeli, że to przez tuszowanie pedofilii
Andrzej Dziuba nie będzie już biskupem łowickim. Wierni nie usłyszeli, że to przez tuszowanie pedofilii
Jan Błaszkowski/Fakty TVN
Andrzej Dziuba nie będzie już biskupem łowickim. Wierni nie usłyszeli, że to przez tuszowanie pedofiliiJan Błaszkowski/Fakty TVN

Księża, którzy w niedzielę na mszach w diecezji łowieckiej podali informację o odejściu Andrzeja Dziuby z urzędu biskupa, nie wspomnieli, że to przez tuszowanie pedofilii. "Z rozbujanej łodzi mogą wypaść ludzie. Nasi wierni, nasi koledzy" - ostrzegł były wikariusz biskupi w SMS-ie rozesłanym do dziekanów.

Biskup łowicki Andrzej Dziuba chciał bronić swoich wiernych przed złem. Teraz ci sami wierni chronieni są przed złymi informacjami o swoim duszpasterzu. Podczas niedzielnej mszy dowiedzieli się, że Andrzej Dziuba zrezygnował z funkcji biskupa, ale nie dowiedzieli się, dlaczego tak się stało.

- Treść tego komunikatu jest ogólnie dostępna na stronach Nuncjatury Apostolskiej i Konferencji Episkopatu Polski - podkreślił ks. dr Dariusz Kuźmiński, proboszcz Parafii Katedralnej w Łowiczu. Wierni mają sami poszukać w internecie przyczyn odejścia biskupa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Papież przyjął rezygnację biskupa Dziuby. Powodem zaniedbania w sprawach o wykorzystanie seksualne

- Diecezja postanowiła, że ocenzuruje. Może się ktoś nie dowie, może wierni nie będą się mieli nad czym zastanawiać - uważa Tomasz Terlikowski.

Dziennikarz katolicki Tomasz Terlikowski ujawnił treść SMS-a, którego bliski współpracownik odwołanego biskupa - były wikariusz biskupi diecezji ksiądz Sławomir Sobierajski - rozesłał dziekanom. Apelował, by tonować emocje związane z dymisją ordynariusza, bo - jak twierdzi - "z rozbujanej łodzi mogą wypaść ludzie. Nasi wierni, nasi koledzy". Ostrzegał przed dziennikarzami i ich rewelacjami. Prosił, by z ambon przeczytać tylko informację o rezygnacji biskupa.

Polacy oddalają się od Kościoła. Ojciec Paweł Gużyński wskazuje przyczyny
Polacy oddalają się od Kościoła. Ojciec Paweł Gużyński wskazuje przyczynyJarosław Kostkowski/Fakty TVN

Komentarz Błażeja Kmiecika

- Po raz kolejny spotykamy się z tą klerykalną mentalnością, że my mamy prawdę, uważajcie na media - podkreśla ksiądz doktor Jacek Prusak, jezuita i teolog.

Nuncjusz apostolski w oddzielnym komunikacie wyjaśnił, że biskup Dziuba odchodzi za swoje zaniedbania w ujawnianiu przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci przez podległych mu księży. O tym wierni nie usłyszeli na mszy świętej.

Nie usłyszał też w swojej łowickiej parafii Błażej Kmieciak - były szef państwowej komisji do spraw pedofilii. Wie on o co najmniej dwóch księżach skazanych za seksualne przestępstwa. Jednego z nich biskup Dziuba miał przyjąć po ojcowsku. - Dla osób skrzywdzonych i ich rodzin sposoby komunikowania, w różny sposób, są dla nich bolesne, są dla nich trudne - zaznacza Błażej Kmieciak.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Setki tysięcy dzieci było molestowanych przez księży w Hiszpanii. Raport ukazuje ogromną skalę pedofilii

Zmowa milczenia

To druga głośna dymisja w polskim Kościele w ostatnich tygodniach. W lutym odszedł arcybiskup Andrzej Dzięga - metropolita szczecińsko-kamieński. Zwolniony został przez Watykan również z powodu chronienia seksualnych drapieżników w sutannach, choć sam swoją dymisję tłumaczył chorobą.

- Gdy chodzi o walkę z pedofilią klerykalną w Polsce, tutaj się absolutnie nic nie zmienia. Omertà (zmowa milczenia, określenie związane z sycylijską mafią - przyp. red.) jest ciągle twarda jak skała - uważa ksiądz profesor Andrzej Kobyliński, kierownik Katedry Etyki na UKSW.

Zmowa milczenia trwa na kilka dni przed wyborem przez biskupów nowych władz Episkopatu Polski. - Jeśli nowe władze episkopatu nie będą miały nowej mentalności, to będziemy wlewać stare wino do nowych bukłaków i to nic nie da - zaznacza ksiądz doktor Jacek Prusak.

Po południu na stronie internetowej diecezji łowickiej pojawiła się informacji o przyczynach dymisji biskupa jako uzupełnienie wcześniejszego lakonicznego komunikatu.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP