Dziś mija 14 lat od tej tragicznej soboty, która najpierw zjednoczyła Polaków w szoku i żałobie, a potem ich podzieliła na tle interpretacji tego, co się wydarzyło.
Podczas uroczystości prezes PiS razem z najbliższymi partyjnymi działaczami złożyli wieńce przed pomnikiem ofiar tragedii smoleńskiej, odmówili modlitwy i po prostu się rozeszli.