Zespół śledczy powołany do zbadania katastrofy smoleńskiej kończy prace. "Nasi biegli nie stwierdzili, że doszło do wybuchu"
Piotr Świerczek/Fakty TVN
Prokuratura jest o krok od zakończenia śledztwa smoleńskiego. Po siedmiu latach przerywa milczenie i ujawnia wyniki zagranicznych ekspertyz. Na ekshumowanych ciałach nie ma śladów eksplozji. Na zapisie z kokpitu nie słychać dźwięku wybuchu. A ślady materiałów wybuchowych nie są dowodem na zamach.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24