Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał alerty dla przed intensywnymi opadami śniegu.i. Na Dolnym Śląsku spać może nawet 25 centymetrów. Niebezpiecznie może być na drogach ze względu na opady marznącego deszczu i gołoledź.
Pogoda podzieliła Polskę na dwie pory roku. W nocy z piątku na sobotę temperatura na północy kraju wynosiła 2 stopnie Celsjusza, a na południu nawet 23 stopnie Celsjusza.
Ściany domów podziurawione gradem - tak było w Małopolsce. Na Podkarpaciu było coś, co wyglądało jak trąba powietrzna, a w Warszawie był potop na trasie S8.
Na Podkarpaciu pięć osób zostało rannych i trzeba były ewakuować pacjentów ze szpitala w Dębicy. W Małopolsce tysiące, a w Lubelskiem setki domów było przez wiele godzin bez prądu.
Najpiękniejsze turystyczne zakątki Hawajów stały się płonącym piekłem. Ludzie uciekali przed ogniem, skacząc do oceanu. Prędkość wiatru dochodziła do 130 kilometrów na godzinę, a pożar rozwijał się w błyskawicznym tempie.
Średnia temperatura całej planety 3 lipca wyniosła 17 stopni Celsjusza. Nawet Na Antarktydzie było niemal 9 stopni na plusie, w Chinach ponad 40, a w wielu miejscach ponad 50 stopni.