Ulewa trwała 20 minut. Zalanych zostało około 150 budynków. Wciąż trwa sprzątanie w Pawłosiowie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Ulewa trwała 20 minut. Zalanych zostało około 150 budynków. Duże straty we wsi Pawłosiów
Ulewa trwała 20 minut. Zalanych zostało około 150 budynków. Duże straty we wsi Pawłosiów
Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24
Ulewa trwała 20 minut. Zalanych zostało około 150 budynków. Duże straty we wsi PawłosiówStefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

Gwałtowne zjawiska pogodowe są symptomem kryzysu klimatycznego. Piątkowa ulewa trwała 20 minut, ale była tak mocna, że mały strumyk siał spustoszenie. To nie była zwykła burza. Mieszkańcy w podkarpackim Pawłosiowie dalej sprzątają i liczą straty. Obfite opady deszczu spowodowały, że wylał tam niewielki potok.

Dom pana Władysława został całkowicie zalany. Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej pomagają mu usunąć falę błota, która spłynęła na jego posesję.

- Pomagają mieszkańcom, przede wszystkim w wynoszeniu sprzętów, mebli z domów, które zostały zalane. Często są to piwnice. Wszystko jest pokryte błotem, posesje również są całe obłożone błotem, więc jest tu potrzeba siły rąk - mówi por. Magdalena Mac z Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Przez miejscowość w piątek przeszła nawałnica z gradem. W ciągu 20 minut 150 domów znalazło się pod wodą. Wylał niewielki lokalny potok.

- Lawina gradu, lawina po prostu deszczu ulewnego spłynęła z tych okolicznych pól. Te rowy, ta mała rzeczka nie były w stanie tego przyjąć, no i w jednej chwili w zasadzie, wyszliśmy po tych 20 minutach, to na całym podwórzu było 1,2 metra takiego błota i gradu - mówi jeden z mieszkańców zalanej wsi Pawłosiów.

Pawłosiów po powodziAneta/Archiwum prywatne

Wszystko działo się tak szybko, że mieszkańcy nie zdążyli zabezpieczyć swoich domów ani się ewakuować. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

CZYTAJ TAKŻE: Zginęło ponad tysiąc pszczelich rodzin. Pszczelarze mogą liczyć na pomoc

Większość domów została uszkodzona na poziomie parteru. Straty są ogromne - zniszczone auta, sprzęt AGD, zalane podłogi. - Piec zalany cały, do centralnego, i piwnica, którą mieliśmy, taką spiżarkę, można powiedzieć, cała zalana. I mieszkanie, wiadomo, że ludzie chodzą, więc ściany mąż pomalował, wszystko jest brudne - mówi mieszkanka wsi Pawłosiów.

Na miejscu pozostają strażacy i żołnierze

Ciągle na miejscu wykorzystywany jest ciężki sprzęt. Prace porządkowe potrwają jeszcze długo. Wiele budynków trzeba nie tylko oczyścić, ale i wyremontować. - Podłogi wszystkie do wymiany, jak pan widzi, zalało wszystko, błota dookoła wszędzie, wody po kostki - pokazuje nam mieszkanka Pawłosiowa.

- Ja sądzę, że do końca tygodnia, żeby już wiedzieć to, co leżało i dobrze policzyć straty, no już nie mówiąc o zalanych autach jeszcze - odpowiada mieszkaniec Pawłosiowa zapytany, ile jego zdaniem potrwa wielkie sprzątanie.

Na miejscu cały czas pozostają strażacy i żołnierze. Wzajemnie pomagają sobie również mieszkańcy. - U sąsiadki prawie pięć centymetrów było mułu, wody, każdy z sąsiadów, co mógł, to pomagał, ściągaliśmy łopatami, czym się tylko dało, żeby wszystko ratować, meble wywoziliśmy na swoje posesje, żeby nie poszło to w szkody - mówi mieszkaniec Pawłosiowa. - Jesteśmy tutaj do piątku. Jeżeli będzie potrzeba, aby zostać dłużej i pomóc mieszkańcom Pawłosiowa, to zostaniemy, będziemy i udzielimy pomocy wszystkim, którzy jej potrzebują - zapowiada por. Magdalena Mac.

CZYTAJ TAKŻE: Wylały rzeki. Ewakuacje, ponad tysiąc domów bez prądu

Do gminy najpóźniej w środę dotrą pierwsze środki na wypłatę odszkodowań w wysokości ośmiu tysięcy złotych. W następnych tygodniach będą wypłacane kolejne pieniądze.

- Te dodatkowe środki to w zależności od tego, czy mówimy o budynku jednorodzinnym czy też mówimy o mieszkaniu, to są od 100 do 200 tysięcy złotych. Również dzisiaj prace rozpoczął zespół do szacowania szkód w rolnictwie, dlatego że te straty są rozległe - mówi Teresa Kubas-Hul, wojewoda podkarpacki.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy w polskiej Olimpiadzie Matematycznej wygrała dziewczyna: 17-letnia Magdalena Pudełko z V Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie. Oprócz niej pierwszą nagrodę odebrał również Mateusz Wawrzyniak, który uzyskał tę samą liczbę punktów.

Sukces Magdaleny Pudełko. Pierwszy raz dziewczyna wygrała Olimpiadę Matematyczną

Sukces Magdaleny Pudełko. Pierwszy raz dziewczyna wygrała Olimpiadę Matematyczną

Źródło:
Fakty TVN

Kiedy mówimy o transplantacjach, to zazwyczaj wyobrażamy sobie samą operacje - ten niezwykły moment, kiedy ograny jednej osoby dają szansę na życie komuś innemu. Jednak zanim dojdzie do operacji, to musi się jeszcze wiele wydarzyć. Trzeba wykonać setki telefonów i podjąć dziesiątki trudnych decyzji.

Swoją pracę traktuje jak misję. Pani Anna pomogła uratować setki istnień

Swoją pracę traktuje jak misję. Pani Anna pomogła uratować setki istnień

Źródło:
Fakty TVN

Nie można powiedzieć, że kampania wyborcza przed wyborami prezydenckimi wraca z przytupem. Raczej leniwie się rozkręca. Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się za mniej niż cztery tygodnie. Mobilizacja powinna być pełna. Tylko część kandydatów wróciła na kampanijne szlaki.

Kampania wyborcza wraca po świątecznej przerwie, chociaż niektórzy kandydaci jeszcze odpoczywają

Kampania wyborcza wraca po świątecznej przerwie, chociaż niektórzy kandydaci jeszcze odpoczywają

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Apele papieża Franciszka o znalezienie rozwiązania konfliktu w Ukrainie, o zaprzestanie walk, są dzisiaj realizowane - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 były szef MSZ Jacek Czaputowicz. Jego zdaniem, teraz "inaczej oceniamy" słowa papieża, "niż wtedy, kiedy byłyby wypowiedziane".

"Z perspektywy docenimy też te kontrowersyjne słowa" papieża

"Z perspektywy docenimy też te kontrowersyjne słowa" papieża

Źródło:
TVN24

Mówiono, że on zobowiązał się zaprowadzić porządek w Kościele. On się za to zabrał - powiedział w "Faktach po Faktach" ksiądz Adam Boniecki, wspominając papieża Franciszka. Według księdza nikt przed zmarłym ojcem świętym "nie zamachnął się tak stanowczo" na zło w Kościele.

Ksiądz Boniecki: papieże trochę wiedzą, ale wchodzi się w ciemność 

Ksiądz Boniecki: papieże trochę wiedzą, ale wchodzi się w ciemność 

Źródło:
TVN24

Europosłowie, którzy lecą na Węgry, muszą liczyć się z ryzykiem inwigilacji - to oficjalna instrukcja dla delegacji po tym, gdy do podobnych incydentów, a nawet prób werbowania unijnych urzędników przez obcy wywiad, dochodziło już w ubiegłych latach. Europosłowie z Polski brali udział w ostatnich dniach w takiej delegacji w Budapeszcie i potwierdzają - są specjalne procedury. Misja miała oceniać stan praworządności na Węgrzech.

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gdy napisał, że Joe Biden nie powinien walczyć o reelekcję, w Ameryce zawrzało. Głos George'a Clooneya znaczy bardzo dużo. To w końcu nie tylko jedna z największych sław świata filmu, ale i człowiek bardzo, ale to bardzo zaangażowany politycznie. Teraz - po raz pierwszy - artysta i aktywista zabiera głos na temat swojej ówczesnej postawy pośród zarzutów, że utorował drogę do wygranej Donaldowi Trumpowi.

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS