Stan epidemii w Polsce. "Utraciliśmy kontrolę już w zasadzie na początku jesieni"

21.12.2020 | Stan epidemii w Polsce. "Utraciliśmy kontrolę już w zasadzie na początku jesieni"
21.12.2020 | Stan epidemii w Polsce. "Utraciliśmy kontrolę już w zasadzie na początku jesieni"
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
21.12.2020 | Stan epidemii w Polsce. "Utraciliśmy kontrolę już w zasadzie na początku jesieni"Marzanna Zielińska | Fakty TVN

Zajętych łóżek covidowych jest wciąż dużo, nawet jeżeli w oficjalnych statystykach nowych zakażonych jest coraz mniej. Epidemiolodzy wskazują, że w Polsce utrzymuje się wysoki odsetek pozytywnych testów na obecność koronawirusa. To świadczy o tym, że zachorowań na COVID-19 jest znacznie więcej niż wynika z oficjalnych statystyk.

W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia odnotowało 4633 nowe przypadki zakażenia koronawirusem i 77 zgonów osób zakażonych. Tak dobrze statystyki wyglądają tylko po weekendzie. We wtorek, jeśli obecny trend się utrzyma - a nic nie wskazuje na to, by było inaczej - zgony znów liczone będą w setkach.

- 30 procent, ponad 30 procent wykonywanych testów to są testy dodatnie. WHO mówi, że jeśli tych testów jest w granicach do 5 procent, wówczas trzymamy epidemię w ryzach, mamy kontrolę nad epidemią. W Polsce utraciliśmy tę kontrolę już w zasadzie mniej więcej na początku jesieni - komentuje epidemiolog prof. Maria Gańczak.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

Według profesora Roberta Flisiaka wskaźnik na dziś najistotniejszy i najbardziej wiarygodny w ocenie momentu rozwoju epidemii, w którym właśnie jesteśmy, to liczba zajętych łóżek covidowych.

Od połowy grudnia notowano spadek tej liczby, niewielki. W poniedziałek nagle nastąpił jej wzrost. W ciągu doby przybyło prawie 200 zajętych łóżek.

- Dzisiaj mam 60 procent łóżek zajętych, a następnego dnia już jest 80 procent. W każdej chwili może się zdarzyć sytuacja, że będę miał, tak jak miesiąc temu, 100 procent łóżek zajętych i, niestety, nie będę mógł więcej nikogo przyjąć. Więc mamy taką bardzo chwiejną równowagę, która w każdej chwili może się załamać - ocenia prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych.

Nikt nie ma wątpliwości, że wykazywane każdego dnia statystyki dotyczące nowych zakażeń nie odzwierciedlają rzeczywistości. Nie w każdym przypadku lekarze w przychodniach zlecają wykonanie testu. Nie wszyscy chorzy z lekkimi objawami chcą się testować. Każdą z oficjalnych liczb dotyczących nowych zachorowań, by mieć bardziej wiarygodny obraz sytuacji, trzeba pomnożyć co najmniej przez cztery.

- Ale są i szacunki, że razy dziesięć, bo duży udział w tych osobach to są osoby, które przechodzą chorobę COVID-19 zupełnie bezobjawowo, albo tak niskoobjawowo, że nawet jej nie zauważają - ocenia dr Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego.

Kwestia współczynnika R

Osoby bezobjawowe zakażają równie skutecznie jak osoby z objawami. Święta, przemieszczanie się od domu do domu i korzystanie z transportu zbiorowego w drodze do bliskich na pewno statystyk nie poprawią.

- Oczywiście, zagrożenie jest nadal bardzo duże. My obawiamy się trzeciej fali, która z racji na to, że poziom bazowy, z którego mogłaby wychodzić, ma wysoki, faktycznie może w styczniu nam zagrozić - mówi Piotr Müller, rzecznik prasowy rządu.

Szczególnej obserwacji wymaga znów współczynnik R, czyli reprodukcji wirusa, który mówi o tym, ile osób może zakazić jeden zakażony. Ten współczynnik był w Polsce najwyższy w marcu, kiedy wynosił ponad 2,5, a najniższy w listopadzie, gdy spadł poniżej 1.

Współczynnik 0,9 oznacza, że 10 zakażonych średnio zakaża 9 kolejnych osób, współczynnik 1, że 10 zakażonych średnio zakaża 10 kolejnych osób, a współczynnik 1,5 - że 10 zakażonych średnio zakaża 15 kolejnych osób. Do tego ostatniego scenariusza nie wolno dopuścić.

- Już jesteśmy o krok od tego "magicznego" poziomu 1, kiedy jedna osoba przekazuje zakażenie następnej, czyli świadczy to o tym, że epidemia trwa - mówi prof. Maria Gańczak.

Stąd nowe obostrzenia, które mają zacząć obowiązywać po świętach.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN