Tajemnicze spotkanie członków KRS. Poseł PiS: będzie miało charakter szkoleniowy, zapoznawczy

28.03.2018 | Tajemnicze spotkanie sędziów KRS. "Charakter tego spotkania jest bardziej szkoleniowy"
28.03.2018 | Tajemnicze spotkanie sędziów KRS. "Charakter tego spotkania jest bardziej szkoleniowy"
Maciej Knapik | Fakty TVN
28.03.2018 | Tajemnicze spotkanie sędziów KRS. "Charakter tego spotkania jest bardziej szkoleniowy"Maciej Knapik | Fakty TVN

Pierwsze posiedzenie nowej Krajowej Rady Sądownictwa powinna zwołać prezes Sądu Najwyższego, ale nie czekając na jej decyzję, jeden z sędziów zaprasza na 4 kwietnia. A ponieważ jest on przedstawicielem prezydenta, pada pytanie w stronę Pałacu Prezydenckiego: w jakim trybie jest to spotkanie?

Zaproszenie wystosowane było przez sędziego Wiesława Johanna, przedstawiciela prezydenta w Krajowej Rady Sądownictwa, i wysłane do wszystkich członków.

Minister Zbigniew Ziobro - członek Krajowej Rady Sądownictwa - nie odpowiedział na pytanie, czy stawi się czwartego kwietnia w siedzibie Rady. Nie skomentował też w jakim trybie zwołano spotkanie i czy ma być ono formalnym posiedzeniem czy nie. Poseł Marek Ast z Prawa i Sprawiedliwości odpowiedział za ministra: - Charakter tego spotkania jest bardziej szkoleniowy i zapoznawczy - mówi.

Opozycja pyta, czy spotkanie szkoleniowe nie zamieni się w formalne posiedzenie. - Mielibyśmy do czynienia z samowolą, z czymś niepojętym, z łamaniem przepisów, które PiS samo uchwaliło - mówi Jan Grabiec z Platformy Obywatelskiej.

Zgodnie z ustawą pierwsze posiedzenie rady, które rozpoczyna jej prace, zwołuje tylko i wyłącznie pierwsza prezes Sadu Najwyższego. Bez tego Rada nie będzie działać. - Myślę, że po świętach pani prezes decyzję podejmie - mówi Michał Laskowski, sędzia i rzecznik prasowy Sądu Najwyższego.

Pośpiech

Ale PiS się śpieszy. Przez chwilę chciało zmienić własne przepisy tak, by to nie prezes Gersdorf ale Julia Przyłębska, prezes Trybunału Konstytucyjnego, dokonała inauguracji rady. Stad podejrzenia opozycji.

- Te wszystkie orły pisowskiej praworządności, czyli pani Pawłowicz, pan Piotrowicz, będą wmawiały, posługując się jakimiś pseudoekspertyzami, że decyzje mogą być podejmowane - mówi Borys Budka z PO.

Krystyna Pawłowicz - w internecie - istotnie przekonywała najpierw, że Rada sama może zwoływać posiedzenia. Później napisała, że na spotkaniu czwartego kwietnia można wybrać wiceprzewodniczących. Sam sędzia Johann pisze, że nie ma mowy o wybieraniu przewodniczących - ale o wiceprzewodniczących nie wspomina.

- To jest taka metoda faktów dokonanych. Jak się zbierzemy to znaczy, że Rada pracuje - tak sytuację komentuje Waldemar Żurek, były rzecznik prasowy KRS. - Mogą się przed zaprzysiężeniem i zwołaniem pierwszego posiedzenia spotkać, zapoznać z biurem, jak ono działa - mówi Andrzej Dera, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.

Dalszy ciąg sporu o KRS

Zdaniem opozycji nowa KRS został wybrany z pogwałceniem konstytucji. - Przerwano kadencje poprzednich sędziów, wchodzących w skład KRS. Członków wybrali politycy, a nie sędziowie. Nie ma tam ani przedstawicieli Sądu Najwyższego, ani sądów wojskowych - ocenia Kamila Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej.

Zwoływanie "zebrania" posłowie opozycji porównują do sytuacji, w której szeregowy poseł zwołuje posiedzenie Sejmu.

Swego czasu politykom PiS nie podobało się posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego. Nie wahali się wtedy oceniać, że jest nielegalne. - Zebrał się zespół kolesi - komentowała w kwietniu 2016 r. Beata Mazurek z PiS.

- Mogą się spotykać kiedy chcą, mogą zamówić espresso i ciasteczka - komentował wówczas Patryk Jaki. Teraz sprawy komentować nie chce. - Trzeba pytać osoby, które zwołały spotkanie. Ja się zajmuje reprywatyzacją - ucina Jaki.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro pytania o KRS zbywa milczeniem. Wtedy, gdy spotykali się sędziowie TK - wygłaszał jednoznaczne opinie: - To spotkanie w Trybunale Konstytucyjnym było spotkaniem tylko sędziów, nie było sądem konstytucyjnym - mówił w 2016 roku.

Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów samorządowych pod hasłem "Jesteśmy na tak. Budujmy wspólnie". Ale wyraźnie niełatwo idzie wspólne budowanie list na wybory europejskie. I na pewno nie wszyscy byli na tak, kiedy okazało się, skąd ma kandydować Maciej Wąsik. Jak burzliwe musiały być narady na Nowogrodzkiej? 

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Partie decydują o listach w wyborach do PE. Spory i zmiany w PiS, Lewica stawia na byłych premierów

Źródło:
Fakty TVN

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS