Pracownik zwolniony za wpis o LGBT. W sprawę włącza się resort sprawiedliwości

01.07.2019 | Pracownik Ikei zwolniony za wpis o LGBT. W sprawę włącza się resort sprawiedliwości
01.07.2019 | Pracownik Ikei zwolniony za wpis o LGBT. W sprawę włącza się resort sprawiedliwości
Magda Łucyan | Fakty TVN
01.07.2019 | Pracownik Ikei zwolniony za wpis o LGBT. W sprawę włącza się resort sprawiedliwościMagda Łucyan | Fakty TVN

Ministerstwo Sprawiedliwości wkracza do akcji w sprawie zwolnionego pracownika Ikei i wzywa do przestrzegania prawa. Kiedy na wewnętrznej stronie internetowej firmy pojawił się tekst o tolerancji dla osób LGBT, to jeden z pracowników napisał coś od siebie. W jego cytacie z Pisma Świętego było o "ukaraniu śmiercią" i kamieniu u szyi, i tak zaczęła się afera.

Tomasz K., który chce zachować anonimowość, od kilku lat pracował w Ikei jako sprzedawca. W maju na wewnętrznej stronie internetowej Ikei opublikowano wpis z okazji Międzynarodowego Dnia Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii, obchodzonego 17 maja. Wpis informował, jak można wspierać społeczność LGBT+. Nosił tytuł: "Włączenie LGBT+ jest obowiązkiem każdego z nas".

Tomasz K. stwierdził, że taki tytuł komunikatu zmuszał go do pewnych zachowań. Pod wpisem zamieścił swój komentarz, który z kolei oburzył jego pracodawców.

"Podstawowe wartości, które są wspólne"

"Akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia. Pismo Święte mówi: 'Biada temu, przez którego przychodzą zgorszenia, lepiej by mu było uwiązać kamień młyński u szyi i pogrążyć go w głębokościach morskich'. A także: 'Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, a ich krew spadnie na nich'" - tak 18 maja napisał Tomasz K.

Przełożeni najpierw wezwali Tomasza K. na rozmowę i poprosili go o usunięcie wpisu. Odmówił. Po kilku dniach przełożeni wręczyli mu wypowiedzenie.

Teraz Tomasz K. twierdzi, że został zwolniony za to, że jest katolikiem, i dlatego ze swoim byłym pracodawcą chce się spotkać w sądzie. - Nie sądziłem, że wyrażanie swojej opinii może być aż tak sankcjonowane, tym bardziej, że nie udzielano mi nigdy żadnej nagany, upomnienia - wyznał.

Ostatnie zdanie komentarza Tomasza K. - to o krwi spadającej na obcujących cieleśnie mężczyzn - jest dla pracodawców kluczowe.

- Wymowa całego komentarza była taka, że uznaliśmy, że godzi w dobro i godność innych pracowników. Wiadomo, że nie będziemy wszyscy się ze wszystkim zgadzać, ale są podstawowe wartości, które są wspólne, i to są tolerancja i szacunek dla innych pracowników - skomentowała Katarzyna Broniarek, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Ikea Retail.

Ziobro interweniuje

Sprawą z urzędu zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich. Głos zabrało też Ministerstwo Sprawiedliwości

"Z oburzeniem przyjąłem informację o działaniach sieci IKEA. Zwolnienie pracownika w związku z wyrażoną przez niego opinią dotyczącą akcji propagującej ideologię LGBT jest w mojej ocenie dyskryminacją i łamie wolność sumienia oraz wyznania" - napisał dr Marcin Romanowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.

- Firma, która zajmuje się meblowaniem mieszkań i domów Polaków, nie może przemeblowywać naszego systemu wartości i wyrzucać pracownika za to, że cytuje Biblię. Dlatego prokurator generalny Zbigniew Ziobro polecił prokuraturze wszcząć postępowanie sprawdzające w związku z naruszeniem artykułu 119 Kk - powiedział Jan Kanthak, rzecznik prasowy Ministra Sprawiedliwości.

"Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat" - tak stanowi artykuł 119 Kodeksu karnego.

Według ministra Ziobry mogła też zostać złamana konstytucja. Tomasz K. domaga się przywrócenia do pracy i finansowego zadośćuczynienia.

Autor: Magda Łucyan / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po roku od wprowadzenia dyrektywy work-life balance, czyli równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, idziemy w dobrą stronę. Dyrektywa dała ojcom dodatkowy urlop rodzicielski. Na początku korzystał z niego zaledwie procent uprawnionych. Teraz jest to siedem procent. 

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Źródło:
Fakty TVN

Wszystkich, którzy jej dożyją, czeka starość. Mamy jednak dobre informacje. Z badań opublikowanych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wynika, że czujemy się coraz młodsi, bo poprawia się jakość naszego życia.

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Źródło:
Fakty TVN

Ukraiński rząd wprowadza nowe prawo dotyczące wydawania paszportów dla swoich obywateli. Zgodnie z nim mężczyźni w wieku 18-60 lat, którzy będą chcieli wyjechać z Ukrainy lub przebywają poza Ukrainą, będą mogli uzyskać paszport wyłącznie na terenie swojego kraju. Przepisy wchodzą w życie dopiero od 18 maja, ale placówki wydające dokumenty zaprzestają prac już teraz. W warszawskim centrum wydawania dokumentów dla Ukraińców zrobiła się awantura.

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS