Przez pięć lat starali o dziecko, pomogła metoda in vitro refundowana przez samorząd

07.12.2022 | Przez pięć lat starali o dziecko, pomogła metoda in vitro refundowana przez samorząd
07.12.2022 | Przez pięć lat starali o dziecko, pomogła metoda in vitro refundowana przez samorząd
Marzanna Zielińska | Fakty TVN
07.12.2022 | Przez pięć lat starali o dziecko, pomogła metoda in vitro refundowana przez samorządMarzanna Zielińska | Fakty TVN

Oliwier jest na świecie dzięki metodzie in vitro. Jego rodzice teraz opowiadają jakie to szczęście, że się pojawił i jak wcześniej, przez długie lata, bezskutecznie walczyli o potomstwo.

Ma dziesięć miesięcy, na imię Oliwier i jest na świecie dzięki metodzie in vitro. - Staraliśmy się pięć lat o dziecko, chodząc od drzwi do drzwi lekarzy, szukając diagnostyki i pogłębiając ją również - opowiada Anna Skoczylas, matka Oliwiera.

Para wydała majątek na leki, na badania, na wizyty lekarskie, aż wreszcie dostała szansę na rodzicielstwo dzięki programowi in vitro, który finansował samorząd.

- Dużo wysiłku i skończyło się uśmiechem, radością. Tak naprawdę te nieprzespane noce teraz nam wszystko rekompensują i dają nam ogromną radość - mówi Piotr Koboś, ojciec Oliwiera.

Na liście miast finansujących zapłodnienie pozaustrojowe jest już coraz więcej. Należy do nich między innymi Łódź. - Urodziło się już 405 dzieciaczków, w tym 18 par bliźniąt i cały czas czekamy na kolejne, bo kolejne ciąże są już w różnym stopniu zaawansowania - informuje Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.

Skuteczność metody in vitro

Z niepłodnością mierzy się w Polsce aż półtora miliona par. PiS po przejęciu władzy pozbyło się jednak rządowego programu in vitro, zastępując go rządowym programem prokreacji opartym o naprotechnologię, czyli akceptowane przez Kościół naturalne metody planowania rodziny. Statystyki są dla tej zmiany bezlitosne.

Dzięki zapłodnienie pozaustrojowemu w latach 2013-2016 17 tysięcy par doczekało się ponad 22 tysięcy dzieci. Dzięki naprotechnologii w latach 2016-2020 udało się doprowadzić do 294 ciąż, ale nie wiadomo, ile zakończyło się szczęśliwym rozwiązaniem, bo nie ma na ten temat oficjalnych statystyk. Na pytanie w tej konkretnej kwestii Ministerstwo Zdrowia nam nie odpowiedziało.

- Program refundacji - diagnostyczny, można to tak nazwać - nie był związany z leczeniem, tylko był związany z poszerzeniem ewentualnie diagnostyki niepłodności - mówi prof. Michał Radwan ginekolog z Kliniki "Gameta".

Walka o przywrócenie refundacji

Już prawie 100 tysięcy osób podpisało się pod obywatelskim projektem ustawy przywracającym refundację metody in vitro.

- Nie można dłużej milczeć, nie można dłużej tylko mówić o tym, że to niedobrze, że refundacji nie ma. Trzeba zacząć działać i my działamy - zaznacza Małgorzata Rozenek-Majdan, członkini komitetu inicjatywy ustawodawczej "TAK dla in vitro".

To, że twórca in vitro wyróżniony został nagrodą Nobla mówi wszystko.

- To, co się wygaduje, jakieś głupoty nie mieszczące się nawet w języku kultury, to też działa źle na emocje - podkreśla prof. Sławomir Wołczyński, kierownik Kliniki Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Profesor Marian Szamatowicz, dzięki któremu 35 lat temu przyszło na świat pierwsze w Polsce dziecko poczęte dzięki in vitro, nie ma wątpliwości, że ta metoda to najskuteczniejsze lekarstwo na niepłodność. - O niechęci do tego programu decydują wyłącznie przesłanki ideologiczne, nie ma merytorycznych przesłanek - uważa pionier leczenia metodą in vitro w Polsce.

Na naprotechnologię, zastępującą in vitro, rząd zamierza wydać w przyszłym roku ponad 68 milionów złotych.

Autor: Marzanna Zielińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Zamknięte były szkoły, przedszkola, restauracje. Obowiązywał zakaz wchodzenia do lasów i parków, limity w sklepach i autobusach. Maseczki obowiązywały praktycznie wszędzie. Większość z nas przynajmniej przez jakiś czas była na kwarantannie. Życie przeniosło się przed ekrany telewizorów i komputerów. Dokładnie pięć lat temu zaczął się covidowy lockdown, a wpływ pandemii odczuwamy do dziś.

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Źródło:
Fakty TVN

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN

To wyraz sportowej solidarności z Ukrainą. Klub Ślepsk Malow Suwałki wycofał się z prestiżowych rozgrywek, ponieważ wezmą w nich udział drużyny z Rosji.

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Historyczne znalezisko. Wśród zardzewiałego złomu na jednym z gospodarstw w okolicach Iłowa odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty z Września 1939 roku.

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy czekają teraz na ruch Rosji, która szczegóły propozycji chce usłyszeć bezpośrednio od amerykańskiej administracji. O dotychczasowych sygnałach z Kremla i szansach na to, że wstępne amerykańsko-ukraińskie porozumienie rzeczywiście wejdzie w życie

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN