Polskie korzenie Warner Bros. "Ich majątek to był zegarek i koń"

04.04.2023 | Polskie korzenie Warner Bros. "Ich majątek to był zegarek i koń"
04.04.2023 | Polskie korzenie Warner Bros. "Ich majątek to był zegarek i koń"
Jarosław Kostkowski | Fakty TVN
Polskie korzenie Warner Bros. "Ich majątek to był zegarek i koń"Jarosław Kostkowski | Fakty TVN

Bez ich marzeń, wizji i determinacji nie powstałyby "Casablanca", "Przeminęło z wiatrem", "Superman" i setki innych filmowych hitów. Bracia Warner wyjechali z Polski za ocean. Sprzedali rodzinny majątek, by kupić pierwszy projektor. 100 lat temu powstała wytwórnia Warner Bros.

Wszystko zaczęło się bliżej niż dalej, w czasach, kiedy kino uwodziło nowością.

Pod koniec XIX wieku w Krasnosielcu na Mazowszu praktykował szewc Benjamin Wonsal. To pierwotne nazwisko ojca założycieli wytwórni Warner - braci Hirsza, Abrahama i Samuela. Urodzili się w Krasnosielcu. Rodzina wyemigrowała do Ameryki w 1889 roku, gdzie zmienili nazwisko na Warner. W 1892 roku w Kanadzie urodził się Jack Warner.

- Gdzieś tam za oceanem jest państwo, gdzie na ulicach płynie złoto. To narracja, którą słyszy Benjamin Wrona Wonsal od jednego ze swoich znajomych - opowiada Maria Weronika Kmoch, historyczka, regionalistka.

Kupili projektor i ruszyli w drogę

Jedyna wnuczka Jacka Warnera mieszka teraz w Paryżu. - Pamiętam, że był bardzo zabawny, cały czas stroił sobie żarty, czasem dość głupie, ale zawsze mnie nimi rozbawiał. Bardzo się cieszył, że stworzył udaną rodzinę - mówi Anne Terrail, wnuczka Jacka Warnera.

- Gdyby nie ich wizja, pasja i marzenia i gdyby nie to, że postawili na te marzenia wszystko, bo żeby rozpocząć w ogóle swoją przygodę z filmem, zastawili cały majątek rodzinny, a ten majątek to był zegarek i koń - mówi Kasia Kieli, President & Managing Director Warner Bros. Discovery w Polsce oraz CEO TVN.

Kupili za to pierwszy projektor filmowy i ruszyli w drogę jako kino objazdowe. Krzesła na seanse pożyczali w zakładzie pogrzebowym za dwa bilety. Pionierzy, którzy stali się znakiem kina. - Pewnie nie przypuszczali, że to będzie aż tak wielka firma, o znaczeniu globalnym, ale tak się zaczyna, od spełniania tych podstawowych marzeń - uważa Artur Barciś, aktor.

Niektóre obrazy to filmowe ikony. W dorobku wytwórnia ma dwanaście i pół tysiąca tytułów. Czterysta z nich trafiło do polskich kin. - Ich historia bardzo mnie fascynuje, jest niesamowita. Żydzi, którzy opuszczają Polskę i tworzą prawdziwe kino. Stworzyli przecież całkiem nowy świat - mówi Anne Terrail.

Patrzeć dalej, przekraczać horyzont, nie tracić ostrości ani kadru. To, co od początku budowało ten filmowy teatr wyobraźni, od stu lat się nie starzeje. - To od razu po prostu twoje serce rośnie, więc fakt, że możemy mieć tutaj taki mały udział w tej wspaniałej filmowej

Źródło: Fakty TVN

Autorka/Autor:

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Andrzej Duda skierował nowelizację ustawy o sporcie do Trybunału Konstytucyjnego. To oznacza, że droga do jej wejścia w życie bardzo się komplikuje. Swojego rozczarowania nie kryją zarówno polskie zawodniczki, jaki minister sportu i turystyki.

"Gorzki prezent" od prezydenta dla polskich zawodniczek. "Interes działaczy jest ważniejszy od interesu sportowców"

"Gorzki prezent" od prezydenta dla polskich zawodniczek. "Interes działaczy jest ważniejszy od interesu sportowców"

Źródło:
Fakty TVN

Nowe fakty w sprawie katastrofy samolotu w Kazachstanie. Miejscami kadłub samolotu jest podziurawiony jak sito i dokładnie widać to na zdjęciach. Czy takie uszkodzenia mogły spowodować ptaki, w których stado miał uderzyć samolot według pierwszych informacji podawanych przez media? Eksperci sądzą, że to uszkodzenia spowodowane przez broń przeciwlotniczą.

"Na wysokości powyżej 1500 metrów ptaków nie ma po prostu". Co tak naprawdę uderzyło w azerski samolot?

"Na wysokości powyżej 1500 metrów ptaków nie ma po prostu". Co tak naprawdę uderzyło w azerski samolot?

Źródło:
Fakty TVN

"Świetlik w ciemności" to opowieść o wspaniałej przyjaźni, zdolnej pokonać największe przeciwności losu. To także - a może przede wszystkim - zrealizowane z potrzeby serca słuchowisko z doborową obsadą, z którego cały dochód zostanie przeznaczony na wsparcie psychologiczne dla młodych powodzian. Dzieci, które przeżyły te dramatyczne chwile, zmagały się nie tylko ze skutkami natury, ale także z traumą, która wciąż pozostaje w ich sercach.

Nieleczona trauma może rzutować na dorosłe życie. Jest bajka, która sfinansuje wsparcie terapeutyczne dla dzieci powodzian

Nieleczona trauma może rzutować na dorosłe życie. Jest bajka, która sfinansuje wsparcie terapeutyczne dla dzieci powodzian

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na terenach popowodziowych trudno mówić o radości, ale nadziei i wsparcia mieszkańcy potrzebują jak nigdy. Wielu straciło cały majątek, wielu nadal nie odbudowało domów i mieszkań. Liczy się każda inicjatywa, również ta świąteczna z opłatkiem i ciepłym posiłkiem. 

Być może to będą najtrudniejsze święta w ich życiu. Wielu powodzian nie spędzi ich w swoich domach

Być może to będą najtrudniejsze święta w ich życiu. Wielu powodzian nie spędzi ich w swoich domach

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Jak będzie wyglądała najbliższa kampania prezydencka? - Pozwolę sobie zaryzykować i stwierdzić, że tym razem czarnym koniem najprawdopodobniej będzie Sławomir Mentzen - mówiła w "Faktach po Faktach" socjolożka dr hab. Karolina Wigura. Dr hab. Rafał Chwedoruk pytany, czy Konfederacja może namieszać w sondażowych przewidywaniach, odpowiedział, że "nawet jeśli tak, to zamiast czarnego konia będzie to raczej nasza szkapa".

"Czarny koń" czy "nasza szkapa"? Eksperci o kampanii prezydenckiej

"Czarny koń" czy "nasza szkapa"? Eksperci o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

- My mamy bardzo jasne cele prezydencji. Z jednej strony to są kwestie bezpieczeństwa i bycie adwokatem obrony Ukrainy przeciwko rosyjskiej agresji, ale też mamy bardzo ważną misję, czyli negocjowanie kolejnej perspektywy finansowej - stwierdziła w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

"Węgierska eskalacja nie zmieni naszych celów"

"Węgierska eskalacja nie zmieni naszych celów"

Źródło:
TVN24, PAP

W najbliższą niedzielę Chorwaci pójdą do urn, by wybierać prezydenta kraju. To kolejne głosowanie, które przyciąga spore zainteresowanie z uwagi na otoczenie w jakim się odbywa oraz postać faworyta. Ubiegający się o reelekcję Zoran Milanović nie jest zwolennikiem pomagania Ukrainie, z czym stoi w kontrze do rządu. A przedstawiciele rządzącej koalicji nieraz wprost już wyrażają obawy, że i w tych wyborach miało miejsce zaangażowanie Rosji.

W niedzielę Chorwaci będą wybierać swojego prezydenta. To kolejne wybory, które wywołują spore zainteresowanie

W niedzielę Chorwaci będą wybierać swojego prezydenta. To kolejne wybory, które wywołują spore zainteresowanie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS