Opublikowali wideo z noworodkami czekającymi na odbiór. "Zostaliśmy usłyszani"

16.05 | Opublikowali wideo z noworodkami czekającymi na odbiór. "Zostaliśmy usłyszani"Biotexcom

Kilkadziesiąt niemowląt urodzonych przez surogatki czeka na odbiór przez zagranicznych rodziców, którzy nie mogą wjechać na Ukrainę z powodu pandemii COVID-19. Nagranie, na którym widać jak wygląda opieka nad urodzonymi przez surogatki niemowlętami, zaszokowało wielu. - Zostaliśmy usłyszani. Myślę, że wkrótce rodzice będą mogli zobaczyć swoje dzieci - mówi Albert Toczyłkowskij, właściciel kliniki, która opublikowała nagranie.

NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl

W klinice pod Kijowem koronawirus uwięził ponad 50 dzieci urodzonych przez matki zastępcze. Najmłodsze mają po kilka dni, najstarsze kilka tygodni. Czekają, by wreszcie mogli je przytulić rodzice.

- To są dzieci rodziców z 27 krajów. Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Grecji. Wszędzie tam korzystanie z surogatek jest legalne - tłumaczy Albert Toczyłkowskij, właściciel kliniki BioTexCom w Kijowie.

Ukraina jest jednym z niewielu państw, w których odpłatne korzystanie z surogatek jest legalne i - jak na zachodnie standardy - niedrogie. Cała procedura to koszt do 65 tysięcy euro. Z tego surogatka dostaje kilkanaście tysięcy.

- Ta sfera jeszcze nie została ucywilizowana. Relacje między ciężarnymi a klinikami nie są właściwie uregulowane - mówi jedna z ukraińskich surogatek.

CZYTAJ TAKŻE NA TVN24.PL

"Zostaliśmy usłyszani"

Opublikowane zdjęcia wywołały na Ukrainie szok, ale klinika, która pośredniczy w adopcji noworodków, pokazała je celowo. Chce skłonić Ukrainę i władze krajów, skąd pochodzą rodzice, by pozwoliły im na przyjazd do dzieci.

- Zostaliśmy usłyszani. Myślę, że wkrótce rodzice będą mogli zobaczyć swoje dzieci - mówi Toczyłkowskij.

Właściciel kliniki zapewnia, że noworodki są pod dobrą opieką, a rodzice codziennie dostają zdjęcia i mogą mówić do dzieci za pośrednictwem połączeń wideo. Przypomina jednak, że nic nie zastąpi ciepła rodziców.

- Przytulanie, kontakt skóra do skóry, to są niezwykle ważne rzeczy i one są nie do zastąpienia. Ciężko jest dobrze opiekować się niemowlęciem z dystansu - podkreśla Magdalena Lange-Rachwał, psycholog.

Ukraińska Rzeczniczka Praw Człowieka Ludmyła Denisowa płatną surogację nazywa "masowym przemysłem", który reklamuje dzieci jak towary wysokiej jakości.

Jednocześnie zwraca uwagę na trudną sytuację związaną z pandemią COVID-19. - Na całej Ukrainie, w różnych klinikach, na rodziców czeka około stu dzieci. Jeśli granice pozostaną dalej zamknięte, to takich dzieci będą nie setki a tysiące - alarmuje Denisowa.

Ukraińska RPO chce, by z surogatek korzystać mogli tylko obywatele Ukrainy.

Autor: Katarzyna Sławińska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Biotexcom

Pozostałe wiadomości

Farhan Alkadi przez ponad 10 miesięcy był przetrzymywany przez terrorystów z Hamasu w tunelach w południowej części Strefy Gazy. 52-latka, który należy do mniejszości Beduinów, uwolnili izraelscy żołnierze. Razem z setkami innych zakładników został porwany przez Hamas 7 października zeszłego roku. Premier Izraela Benjamin Netanjahu usłyszał od niego w rozmowie telefonicznej, że wielu ludzi wciąż czeka na uwolnienie.

Jeden z zakładników Hamasu uwolniony przez siły specjalne. Powiedział premierowi: ludzie tam czekają

Jeden z zakładników Hamasu uwolniony przez siły specjalne. Powiedział premierowi: ludzie tam czekają

Źródło:
Fakty TVN

Picie wody prosto z górskiego potoku dobrze wygląda tylko w reklamie. Kilkunastu młodych ludzi wylądowało w szpitalu z ciężkim zatruciem - biegunką, wymiotami i osłabieniem. Sanepid ostrzega - woda w górach często jest mocno zanieczyszczona. Turystów są tysiące, toalet niewiele.

Do listy tatrzańskich zagrożeń dołączyło zatrucie pokarmowe. Lepiej nie pić wody z potoków górskich

Do listy tatrzańskich zagrożeń dołączyło zatrucie pokarmowe. Lepiej nie pić wody z potoków górskich

Źródło:
Fakty TVN

28 sierpnia obchodzimy Święto Lotnictwa Polskiego. W Stanach Zjednoczonych nastąpi prezentacja pierwszego myśliwca F-35 dla Polski. W uroczystości wezmą udział przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej. Docelowo do Wojska Polskiego trafią 32 takie maszyny. "To prawdziwa rewolucja w polskich siłach zbrojnych" - mówią wojskowi.  

Polska zakupiła 32 myśliwce F-35. Na czym polega ich wyjątkowość?

Polska zakupiła 32 myśliwce F-35. Na czym polega ich wyjątkowość?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Michał Woś w Prokuraturze Krajowej. Zarzuty dotyczą nieprawidłowości w wydatkowaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Były wiceminister, wchodząc na przesłuchanie, zapowiedział, że nie złoży wyjaśnień, a jedynie wniosek o umorzenie postępowania. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Michał Woś stawił się w prokuraturze. Mówił o "spektaklu Tuska"

Michał Woś stawił się w prokuraturze. Mówił o "spektaklu Tuska"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Podpis premiera oznacza, że na dniach zgromadzenie Izby Cywilnej wybierze i przedstawi prezydentowi trzech neosędziów jako kandydatów na prezesa - powiedział w "Faktach po Faktach" prezes Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego sędzia Piotr Prusinowski. Krystian Markiewicz, prezes Iustitii, podkreślał, że wybór prezesa Izby SN "nie jest kwestią trzeciorzędną", tylko "pierwszoplanową".

"Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne"

"Praktyczne konsekwencje tego błędu są dość istotne"

Źródło:
TVN24, OKO. press

- Dzisiaj czuję wielką satysfakcję, że młyny sprawiedliwości zaczynają mielić w sposób bardzo sprawiedliwy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Krzysztof Brejza. Odniósł się w ten sposób do przedstawienia zarzutów Michałowi Wosiowi, związanych z zakupem Pegasusa ze środków z Funduszu Sprawiedliwości, którego polityk Koalicji Obywatelskiej padł ofiarą. Tobiasz Bocheński z PiS stwierdził, iż rządzący nie przedstawili dowodów, które by wskazywały, że w czasach rządów jego partii "była zorganizowana inwigilacja opozycji".

Woś z zarzutem. Brejza: czuję się znakomicie

Woś z zarzutem. Brejza: czuję się znakomicie

Źródło:
TVN24

Australia dołącza do grona państw, gdzie prawo do bycia offline zapewnia kodeks pracy. Związki zawodowe uważają, że korzyści odniosą nie tylko pracownicy, ale też pracodawcy.

W Australii weszło w życie prawo do "odłączania się". Związki zawodowe uważają, że korzyści są obopólne

W Australii weszło w życie prawo do "odłączania się". Związki zawodowe uważają, że korzyści są obopólne

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Trzeba zaostrzyć politykę migracyjną - takie postulaty pojawiają się coraz częściej w niemieckich mediach. Choćby gazeta "Frankfurter Allgemeine Zeitung" pyta, jak to możliwe, że "człowiek, którego wniosek o azyl został odrzucony i który od dawna powinien był opuścić kraj, dokonuje z zimną krwią ataku za pomocą noża". To pokłosie zamachu terrorystycznego z 23 sierpnia w Solingen, w którym zginęły trzy osoby.

Niemcy: 26-latek z Syrii zabił trzy osoby. Coraz głośniejsze są opinie, że trzeba zaostrzyć prawo

Niemcy: 26-latek z Syrii zabił trzy osoby. Coraz głośniejsze są opinie, że trzeba zaostrzyć prawo

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To najważniejszy komunikator w Rosji i jeden z najważniejszych na świecie - choćby dlatego, że umożliwia wysyłanie wiadomości szyfrowanych. Twórca aplikacji Telegram, Paweł Durow, został zatrzymany we Francji. Sprawa jest niezwykle skomplikowana - właśnie ze względu na duże znaczenie komunikatora w Rosji. Używa go choćby rosyjska armia. Kreml od dawna próbował przejąć nad nim kontrolę.

Twórca aplikacji Telegram został aresztowany we Francji. Zatrzymanie miliardera wykorzystuje rosyjska propaganda

Twórca aplikacji Telegram został aresztowany we Francji. Zatrzymanie miliardera wykorzystuje rosyjska propaganda

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS