W sobotę w polskich miastach odbyły się Marsze Równości. Uczestników z tęczowymi flagami można było zobaczyć nie tylko w Krakowie czy w Koszalinie, ale także w Olsztynie i kilkutysięcznym Miliczu na Dolnym Śląsku. A wszystko to przeciw wykluczeniu i dyskryminacji, bo według rankingu badającego poziom równouprawnienia osób LGBT+, Polska już czwarty rok z rzędu jest na ostatnim miejscu spośród unijnych krajów.
Chociaż walka o równe prawa toczy się już od wielu lat, to entuzjazm i nadzieja nie gasną. - Wciąż maszerujemy o to, aby związki jednopłciowe, małżeństwa jednopłciowe, zostały uznane z całym wachlarzem praw, z możliwością informacji medycznej, możliwością do pochówku - mówi Magdalena Młynarska-Wezgraj, organizatorka IV Marszu Równości w Koszalinie, Fundacja Fala Równości.
W sobotę maszerowały całe rodziny, bo marsze i pikniki równości to nie tylko osoby LGBT+, ale także wspierający ich rodzice. - Rodzice osób nieheteronormatywnych nie mają lekko w Polsce. Nie wspiera nas ani państwo, ani żadna instytucja, tylko ewentualnie organizacje pozarządowe - uważa Anna Kimak-Cysewska, mama córki nieheteronormatywnej.
"Ja nie idę z żadnym postulatem, po prostu kochajmy się wszyscy, bądźmy dla siebie mili", "rzadko można spotkać tylu fajnych i uśmiechniętych ludzi, którzy odpowiadają uśmiechem na uśmiech", "każdy powinien mieć równe prawa w tym kraju" - takie komentarze można usłyszeć od uczestniczących na marszach.
Jednak ma manifestacje osób LGBT+ przychodzą też ich przeciwnicy z obraźliwymi transparentami. - Gdyby przyszli tutaj do nas, te kilkanaście metrów bliżej, i z nami porozmawiali, zjedli coś smacznego, potańczyli do pozytywnej muzyki, to zrozumieliby, że jesteśmy ich sąsiadami, że pracujemy w różnych miejscach, do których przychodzą i łączy nas miłość, czy to do swoich rodzin, do swoich przyjaciół, do tego miasta, kraju - zaznacza Magdalena Młynarska-Wezgraj.
Według rankingu badającego poziom równouprawnienia osób LGBT, Polska już czwarty rok z rzędu jest na ostatnim miejscu spośród unijnych krajów. W czołówce są Belgia i Hiszpania, a gorzej niż w Polsce jest tylko na Białorusi, w Rosji czy Turcji. Ranking opiera się wyłącznie na analizie krajowego prawodawstwa i tego, jak jest stosowane.
- Bycie nietolerancyjnym jest kosztowne, w przypadku naszego kraju mówi się nawet o tym, że to jest około 10 miliardów złotych rocznie strat. Niektóre firmy się wycofują, również pracownicy wykwalifikowani, którzy sami są nieheteronormatywni, albo też nie chcą funkcjonować w takim społeczeństwie, przenoszą się gdzieś indziej - tłumaczy dr Konrad Maj, psycholog społeczny, Uniwersytet SWPS.
Marsze Równości nie tylko w dużych miastach
Marsz Równości w Krakowie honorowym patronatem objął nie tylko prezydent miasta Jacek Majchrowski, ale i Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce. Po raz drugi o tym, jak ważna jest równość, przekonywali też uczestniczy marszu w kilkunastotysięcznym Miliczu na Dolnym Śląsku.
- Żeby ludzie tutaj w końcu przestali patrzeć na nas spod łba, żeby zobaczyli, że nie jesteśmy żadnym szatanem, za którego niektórzy nas przedstawiają - tłumaczy Daniel Misiek, organizator Marszu Równości w Miliczu. - Niektórzy z tej grupy przeżywają to bardzo ciężko, albo targają się na własne życie - dodaje pani Joanna ze Stowarzyszenia "MY Rodzice".
Na manifestacjach w różnych częściach kraju można było też spotkać posłów i działaczy Lewicy, którzy podkreślają, że walka o prawa osób LGBT to coś więcej niż marsze.
- Wspierając je w ich bataliach prawnych, wspierając je, kiedy trafiają do więzień w czasie swoich protestów, mogą zawsze na nas liczyć. Jesteśmy tutaj też po to, żeby pokazać, że nie zapominamy, że jesteśmy ich sojusznikami, że wśród nas są też osoby należące do tej społeczności - podkreśla Magdalena Biejat, posłanka Lewicy.
- Te prawa mniejszości nie są czymś nadzwyczajnym, tylko powinny być jak powietrze: niezauważalne. Natomiast dzisiaj w Polsce mamy duszno, mamy atmosferę nagonki - zwraca uwagę Krzysztof Śmiszek, poseł Nowej Lewicy.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24