Wojewoda mazowiecki wycofuje nakazy pracy w ochronie zdrowia dla matek, które wychowują dzieci i obiecuje, że w przyszłości będzie dokładniej sprawdzał adresatów. Minister sprawiedliwości grozi prokuratorem tym, którzy pracy odmawiają, a medycy apelują, by wysyłać ich na wojnę z wirusem "uzbrojonych", a nie - z pustymi rękami.
NFZ prowadzi całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.
Koronawirus SARS-CoV-2: objawy, statystyki, jak rozprzestrzenia się epidemia - czytaj raport specjalny tvn24.pl
Lekarze, pielęgniarki i opiekunowie z całej Polski na piątkowej konferencji mogli usłyszeć wypowiedź ministra Zbigniewa Ziobry. Minister poinformował, że podjął decyzję o rozpoczęciu śledztwa, które "ma na celu zbadanie w kilku przypadkach, czy nie doszło do rażącego naruszenia procedur". Nie można godzić się na sytuację - mówił minister - w której osoby powołane do opieki "nagle znikają i tej opieki nie gwarantują".
- Potrzebujemy dzisiaj głosów wsparcia. Potrzebujemy głosów, które wzmacniałyby morale personelu medycznego. Taki głos, łączący prokuraturę z tym, co dzieje się dzisiaj w ochronie zdrowia, to wzmaganie sytuacji zagrożenia dla personelu medycznego - tłumaczy Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie.
Na pytanie, czy prokuratura ma obowiązek wszcząć śledztwo, gdy pojawiają się informacje o nieprawidłowościach - a tak było w przypadku jednego z domów opieki społecznej w Warszawie - odpowiedź brzmi "tak".
Dramatyczne warunki
W relacjach pracujących w DPS-ach słychać, że warunki pracy bywają tam dramatyczne. - Jesteśmy lekarzami, pielęgniarkami. Mówię "my", bo ja też jestem lekarzem, i opiekunami, którzy są na wojnie z wirusem - zapewnia Konstanty Radziwiłł, wojewoda mazowiecki.
- My możemy iść na tę wojnę. Tylko w odpowiedni sposób uzbrojeni. Tego uzbrojenia w tych domach pomocy społecznej po prostu brakło. Ludzie spanikowali - apeluje Krystyna Ptok, przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
W sobotę wieczorem minister Ziobro zamieścił w internecie wpis, w którym dziękuje lekarzom i pielęgniarkom za heroiczną postawę i opiekę nad pacjentami w czasie epidemii.
"Odetchnęłam z ulgą"
- W tym momencie prokuratura działa w dwie strony. Z jednej strony, przeciwko ludziom, którzy porzucili, ale jeśli nie mieli warunków do sprawowania, to absolutnie przeciwko właścicielom i szefostwu takiego DPS-u - tłumaczy profesor Krzysztof Simon, ordynator Oddziału Chorób Zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego imienia J. Gromkowskiego we Wrocławiu.
Wojewoda mazowiecki wycofał się z wcześniejszych decyzji o tym, że wzywa i kieruje do pracy w DPS-ach matki wychowujące nieletnie dzieci. Taką wiadomość na piśmie policjanci dostarczyli już kilku paniom, co opisał portal tvn24.
- Nie tylko ja odetchnęłam z ulgą, ale cała moja rodzina. Wreszcie sen był spokojny - przekazuje jedna z nich.
Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN