Kaczyński obiecał, że szefowie spółek Skarbu Państwa nie dostaną premii. Dostali

01.10.2022 | Kaczyński obiecał, że szefowie spółek Skarbu Państwa nie dostaną premii. Dostali
01.10.2022 | Kaczyński obiecał, że szefowie spółek Skarbu Państwa nie dostaną premii. Dostali
Arleta Zalewska | Fakty TVN
01.10.2022 | Kaczyński obiecał, że szefowie spółek Skarbu Państwa nie dostaną premii. DostaliArleta Zalewska | Fakty TVN

Najpierw Jarosław Kaczyński obiecał, że w tym roku premii dla członków zarządów spółek Skarbu Państwa nie będzie. Potem się okazało, że były, a wicepremier Jacek Sasin poprawia prezesa PiS: że to dopiero w przyszłym roku premii być może nie będzie, a tak w ogóle to nie są premie, tylko "zmienne części wynagrodzeń wynikające z zysków".

Ponad 600 tysięcy złotych premii za 2021 rok - to pieniądze, które, jak dowiedziała się od pracowników Grupy Azoty posłanka PO Marta Wcisło, już zostały wypłacone.

- Mamią ludzi, oszukują, bo premie sobie wzięli w sierpniu - mówi Marta Wcisło z PO.

Premie członkowie zarządu mają zapisane w umowach. Spółka wypracowała odpowiedni zysk, więc wszystko odbyło się zgodnie z prawem.

Opozycja pyta, dlaczego Jarosław Kaczyński obiecywał, że w tym roku premii dla członków zarządów nie będzie. - Jeżeli chodzi o tę zmianę o charakterze moralnym, bo tak to trzeba chyba określić, chociaż też ma, oczywiście, aspekt ekonomiczny, my zabronimy w tym roku ludziom, którzy kierują spółkami Skarbu Państwa, brania premii - powiedział prezes PiS na spotkaniu w Pruszkowie.

- W moim odczuciu powinny dotyczyć przyszłego roku - stwierdził w Sejmie Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych z PiS.

Jacek Sasin przyznał jednocześnie, że premie w tym roku zostały wielu członkom zarządów państwowych spółek już wypłacone. Setki byłych polityków, radnych i działaczy PiS-u oraz ludzi z partią władzy związanych w ostatnich latach awansowało na wysokie stanowiska w spółkach, gdzie zarabiają gigantyczne pensje i mogą liczyć na premie. - Premie są naliczane za rok poprzedni. To znaczy nie premie, tylko te zmienne części wynagrodzeń wynikające z zysków - dodał Sasin.

- Oburzający jest fakt, że ten zysk wypracowała załoga. Załoga nie dostała premii. Załoga dostała zaledwie waloryzacje po 3,5 procent rocznie - mówi Marta Wcisło.

Co z węglem?

Prezes PiS-u na spotkaniu w Koszalinie nie mówił nic o odbieraniu premii szefom spółek. Mówił natomiast o trudnej sytuacji gospodarczej, z którą - jego zdaniem - PiS dobrze sobie radzi.

- Walczymy o to, żeby ci ludzie, szczególnie którym jest najtrudniej, nie ponosili jakiś wielkich strat, żeby mogli to przerwać - stwierdził Kaczyński.

Jarosław Kaczyński zapewnił ponownie, że węgla w Polsce nie zabraknie, a nawet, jeśli dziś gdzieś go brakuje, to do końca okresu grzewczego będzie można go kupić.

- Nie będzie takiej sytuacji, żeby ktoś marzł, dlatego że nie ma. Będą dopłaty, spadnie cena węgla wyraźnie. Sądzimy, że wraz z tym spadną także inne ceny, damy sobie, proszę państwa, radę - zapewnił prezes PiS.

Autor: Arleta Zalewska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Prawie 20 milionów euro w ciągu 10 lat przelały firmy farmaceutyczne na konta organizacji pacjentów w Polsce. Według ustaleń polskich naukowców sumy wciąż rosną - to potencjalnie groźne dla niezależności tych organizacji, bo czy te firmy płacą im bezinteresownie?

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Producenci leków pompują coraz więcej pieniędzy w organizacje pacjentów. To może mieć złe skutki

Źródło:
Fakty TVN

Ostatni raz widziano je w 1943 roku. To najsłynniejsze dzieło utracone na Śląsku w czasie II wojny światowej. Niemcy wywozili wtedy dzieła sztuki z okupowanych Katowic. Dobra wiadomość jest taka, że teraz będzie można je oglądać w Muzeum Śląskim. Obraz Józefa Brandta wrócił na swoje miejsce.

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Obraz "Wyjazd na polowanie" Józefa Brandta był symbolem dzieł utraconych. Po 81 latach wrócił do muzeum

Źródło:
Fakty TVN

Dramatycznie przeplatana rzeczywistość - okrutna wojna zmieszana z prozą życia. Meldunki o kolejnych zabitych i kartki ze świątecznymi życzeniami. W Ukrainie to codzienność.

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

"Nikt nigdy nie zrozumie bólu tych ludzi". Jak wygląda życie we Lwowie w cieniu wojny?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zbliża się koniec roku. Pora na podsumowanie najważniejszych, najbardziej interesujących tematów, którymi zajmowali się nasi reporterzy w "Faktach po Południu" TVN24. Wśród nich jest zdrowie, a dokładnie nasze kręgosłupy i ich złamania. Zdarza się, że objawy takiego urazu nie są oczywiste i nie zawsze do rozpoznania na pierwszy rzut oka. Kogo dotykają najczęściej i jak wygląda diagnostyka?

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Objawy złamania kręgosłupa mogą nie być takie oczywiste. Jak dziecko mówi, że go bolą plecy, to warto to zbadać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

- Przyszłoroczny deficyt wynika chociażby z tego, że na obronę wydamy w przyszłym roku 4,7 procent PKB. Wiemy, że jesteśmy w takim miejscu w historii i w takim miejscu na mapie, że te wydatki na obronę muszą być wysokie albo nawet bardzo wysokie - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" minister finansów Andrzej Domański.

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

Marcin Romanowski nie był pierwszy. Wcześniej z gościnności Węgrów skorzystali były prezes Orlenu Daniel Obajtek i były premier Macedonii Północnej Nikoła Gruewski. Były prezydent Brazylii Jair Bolsonaro spędził w lutym tego roku dwie noce w ambasadzie Węgier w Brasilii. Węgry chętnie udzielają azylu byłym rządzącym, którzy są ścigani za korupcję.

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Węgry chętnie udzielają azylu prawicowym politykom ściganym za korupcję - i to na całym świecie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Kraje członkowskie mają obowiązek wykonania prawa europejskiego - komentuje sucho Komisja Europejska. Viktor Orban na łamaniu zasad zbudował swoją polityczną pozycję w Europie. Unijne fundusze wykorzystał do wsparcia lojalnych oligarchów, a ci odwdzięczyli mu się, przejmując nieprzychylne mu media. Obniżając ceny przed wyborami, zapewnił jego partii - Fideszowi - większość potrzebną, by zmienić konstytucję. Wtedy mógł już podporządkować sądownictwo władzy wykonawczej. Nie jest tajemnicą, że podobną ścieżką w Polsce kroczyło Prawo i Sprawiedliwość, a Marcin Romanowski na czele Funduszu Sprawiedliwości taki układ zależności właśnie finansował.

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Korupcja, nepotyzm i nieprawidłowości przy wydawaniu unijnych funduszy - liczne zarzuty Brukseli wobec Węgier

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS