Ich bliscy przegrali walkę z COVID-19. "Jestem bardzo zły, bo ludzie nie traktują pandemii poważnie"


Szamima Khanom z Londynu straciła już szwagra i teścia, teraz może stracić męża. Epidemia z osobistej perspektywy jest straszniejsza niż w statystykach. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

Zakażony koronawirusem mąż Shamimy przebywa na oddziale intensywnej terapii, nie jest w stanie samodzielnie oddychać. Rodzina mężczyzny każdego dnia modli się o jego zdrowie.

Shamima w ostatnich tygodniach dwukrotnie doświadczyła straty. W grudniu z powodu koronawirusa zmarł jej szwagier, na początku minionego tygodnia - jej teść.

- Czujemy pustkę. Ciężko mi, kiedy mojego męża nie ma obok. Życie jest za krótkie, chcesz je spędzić z ukochanymi osobami. Muszę być silna dla mojej teściowej, dla mojej szwagierki, polegają na mnie. Jeśli się załamię, nie wiem co stanie się z tą rodziną - mówi Shamima Khanom.

Kobieta wierzy, że jej mąż pokona chorobę, ale stres jakiego doświadcza starając się pozostać silną dla innych członków rodziny, odbija się na niej negatywnie.

Mąż Shamimy jest jest jednym z czterech tysięcy pacjentów w Wielkiej Brytanii podłączonych do aparatury podtrzymującej życie.

- Czuję się tak jakbym była uwięziona w jaskini, w której poziom wody stale się podnosi i ledwo mogę utrzymać się na powierzchni. Teraz wszystko jest bardziej przerażające, większe. Za pierwszym razem byłam naiwna, nie wierzyłam, że będziemy walczyć z drugą falą zakażeń. Statystyki nami wstrząsnęły. Nigdy nie myślałam, że to możliwe, by na oddziałach intensywnej terapii przebywało tak wielu pacjentów - opowiada Carleen Kelly, pielęgniarka z Royal London Hospital.

"Ludzie nie traktują pandemii poważnie"

Koronawirus nie oszczędził brytyjskiej służby zdrowia. Ponad 200 medyków walczących na pierwszej linii frontu zmarło. Pielęgniarz Dom Wood koronawirusem zakaził się w Boże Narodzenie.

- Robiłem wszystko, co w mojej mocy. Oddychałem głęboko tak, jak radziłem innym. To były przerażające chwile, bo podczas pierwszej i drugiej fali widziałem, co może się wydarzyć. To straszne - mówi pielęgniarz.

Na cmentarzu w północno-wschodnim Londynie nowych grobów stale przybywa, bo koronawirus na Wyspach zbiera śmiertelne żniwo. Od początku pandemii zmarło już blisko 100 tysięcy Brytyjczyków.

Wśród osób, które w ostatnim czasie przegrały walkę z chorobą, jest żona Martina. - Jestem bardzo zły, bo ludzie nie traktują pandemii poważnie. Zapewniam, że nikt nie chce przez to przechodzić - mówi Martin Freeborn.

Mężczyzna apeluje o stosowanie się do zasad reżimu sanitarnego. - Ludzie muszą o siebie dbać, jeśli nie chcą, by im się to przytrafiło. Naprawdę, nikomu tego nie życzę. Proszę, obudźcie się, bądźcie ostrożni - podkreśla Martin.

Coraz więcej zakażeń

Każdego dnia w Wielkiej Brytanii odnotowuje się kilkadziesiąt tysięcy nowych zakażeń. Medycy robią, co mogą, by jak najszybciej zaszczepić jak najwięcej osób.

Do tej pory preparat podano ponad sześciu milionom Brytyjczykom, z czego tylko w sobotę zaszczepiono blisko pół miliona obywateli. Ale wciąż są tacy, którzy szczepionkom mówią "nie".

- Myślę i modlę się za antyszczepionkowców. Oni są w błędzie. Ich podejście wynika z braku wiedzy, z braku zrozumienia albo też z niechęci do zaakceptowania tego, co widzimy. Tacy ludzie szkodzą całemu społeczeństwu - ocenia Martin Griffiths, chirurg z Royal London Hospital.

Lekarze i pielęgniarki pracują ponad siły, by zapewnić opiekę potrzebującym. Zdają sobie sprawę, że dopóki znaczna część populacji nie zostanie zaszczepiona, będą kontynuować pracę pod presją, jakiej nie doświadczyli nigdy wcześniej.

Autor: Justyna Kazimierczak / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Polska Straż Graniczna rozbiła międzynarodową grupę przestępczą, zajmującą się organizowaniem przerzutu ludzi z Syrii i Iraku do Białorusi, a potem do Polski. Szef gangu, Ahmad R., został właśnie zatrzymany w Niemczech. Jak wykazało śledztwo, ogromne środki były dzielone nie tylko pomiędzy członów grupy, ale wysyłane na konta dobrze znanych organizacji terrorystycznych.

Policja zatrzymała Syryjczyka, który kierował przerzutem imigrantów przez polsko-białoruską granicę

Policja zatrzymała Syryjczyka, który kierował przerzutem imigrantów przez polsko-białoruską granicę

Źródło:
Fakty TVN

"Skoczysz mi po ampułeczki?" - tak mówił lekarz do koleżanki lekarki w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego w Krakowie. W tych "ampułeczkach" miał być fentanyl, który lekarz miał sobie podawać w kroplówce podczas przyjmowania pacjentów na oddziale ratunkowym. Świadkowie twierdzą, że dyrektor szpitala doskonale o wszystkim wiedział.

Lekarz zażywał fentanyl na dyżurze, a dyrektor szpitala miał o tym wiedzieć. Ukarał ratowniczki-sygnalistki

Lekarz zażywał fentanyl na dyżurze, a dyrektor szpitala miał o tym wiedzieć. Ukarał ratowniczki-sygnalistki

Źródło:
Fakty TVN

Gotowanie na kuchence gazowej może skończyć się astmą. Takie są wnioski z najnowszych badań amerykańskich naukowców. Kuchenki gazowe wydzielają wszystko to, co znaleźć można w dymie smogowym.

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Źródło:
Fakty TVN

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeśli mamy mieć kandydata na to stanowisko z Polski, to uważam, że Radosław Sikorski jest wyjątkowo dobrym - powiedziała w "Faktach po Faktach" europosłanka Ewa Kopacz (PO) o funkcji unijnego komisarza do spraw obronności. Chęć powołania takiego stanowiska ogłosiła szefowa Komisji Europejskiej.

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Źródło:
TVN24

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

Polski sędzia zbiegł na Białoruś - tak brzmią nagłówki w czołowych światowych mediach o sprawie Tomasza Szmydta. Te zachodnie podkreślają, że to ucieczka do kraju autokratycznego, któremu blisko do Putina. Przekazują, że to zachowanie w Polsce jest odbierane jako zdrada. Wschodnie media z kolei skupiają się na słowach sędziego i sugerują, że w Polsce nie mógł swobodnie wypowiadać się o sytuacji w swoim kraju.

Ucieczka polskiego sędziego na Białoruś komentowana i na Zachodzie, i na Wschodzie. "Niecodzienna historia"

Ucieczka polskiego sędziego na Białoruś komentowana i na Zachodzie, i na Wschodzie. "Niecodzienna historia"

Źródło:
Fakty  o Świecie TVN24 BiS

Nie można brać demokracji za pewnik - to jedna z rad, ktore seniorzy zdecydowali się przekazać młodemu pokoleniu. W spocie Parlamentu Europejskiego zachęcającym do wzięcia udziału w wyborach seniorzy przypomnieli o tym, jak wygląda rzeczywistość bez wolności politycznej.

Seniorzy zachęcają do głosowania w eurowyborach

Seniorzy zachęcają do głosowania w eurowyborach

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS