Jest akt oskarżenia przeciwko Arturowi W., który miał udusić 20-letnią Kaję a potem ukryć jej ciało w wersalce w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu. Podczas zabójstwa obecny był 2,5-letni syn Kai z poprzedniego związku. Artur W. po ukryciu ciała kobiety, odwiózł chłopca do rodziny i uciekł. Wystawiono za nim list gończy, po kilku dniach został złapany i przyznał się do winy.
Autor: Michalina Czepita / Źródło: Fakty w Południe
Źródło zdjęcia głównego: tvn24