Zatrucia w Tatrach po wypiciu wody z potoku. Rekordowa liczba interwencji GOPR i TOPR

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Przybywa wypadków na górskich szlakach. Pod względem liczby interwencji są to rekordowe wakacje.
Przybywa wypadków na górskich szlakach. Pod względem liczby interwencji są to rekordowe wakacje.
Grzegorz Jarecki/Fakty po Południu TVN24
Przybywa wypadków na górskich szlakach. Pod względem liczby interwencji są to rekordowe wakacje.Grzegorz Jarecki/Fakty po Południu TVN24

Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ewakuowali z Doliny Pięciu Stawów grupę około 20 osób z osłabieniem organizmu, wymiotami i biegunką. TOPR i GOPR mają ręce pełne roboty. W tym roku jest wyjątkowo dużo interwencji.

Nawet zachmurzenie nie zniechęciło turystów do wyjścia na tatrzańskie szlaki. W końcówce wakacji polskie góry nadal przyciągają tłumy. - Rekordowym dniem okazał się 16 sierpnia. Weszło na teren naszego parku ponad 50 000 ludzi jednego dnia - przekazuje Tomasz Zając, pracownik Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Przez cały sierpniowy długi weekend w Tatry poszło ponad 120 000 osób. Przy takim ruchu nie dziwi, że wypadków na szlakach jest sporo. Tylko od 23 do 25 sierpnia TOPR-owcy prowadzili 49 wypraw ratunkowych. Pomocy udzielili w sumie 68 osobom.

Była też, niestety, ofiara śmiertelna. - Upadek najprawdopodobniej z wysokości. Chłopak dwudziestoparoletni, który podążał szlakiem, niestety, ta wycieczka skończyła się tragicznie. Nie mamy świadków zdarzenia, więc nie możemy bliższych informacji o tym udzielić - mówi Edward Lichota, ratownik TOPR.

CZYTAJ TAKŻE: Stworzył pierwszą na świecie aplikację do monitorowania bezpieczeństwa w górach. "Może być bardzo istotnym wsparciem"

Stworzył pierwszą na świecie aplikację do monitorowania bezpieczeństwa w górach. "Może być bardzo istotnym wsparciem"
Stworzył pierwszą na świecie aplikację do monitorowania bezpieczeństwa w górach. "Może być bardzo istotnym wsparciem"Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

26 sierpnia ratownicy pomogli dużej grupie turystów z objawami zatrucia. - Ewakuowaliśmy z Doliny Pięciu Stawów i Doliny Roztoki kilkanaście osób, w sumie gdzieś koło 20 z takimi zachorowaniami: biegunka, osłabienie organizmu, wymioty - informuje Edward Lichota.

Do szpitala trafiło w sumie 13 nieletnich turystów. Lekarze ustalili, że pili oni wcześniej wodę z górskiego potoku, co mogło być przyczyną zatrucia.

- Jedna osoba nie wypiła wody z tego potoku i czuła się bardzo dobrze. Obecnie te dzieci, młodzież właściwie, przebywa w oddziale dziecięcym. Mają jeszcze cechy odwodnienia. Myślę, że do 48 godzin mogą być maksymalnie hospitalizowani - ocenia lekarz Jerzy Toczek ze Szpitala Powiatowego w Zakopanem.

"Tak zwanych niedzielnych turystów jest rzeczywiście bardzo dużo"

W miniony weekend pomocy potrzebowali też turyści ze złamaniami czy skręceniami. Często pomocy ratowników wymagają turyści, którzy na szlaku odwodnili się lub zupełnie opadli z sił, co w górach, przy wysokiej temperaturze i dużym wysiłku, nie jest trudne.

- Brak kondycji, nieprzystosowanie się do trudów wędrówki plus brak wody, czy niewielka ilość tej wody, i brak kanapki mogą być przyczynami trudności w górach - wymienia Maciej Bielawski, przewodnik tatrzański. Trudności, których można łatwo uniknąć, po prostu odpowiednio planując wycieczkę i realnie oceniając swoje możliwości.

ZOBACZ TEŻ: Ewakuacja z Doliny Pięciu Stawów. Turyści z objawami zatrucia

- Można spotkać turystów, którzy doskonale zdają sobie sprawę z zagrożeń górskich. Są do tego odpowiednio ubrani, w plecakach znajdują się odpowiednie rzeczy, natomiast jeszcze do końca sierpnia tych takich tak zwanych niedzielnych turystów jest rzeczywiście bardzo dużo - mówi Maciej Bielawski.

Duża liczba turystów przełożyła się na ogrom pracy także dla ratowników Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Karkonoszach. Interweniują średnio 10 razy dziennie i - jak mówi naczelnik grupy - pod względem liczby interwencji są to rekordowe wakacje.

- Do tej pory udzielaliśmy pomocy 230 osobom w 200 akcjach i wyprawach ratunkowych. W porównaniu do zeszłego roku widzimy wzrost nawet o jakieś 10-15 procent - informuje Adam Tkocz, naczelnik Grupy Karkonoskiej Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Co radzą ludzie gór?

Spora część tych wypadków to typowe urazy górskie, ale - podobnie jak w Tatrach - były też takie wynikające ze słabego przygotowania.

- Przy tych upałach wydaje mi się, że część turystów bagatelizowała to, że do takiej wycieczki przy dobrej pogodzie też się trzeba odpowiednio przygotować. Zapas wody, nakrycie głowy, często występowały właśnie osłabienia, omdlenia na szlakach - mówi Adam Tkocz.

Ludzie gór radzą, żeby na szlaki wychodzić wcześniej. Pozwoli to dłużej wędrować w niższej temperaturze i w największym upale kończyć już wyprawę, a nie dopiero zdobywać szczyty.

Należy pamiętać o napojach, żeby górska wycieczka była zdrową aktywnością, a nie zagrożeniem dla zdrowia.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kto potwierdzi ważność wyboru prezydenta? Kto zatwierdzi w Polsce wynik wyborów? Powinna to zrobić Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, tyle że - zgodnie z orzeczeniami europejskich trybunałów - ta izba nie jest sądem. Co może się zatem wydarzyć tuż po tym, jak Polacy pójdą na wybory?

Nieuznawana izba a wybory prezydenckie. Pojawiło się "rozwiązanie, które można rozważyć"

Nieuznawana izba a wybory prezydenckie. Pojawiło się "rozwiązanie, które można rozważyć"

Źródło:
Fakty TVN

W minionym roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tysiące osób w Polsce. W 2023 nie było nawet tysiąca zachorowań. To oznacza 35-krotny wzrost liczby chorych. Lekarze mówią o epidemii krztuśca, ale dodają, że łatwo się przed tym ochronić - wystarczy się zaszczepić.

"Jedna osoba może zakazić nawet 17 osób". Szef GIS: to najpoważniejszy kryzys od ponad 50 lat

"Jedna osoba może zakazić nawet 17 osób". Szef GIS: to najpoważniejszy kryzys od ponad 50 lat

Źródło:
Fakty TVN

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta USA. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Los Angeles wciąż szaleją pożary. Ci, których domy nie spłonęły, pomagają tym, którzy zostali bez niczego. W akcjach pomocy biorą udział Polacy, organizują zbiórki i przekazują dary.

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

O tym, co wynika z ustaleń zespołu badającego nieprawidłowości w prokuratorskich śledztwach z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy, mówił w "Faktach po Faktach" jeden z audytorów, prokurator Jarosław Onyszczuk. Wspominając na przykład sprawę "dwóch wież", podkreślił, że "nikt nigdy nie dokonał pełnej oceny tego, co było przedmiotem zawiadomienia". Onyszczuk poinformował też, że "są rekomendacje dotyczące odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej w 35 sprawach".

"Pierwszy krok, aby rozliczyć prokuratorów, którzy dopuszczali się łamania prawa"

"Pierwszy krok, aby rozliczyć prokuratorów, którzy dopuszczali się łamania prawa"

Źródło:
TVN24

- Polska jest bezpieczna - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador USA w Warszawie Mark Brzezinski. Wspominał, że kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, w pewnym momencie było w Polsce 13,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich. Jak powiedział, "Rosjanie trzymają się z dala od Polski". - To jest olbrzymi sukces - ocenił.

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Źródło:
TVN24

Ostatnie dni w Kalifornii to nie tylko walka z ogniem, ale i walka polityczna. Amerykańska prawica, w tym Donald Trump i jego stronnicy, mocno uderza we władze stanu i miasta Los Angeles, twierdząc, że ogromna skala żywiołu to też efekt ich niekompetencji oraz fatalnych priorytetów.

Szukają odpowiedzialnych za pożary. Trump wini gubernatora

Szukają odpowiedzialnych za pożary. Trump wini gubernatora

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Już za tydzień Donald Trump ponownie zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych. W tym świetle niebywale istotne są wszystkie wypowiedzi jednego z jego najbliższych stronników. Elon Musk, najbogatszy człowiek świata, tym razem obiera za cel nie konkretne europejska państwa, ale cały kontynent. 

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS