"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji
"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji
Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Elon Musk przejmuje slogan Donalda Trumpa i nawiązuje do Europy Jakub Loska/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Już za tydzień Donald Trump ponownie zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych. W tym świetle niebywale istotne są wszystkie wypowiedzi jednego z jego najbliższych stronników. Elon Musk, najbogatszy człowiek świata, tym razem obiera za cel nie konkretne europejska państwa, ale cały kontynent. 

"Uczyńmy Europę znowu wielką" - te słowa nawiązujące do słynnego sloganu Donalda Trumpa jako pierwszy spopularyzował Viktor Orban. Ogłosił je nawet oficjalnym hasłem węgierskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Teraz slogan "Make Europe Great Again", w skrócie MEGA, przejmuje Elon Musk, wyjątkowo aktywnie w ostatnich tygodniach komentujący europejską politykę. 

"Bardzo uważnie monitorujemy działania Muska" - zapewnia w wywiadzie dla niemieckiej prasy Henna Virkkunen, unijna komisarz do spraw polityki cyfrowej. Tłumaczy, że najbogatszy człowiek świata może mówić, co mu się podoba. Pytanie, czy na jego platformie X równe szanse na zaistnienie mają poglądy odmienne od poglądów jej właściciela. 

- Przesadna reakcja instytucji europejskich czy instytucji poszczególnych państw na działania Muska może mu tylko w tym świecie, w jakim dzisiaj żyjemy, gdy wiele osób uważa, że tradycyjne media nie spełniły swojej roli, albo nie spełniają, nie dostrzegają wielu procesów, może mu tylko przysporzyć popularność - zauważa Jacek Stawiski, prowadzący program "Horyzont" w TVN24 BiS. 

CZYTAJ TEŻ: Niemieckie media o rozmowie Muska z liderką AfD. "Weidel znokautowała samą siebie"

Elon Musk deklaruje, że jego portal jest oazą wolności słowa, ale zarzuca mu się, że dąży do informacyjnego monopolu, z którym rzekomo walczy. - Mamy wiele gazet, takich jak "The New York Times", "The Wall Street Journal", "The Washington Post" oraz kilka innych - i to one decydują o tym, co jest ważne. Tak nie powinno być. To skumulowany głos ludzi powinien decydować o tym, co jest ważne - mówi Musk.

Po tym, jak Musk otwarcie wsparł niemiecką skrajnie prawicową partię AfD i przeprowadził wywiad z jej liderką Alice Weidel, znany amerykański historyk Timothy Snyder nazwał miliardera zagrożeniem dla wolnego świata. Snyder w "Die Welt" porównał nawet Muska do Putina, pisząc: "Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład zbudowany na suwerenności państw i prawach człowieka, i zastąpić go prywatnym imperium". 

Komisja Europejska bierze pod lupę działania Elona Muska
Komisja Europejska bierze pod lupę działania Elona Muska Maciej Sokołowski/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Steve Bannon atakuje Elona Muska

Tydzień przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa Elon Musk jest określany współprezydentem, czasem nawet nadprezydentem. Obce rządy krytykuje bez pardonu, nie ukrywa swoich politycznych sympatii. 

- Myślę, że nie ma granic. Tak jak Donald Trump nie ma granic. Czy ktoś mógłby sobie wyobrazić, że prezydent Stanów Zjednoczonych, mocarstwa demokratycznego, które było takim wyznacznikiem wolności, racjonalizmu i demokracji, będzie mówił o tym, że należy anektować inne państwa? - wskazuje Wojciech Mościbrodzki z Uniwersytetu WSB Merito.

ZOBACZ TEŻ: "Sprawię, że ucieknie stąd przed zaprzysiężeniem". Były doradca Trumpa atakuje Muska

"On jest naprawdę złym facetem" - mówi o Elonie Musku Steve Bannon, były doradca Donalda Trumpa do spraw mediów. W wywiadzie dla włoskiego "Corriere della Sera" Steve Bannon powiedział też, że jedynym celem Muska jest stać się bilionerem i "jest on zwolennikiem technofeudalizmu na światową skalę", czyli nowej odmiany kapitalistycznego wyzysku bazującego na nowych technologiach. 

Przez Bannona być może przemawia zazdrość, bo Musk ewidentnie zajął jego miejsce jako przybocznego ideologa Trumpa, twórcy prawicowego imperium medialnego pod auspicjami prezydenta elekta. 

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: EPA

Pozostałe wiadomości

Pojawia się nadzieja dla osób korzystających z respiratora, które mogłyby bez bez niego żyć, ale wydaje im się, że to niemożliwe. Pani Zofia też tak myślała, ale się zawzięła, a jej życie wygląda już zupełnie inaczej. Podobnie jest w przypadku pani Danuty. To wszystko dzięki pomocy lekarzy, rehabilitantów i psychoterapeutów.

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Źródło:
Fakty TVN

Kampania nabiera tempa, chociaż jeszcze nieoficjalnie. Najnowszy sondaż prezydencki pokazuje, że niezdecydowanych wyborców jest aż ponad 15 procent i wśród tych niezdecydowanych jest sporo rozczarowanych kobiet.

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Źródło:
Fakty TVN

W Los Angeles wciąż szaleją pożary. Ci, których domy nie spłonęły, pomagają tym, którzy zostali bez niczego. W akcjach pomocy biorą udział Polacy, organizują zbiórki i przekazują dary.

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta i szef Instytutu Pamięci Narodowej, spotkał się na Jasnej Górze z kibicami. Były kontrowersyjne okrzyki, teraz są krytyczne komentarze. Sam Nawrocki problemu nie widzi.

Okrzyki kibiców na spotkaniu z kandydatem PiS. "To jest namawianie do zabójstwa tak naprawdę"

Okrzyki kibiców na spotkaniu z kandydatem PiS. "To jest namawianie do zabójstwa tak naprawdę"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Polska jest bezpieczna - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador USA w Warszawie Mark Brzezinski. Wspominał, że kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, w pewnym momencie było w Polsce 13,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich. Jak powiedział, "Rosjanie trzymają się z dala od Polski". - To jest olbrzymi sukces - ocenił.

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Źródło:
TVN24

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki powiedział, że "dziś nie widzi Ukrainy w żadnej strukturze - ani w Unii Europejskiej, ani w NATO". W "Faktach po Faktach" Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że "pomyliły mu się wektory", a ta wypowiedź oznacza, że jest "bliżej Kremla, a nie walczącej z Kremlem Ukrainy". - Widać ewidentnie, że Karol Nawrocki skręca w prawo. Po co on to robi? Tylko po to, żeby w drugiej turze wyborów zgarnąć wyborców Konfederacji - mówiła z kolei Magdalena Sroka (PSL, Trzecia Droga).

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

Źródło:
TVN24

To, jak bardzo wielowymiarowa jest sprawa odpowiedzialności za sytuację w Strefie Gazy, pokazuje historia Amal, architekt, która w dniu napadu Hamasu na Izrael urodziła swojego drugiego syna. Kobieta w najtrudniejszym momencie, gdy rozpętała się wojna, została sama z dwójką małych dzieci. Drugi rok stara się ocalić je przed śmiercią głodową lub w bombardowaniu. Historia, którą nam opowiedziała, mocno odbiega od oficjalnej narracji Izraela o tym, że w ramach walki z Hamasem nie atakuje cywilów.

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Źródło:
jzb/dln