Policja w Zielonej Górze bez nakazu zajęła laptop dziennikarza. "To jest taki test"
Tomasz Pupiec | Fakty po południu TVN24
Policja weszła do mieszkania dziennikarza "Gazety Wyborczej" w Zielonej Górze i bez prokuratorskiego nakazu zabrała telefon, prywatny komputer i służbowy laptop, na którym mogły być informacje objęte tajemnicą dziennikarską. Policjanci tłumaczą, że szukali sprawcy gróźb wobec posła PiS, a do dziennikarza trafili po adresie IP. Sprawa jest szeroko komentowana.
Autor: Tomasz Pupiec / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24