Z SOR-u została odesłana do domu, dwa dni później zmarła. Rodzina chce, by sprawę wyjaśniła prokuratura
Marta Kolbus | Fakty po południu
48-letnia kobieta z silnym bólem w klatce piersiowej trafiła na SOR do szpital w Piotrkowie Trybunalskim. Po badaniach została odesłana do domu. Dwa dni później zmarła. Szpital przekonuje, że nie było wskazań do natychmiastowej hospitalizacji i rzeczywiście - zanim kobieta miała trafić na oddział - została skierowana na test na COVID-19. Narodowy Fundusz Zdrowia sprawdza, czy rzeczywiście nie popełniono błędu. Pani Ewa była pielęgniarką. Jej rodzina chce, żeby sprawę wyjaśniła prokuratura.
Autor: Marta Kolbus / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: tvn24