Karetka przyjechała po godzinie, pacjent zmarł. Prokuratura bada sprawę
Paweł Laskosz | Fakty po południu
Mężczyzna z Jeleniej Góry musiał czekać na pomoc blisko godzinę, bo nie było wolnych karetek pogotowia. Czy mogło się to przyczynić do jego śmierci? Dyrektor pogotowia ratunkowego w Legnicy mówi, że w momencie przyjazdu karetki, pacjent był jeszcze przytomny, ale uratować go już się nie udało. Prokuratura ma wyjaśnić, co było przyczyną śmierci i opóźnienia w niesieniu pomocy.
Autor: Paweł Laskosz / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24