"Jezu, on się siny robi". Babcia spanikowała, wujka uratował 10-letni Mateusz

"Jezu, on się siny robi". Babcia spanikowała, wujka uratował 10-letni Mateusz
"Jezu, on się siny robi". Babcia spanikowała, wujka uratował 10-letni Mateusz
Paula Przetakowska | Fakty po południu
"Jezu, on się siny robi". Babcia spanikowała, wujka uratował 10-letni MateuszPaula Przetakowska | Fakty po południu

Sześć minut z życia dziecka, które zdecydowało o życiu dorosłego. 10-letni Mateusz ma za sobą dwa kursy pierwszej pomocy przedmedycznej, ale ani on, ani jego rodzice nie sądzili, że ta wiedza tak szybko się przyda. Kiedy u 30-letniego wujka chłopca doszło do zatrzymania krążenia, Mateusz nie wahał się ani chwili. Podjął reanimację i przywrócił mu funkcje życiowe.  

ZOBACZ CAŁY ODCINEK "FAKTÓW PO POŁUDNIU" NA TVN24GO

Kiedy wujek Mateusza zasłabł, babcia chłopca spanikowała. 10-latek zachował jednak zimną krew.

Babcia Mateusza: Syn mi zasłabł. Jezus, on się siny robi.

Dyspozytor pogotowia: Proszę pani, spokojnie. Miejscowość, z której pani dzwoni?

Babcia Mateusza: Powie Mateusz mój, bo ja nie wiem.

Dyspozytor pogotowia: Halo! Proszę pani, skąd pani dzwoni? Miejscowość!

Mateusz: Dobrze, ja tu na spokojnie wszystko powiem. Jestem... Jestem Mateusz.

10-latek wiedział co się dzieje. Zauważył, że wujek zaczął się nienaturalnie zachowywać i zrobił się siny. Z pomocą dyspozytora chłopiec rozpoczął reanimację.

Mateusz: Przyłożyłem, oddycha. Odczekałem dziesięć sekund.

Dyspozytor pogotowia: Ile razy uniosła się klatka piersiowa?

Mateusz: Nie uniosła się w ogóle.

Dyspozytor pogotowia: Nie uniosła się?

Mateusz: Ale cały czas ma takie, takie jakby próbował.

Chłopiec wiedział, co robi. Dwa lata temu na kurs pierwszej pomocy przedmedycznej zapisała go mama.

- Nie przypuszczałam, że to tak szybko będzie potrzebne i z taką właśnie siłą - mówi pani Żaneta Jarantowska, mama Mateusza.

"Pacjent miał ogromne szczęście"

Pod wrażeniem są też lekarze, pod opiekę których trafił 30-latek. Według nich - prawidłowe przeprowadzenie reanimacji to dla dziecka prawdziwy wysiłek.

- Zrobił to niespełna 10-latek i zrobił to skutecznie. Ten pacjent nie tylko, że żyje, ale on w całym tym okresie, zanim przyjechała karetka pogotowia i zanim wykonała tę defibrylację (...) musiał utrzymywać krążenie skutecznie - tłumaczy profesor Maciej Lesiak, kierownik I Kliniki Kardiologii ze Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego Uniwersytetu Medycznego imienia Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

Gdyby nie Mateusz, 30-letni wujek chłopca mógłby umrzeć. Karetka przyjechała po sześciu minutach.

- Po sześciu minutach, obawiam się, że już byłyby objawy neurologiczne. O ile nie byłyby nieodwracalne, ponieważ śmierć mózgu, spowodowana niedotlenieniem w przebiegu nagłego zatrzymania krążenia występuje już po 3, 4 minucie od zatrzymania krążenia, jeżeli nie jest podjęta żadna akcja reanimacyjna - mówi doktor Aneta Klotzka, kardiolog ze Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego Uniwersytetu Medycznego imienia Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

- Pacjent miał ogromne szczęście, że był ktoś, była osoba, która z zimną krwią podjęła się reanimacji, ale bardzo często kończy się to od razu śmiercią pacjenta - uważa profesor Ewa Straburzyńska-Migaj, szef oddziału w I Klinice Kardiologii ze Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego Uniwersytetu Medycznego imienia Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

"Jestem pod ogromnym wrażeniem"

Wujek chłopca czuje się dobrze. Wszczepiono mu kardiowerter, który sam wykona defibrylację, jeśli znów dojdzie do zatrzymania akcji serca. Chłopiec zrozumiał, że uratował wujkowi życie, dopiero po odjeździe karetki.

- Nie raz zdarzało się, że dziecko zgłaszało jakieś zdarzenie, ale żeby mały chłopiec potrafił udzielać pomocy w taki sposób i algorytmy, które są przy udzielaniu pierwszej pomocy pamiętał tak dobrze... To chyba pierwszy raz, kiedy rzeczywiście takie zdarzenie ma miejsce. Jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy tego małego człowieka - mówi Robert Judek, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu.

Mateusz skromnie mówi o tym, co zrobił. Nie uważa, że dokonał czegoś wielkiego, ale że wykonał to, co trzeba było. Czyli - uratował życie.

Autor: Paula Przetakowska / Źródło: Fakty po południu

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Burmistrz Kłodzka przeprasza za zachowanie strażników miejskich. W sieci pojawiły się nagrania, które oburzyły mieszkańców. Widać i słychać obrażanie, upokarzanie - tamtejsza straż już dawno chciała odzyskać swoje dobre imię. Jakoś jej nie wychodzi.

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Źródło:
Fakty TVN

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podane w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN