Lewica Razem chce walczyć z alkoholizmem i zmniejszyć liczbę wypadków po pijanemu. Proponuje "Trzy kroki do nowoczesnej polityki alkoholowej". To wycofanie sprzedaży alkoholu ze stacji benzynowych, przestrzeganie zakazu reklamy alkoholu i rozszerzenie go o reklamy w internecie oraz upowszechnienie tanich testów trzeźwości na imprezach masowych. Pozostałe partie podchodzą sceptycznie do tych pomysłów, nawet pozostali członkowie klubu poselskiego Lewicy.
- Mamy w Polsce 7500 stacji benzynowych. One nie powinny być miejscami, które zamieniają się w sklepy monopolowe, gdzie o każdej porze dnia i nocy alkohol jest dostępny - przekonuje posłanka Lewicy Razem Paulina Matysiak.
- Statystyki najnowsze, bo z 2021 roku, mówią, że milion osób w Polsce jest uzależnionych od alkoholu, 2,5 miliona osób nadużywa alkoholu, co daje nam 3,5 miliona osób, które są bardzo poważnie uwikłane w alkohol - wymienia terapeutka uzależnień Małgorzata Słowik.
Picie alkoholu ma wpływ także na życie domowników. Lewica Razem chce walczyć z problemem. Ich propozycja to "Trzy kroki do nowoczesnej polityki alkoholowej". Pierwszy z nich to wycofanie sprzedaży alkoholu ze stacji benzynowych, drugi to przestrzeganie zakazu reklamy alkoholu i rozszerzenie go o reklamy w internecie, trzeci to upowszechnienie tanich testów trzeźwości w miejscach sprzedających napoje wyskokowe i na imprezach masowych.
Brak entuzjazmu wśród polityków
Przedstawiciele Lewicy Razem zaznaczają, że to na razie tylko postulaty, do których trzeba będzie przekonać polityków z innych ugrupowań.
- Razem jest autonomiczną partią polityczną, ma prawo przedstawiać swoje propozycje, natomiast to nie jest pomysł Lewicy jako klubu parlamentarnego, i takich propozycji składać nie będziemy - podkreśla poseł Nowej Lewicy Tomasz Trela.
Politycy z innych formacji są równie ostrożni.
- Rozumiem cel, ale sądzę, że te środki nie są odpowiednie i nie sądzę, żeby były tutaj potrzebne, sam wątpię, żebym poparł tego typu rozwiązania - twierdzi wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba, poseł Solidarnej Polski.
- To jest poważna dyskusja. (...) Tu trzeba się zastanowić, jak też edukować, a nie tylko ograniczać miejsca sprzedaży - uważa poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński.
- Jesteśmy za tym, żeby wszystko było zgodnie z prawem, zgodnie z regułami dobrymi dla zdrowia, ale Polacy to odpowiedzialny naród i myślę, że nowa ingerencja w te przepisy nie jest potrzebna - mówi lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Specjaliści zajmujący się uzależnieniami przekonują, że najskuteczniejsze w walce z nadużywaniem alkoholu są trzy metody: wysoka cena, mniejsza dostępność i zakaz reklamy wysokoprocentowych napojów, bo na zdrowy rozsądek milionów Polaków, którzy sięgają po nie, za często nie można liczyć.
- Sama wiedza nie wystarczy, żeby ludzie zmienili swoje szkodliwe zachowania, widać to wyraźnie na przykładzie papierosów. Większość konsumentów, chyba nawet wszyscy, wiedzą, że papierosy szkodzą, a mimo to sięgają po nie - zauważa Katarzyna Łukowska, zastępca dyrektora ds. profilaktyki i współpracy z samorządem terytorialnym Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.
Na razie nie wiadomo, kiedy Lewica Razem przedstawi konkretne propozycje zmian w prawie.
Autor: Katarzyna Czupryńska-Chabros / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24