Płukanie ust zamiast wymazów? Naukowcy pracują nad nowymi testami na obecność SARS-CoV-2


W stanie Kentucky Naukowcy sprawdzają nowy sposób przeprowadzania testów na koronawirusa. Zamiast pobrania wymazu z gardła lub nosa, osoba poddająca się testowi dostaje próbkę z płynem do płukania ust. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

W Louisville w stanie Kentucky testowany jest nowy sposób pobierania próbek pod kątem COVID-19, który polega na tym, że pacjent najpierw płynem płucze jamę ustną, a następnie wypluwa płyn do pojemnika.

- Nie badamy po prostu śliny, to płyn o gęstości wody - wyjaśnia Greg Ingle z Lucid DX Labs.

Taki sposób diagnozowania COVID-19 mógłby być znacznie szybszy i przyjemniejszy od tradycyjnych wymazów pobieranych z nosa i ust.

- Jeśli piliście kiedyś napój energetyczny, to ten płyn smakuje dokładnie tak samo - opisuje Greg Ingle.

Jednak takie testowanie jest nadal w fazie badań. Od klientów punktu pobierane są też zwykłe wymazy, by porównać wyniki.

- Wszystko co może ułatwić nam życie jest świetne. Może ta metoda pobierania próbki zmieni nastawienie ludzi do testów na COVID-19 - zwraca uwagę Martha Dick, uczestniczka badania.

Płyn jako alternatywne rozwiązanie dla dzieci?

Test "płukanka", to jednak nie zupełna nowość. Naukowcy z Kolumbii Brytyjskiej w tej sposób już od września testują dzieci. Metoda została zatwierdzona przez tamtejsze centrum kontroli chorób.

Płukankę z solą fizjologiczną należy najpierw rozprowadzić w ustach, a później wypluć ją z powrotem do probówki. Przed przystąpieniem do badania nie powinno się jeść, pić, żuć gumy i myć zębów przez co najmniej godzinę.

Według Kanadyjczyków to tak samo dokładna metoda, jak pobieranie wymazu. Zalet ma za to więcej. Dla dzieci jest przyjemniejsza, a dla służby zdrowia jest mniej obciążająca, bo ten test możne wykonać ktokolwiek i gdziekolwiek.

Test francuskich naukowców

Badania nad podobnymi metodami diagnostyki prowadzone są na całym świecie. Francuscy naukowcy skupili się wykrywaniu koronawirusa w ślinie. Wyniki pacjent może otrzymać już po 40 minutach bez konieczności wysyłania próbek do laboratorium.

- Test został opracowany w taki sposób, aby wyniki były niezwykle łatwe do odczytania. Pomarańczowy kolor jest dla osoby, która ma negatywny wynik testu na COVID-19, a żółty kolor dla osoby, która ma wynik pozytywny - wyjaśnia mikrobiolog Marine Bittel.

- Mamy bardzo wiarygodne testy. W ostatnich badaniach klinicznych stwierdziliśmy czułość tego testy na poziomie 87,5 procenta. Wymaz z nosa jest bardzo dokładny, ale wiemy też, że jest bardzo wrażliwy jeśli chodzi o próbki. Ten problem nam odpada w przypadku pobierania śliny - dodaje Alexandra Prieux z francuskiego laboratorium SkillCell.

Naukowcy będą chcieli teraz uzyskać zgodę odpowiedniego organu rządowego, by wprowadzić test na rynek do powszechnego użycia.

- To test, który można przeprowadzić wszędzie. Inną zaletą jest to, że jako próbkę używamy śliny, jest to więc coś co nie jest bolesne, co można robić często i nie jest inwazyjne. Ta metoda ogranicza też ryzyko infekcji dla osoby pobierającej próbkę - zaznacza Prieux.

Autor: Justyna Zuber / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Współpracownik niemieckiego europosła populistycznej Alternatywy dla Niemiec jest oskarżony o szpiegowanie dla Chin. Deputowany do Bundestagu z ramienia AfD Petr Bystron jest oskarżany przez czeski wywiad o branie pieniędzy od portalu Voice of Europe - de facto rosyjskiej agentury. To tylko dwa najnowsze skandale związane z AfD. Jak ostatnio podał tygodnik "Der Spiegel", manifest AfD miała napisać na Kremlu jedna z głównych propagandystek Władimira Putina.

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

Źródło:
Fakty TVN

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS