- Służby rzadko informują o takich tematach. Przekaz jest politycznie przydatny - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Grzegorz Cieślak z Centrum Badań nad Ryzykami Społecznymi Collegium Civitas. Skomentował w ten sposób fakt udaremnienia zamachu w Petersburgu dzięki informacjom przekazanym Rosjanom przez CIA. - Powinno się więcej mówić o roli i przydatności służb specjalnych - podkreślił drugi gość programu, Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu. W jego opinii, gdyby ujawnienie tej informacji groziło na przykład zdekonspirowaniem źródeł, nigdy nie została by upubliczniona. - Obie strony były zainteresowane, by ujrzała światło dzienne. Była zgoda ze strony USA, by to upublicznić. Donald Trump się z tego ucieszył - dodał.
Prezydent Władimir Putin zatelefonował w niedzielę do prezydenta Donalda Trumpa, by podziękować mu za przekazane przez CIA informacje, które umożliwiły udaremnienie ataku terrorystycznego w Rosji. Dzięki tym informacjom rosyjskie służby mogły zapobiec planowanemu atakowi na Sobór Kazański w Petersburgu i w innych miejscach w tym mieście, i zatrzymać przestępców.
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS