- Mnie nie dziwi, że się takie głosy pojawiły - oświadczył w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Adam Szostkiewicz z "Polityki", komentując nieoficjalne doniesienia niemieckich mediów, że rząd w Berlinie szuka sposobów na uzależnienie wypłaty krajom UE funduszy unijnych od przestrzegania przez nie zasad praworządności. - Unia to przede wszystkim pewien zestaw wartości - stwierdził. Drugi gość programu, politolog Marek Migalski, uważa, że chociaż przewodniczący Komisji Europejskiej skrytykował ten pomysł, to pewnie w rzeczywistości sądzi inaczej. - Można się spodziewać, że to Juncker będzie to pchał do przodu - ocenił Migalski.
We wtorek niemiecki tygodnik "Der Spiegel" podał, powołując się na dokument z ministerstwa gospodarki w Berlinie, że rząd Niemiec analizuje, czy Unia Europejska może uzależnić wypłaty funduszy strukturalnych od przestrzegania przez kraje członkowskie zasad praworządności. O dokumencie informowały także inne media.
Zapytany w czwartek na konferencji, czy popiera propozycję rządu Niemiec, przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker odparł: "jestem zdania, że nie powinno się tego robić". Dodał, że Komisja Europejska dysponuje innymi sposobami, by zapewnić, że solidarność w UE nie działa tylko w jedną stronę.
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS