Mieszkańcy TBS Wrocław złożyli do sądu pozew zbiorowy. To reakcja na znaczą podwyżkę czynszów i pismo z informacją, że koszty finansowe spółki przez wyższe stopy procentowe rosną o 780 procent rok do roku.
1700 mieszkańców z około 1200 mieszkań TBS Wrocław złożyło pozew zbiorowy, bo wszyscy chcą tego samego - obniżki czynszów, za które już od czerwca mają płacić więcej.
- Podwyżki zawsze są, były i będą, ale podwyżki logiczne. Jeśli dostawaliśmy przez wszystkie lata podwyżkę o 80 groszy, 90 groszy, a za poprzedniego zarządu: złotówkę, dwa złote co jakiś czas, to ja rozumiem - wyjaśnia pan Ireneusz Szulc, mieszkaniec TBS Wrocław.
Kiedy mieszkańcy dostali informacje o najnowszej stawce - pod wieloma z nich - ugięły się nogi.
- Czynsz wzrósł z 15 złotych do prawie 21 złotych za metr kwadratowy. W niektórych inwestycjach TBS Wrocław sięga ta podwyżka nawet do 25 złotych za metr kwadratowy. Dla mieszkania 50- metrowego to jest około 250 złotych wzrostu miesięcznie - wyjaśnia pan Mieczysław Maj, mieszkaniec TBS Wrocław.
Przyczyna podwyżki
Celem budowy tego typu osiedli było wynajmowanie mieszkań o umiarkowanych czynszach dla określonej grupy osób.
- Jest to idea budownictwa społecznego, gdzie my jako mieszkańcy wpłacamy 30 procent partycypacji w koszt budowy wszystkich tutaj mieszkań i lokali, a gruntu miasto było właścicielem. Pozostałe 70 procent jest ze środków bardzo preferencyjnych kredytów z Banku Gospodarstwa Krajowego - wyjaśnia pan Mieczysław Maj.
- Była taka luka do zagospodarowania w Polsce, gdzie nie byliśmy na liście mieszkań komunalnych, ponieważ jesteśmy osobami pracującymi i zarabialiśmy za dużo, żeby otrzymać mieszkanie komunalne z miasta. Z drugiej strony zarabialiśmy za mało, żeby otrzymać kredyt z banku - dodaje.
Jednak preferencyjne warunki najmu we Wrocławiu właśnie się kończą. Pan Marek, mieszkaniec osiedla TBS, informuje, że otrzymał czynsz w wysokości 2260 złotych. - To jest normalna rata kredytu w banku na własnościowe mieszkanie - dodaje mężczyzna.
- Przyczyną tegorocznej podwyżki jest sytuacja gospodarcza, czyli bardzo wyraźny wzrost inflacji od momentu, kiedy podnosiliśmy stawkę czynszu, bardzo wyraźny wzrost współczynnika produkcji materiałowo-budowlanej - wyjaśnia Łukasz Maślanka, rzecznik TBS Wrocław.
W piśmie od TBS z lutego mieszkańcy przeczytali, że przez wyższe stopy procentowe, łączne koszty finansowe spółki rosną o 780 procent rok do roku. Zostali też poproszeni o wyrozumiałość, ale o nią - jak mówią - jest trudno.
Mieszkańcy zarzucają spółce, że ta zamiast szukać oszczędności, to pieniądze wydaje tam, gdzie nie trzeba.
- Jeśli TBS Wroclaw ma pieniądze na to, żeby sponsorować duży klub sportowy kwotą ponad 1 miliona złotych w 2021 roku, uważamy to - bez konsultacji z nami - za niesprawiedliwe podniesienie czynszu - mówi pan Mieczysław Maj.
- Prowadzimy ze Śląskiem Wrocław kampanię edukacyjno-promocyjną, która pozwala nam promować nasza markę, naszą ofertę i w ogóle ideę systemu budownictwa społecznego w Polsce - odpowiada rzecznik TBS Wrocław Łukasz Maślanka.
TBS Wrocław zarządza ponad setką budynków z czterema tysiącami mieszkań.
- Niech to sąd rozstrzygnie. Bardzo dużo mieszkańców przekazało swoje wnioski do sądu - ocenia Ireneusz Szulc, mieszkaniec TBS Wrocław.
Terminu pierwszej rozprawy jeszcze nie wyznaczono.
Autor: Katarzyna Czupryńska-Chabros / Źródło: Fakty po południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24